 |
Bardzo chcę wrócić.
Do Ciebie.
Aby dokończyć naszą rozmowę.
I rozpocząć wiele innych
|
|
 |
To przykre, ale najwidoczniej tak być musi, że w pewnym momencie, zupełnie niespodziewanie, zupełnie niekoniecznie wszystko gdzieś się rozpływa i już nic o sobie nie wiemy, żadnych listów, żadnych telefonów, żadnych gestów i słów. Jedyne, co na łączy, to ta niezmiernie wielka głucha cisza, która zabija każdą myśl, nawet tą najmniejszą, tą zupełnie bezbronną, bo przecież, żeby zrozumieć człowieka trzeba kopać głęboko, dosłownie sięgnąć korzeni, nie wystarczy machnąć obojętnie ręką, odwrócić się, odejść i powiedzieć "nieważne, było, minęło" .
|
|
 |
Odkąd pamiętam to wciąż po coś wracam.
|
|
 |
Chyba jedyne, co wiedziałam na pewno,
to fakt,
że nie mogę jeszcze raz pozwolić się zniszczyć. Zbyt mało ze mnie zostało
– moje serce było już niemal puste.
|
|
 |
A może warto dalej żyć,
przetrwać złe chwile
i później z pobłażliwym zdumieniem
przypomnieć sobie te drobne okruchy klęski i dziwić się, że tyle mogły znaczyć kiedyś
i tak niewiele brakowało do ostatecznego kroku.
|
|
 |
To z Twojego wyboru udajemy,
że już się nie znamy.
|
|
 |
Przez cale życie szukamy kogoś,
kto mógłby nas zrozumieć
i nagle go znajdujemy.
Tak mi się przytrafiło z Tobą.
Przykro mi.
|
|
 |
Wiesz, jak tak myślę,
że prędzej czy później nadszedłby taki moment,
że już nigdy więcej byśmy się nie spotkali.
|
|
 |
Dla zbyt wielu przepadłam, jak dla niewielu żyję. / czarna-mamba
|
|
 |
Chciałabym umieć z Tobą rozmawiać,
ale widocznie nie dane jest nam się porozumieć.
|
|
 |
Przeszywa mnie ostrze smutku,
głęboko i boleśnie.
To się w końcu musiało stać.
Zawsze wiedziałam, że tak będzie.
Każdy,
komu ufamy,
na kogo,
jak nam się wydaje,
możemy liczyć,
kiedyś nas rozczaruje.
|
|
 |
Czasem mam wrażenie jakbym przegapiła coś jednorazowego,
jakiś pociąg,
który przyjeżdża raz w życiu,
i wszyscy wsiedli do niego beze mnie.
|
|
|
|