|
milczenie potrafi zniszczyć wszystko, rozpieprzyć to na czym nam najbardziej zależy, a czasem wystarczy tylko jedno słowo, dwa słowa..
|
|
|
i stoimy w miejscu, popełniamy wciąż i wciąż te same błędy, które i tak niczego nas nie nauczyły
|
|
|
przez te wszystkie kłótnie jeszcze bardziej dociera do mnie, że jesteś najważniejsza osobą w moim życiu.
|
|
|
Przeglądam stare pliki z muzyką. słucham każdą, nie uważnie lecz ze zrozumieniem. Zajęta przeglądaniem internetu nagle w słuchawkach słysze znajome dzwięki, i nie mam wpływu na to że wspomnienia związane z tą piosenką i osobą napływają mi do głowy. Przypominam sb moment gdy siedziałam na łóżku z kumplem i słuchałam jej śmiejąc się na całe gardło. Go już nie ma i nie wróci ale zostało mi po nim choć tyle.
|
|
|
wszystkiego najlepszego słoneczka, spełnienia marzeń, duużo prezentów, miłości miłości i jeszcze więcej miłości, oby nowy rok był dla każdego dużo lepszy od poprzedniego! :)
|
|
|
Dobrze wiesz, że nie potrafię zasnąć, bez twojego "dobranoc", więc dlaczego mi to robisz ?
|
|
|
Czekolada ma jedną ogromną wadę. Gorszą niż kalorie. Czekolada się kończy.
|
|
|
Zaśnieżone miasto z za okna tramwaju wygląda ślicznie. Wszędzie leży lekki biały puch. Z nieba sypią się płatki śniegu. Jestem pewna, że jemu ten widok podoba się tak samo jak mnie ale nie moge go o to zapytać. Zdradził mnie. Nie wybacze mu tego.
|
|
|
żałosny cień własnej egzystencji.
|
|
|
W stopy kuje mnie chłód kuchennych płytek na podłodze. Żując kawałek zimnej, gumowej pizzy z wczorajszego obiadu, tępo wbijam wzrok w ośnieżoną brzozę za oknem. Faktycznie, spadł śnieg. Wiedziałam, że coś się zmieniło. Moje myśli zawieszone w jakiejś cholernie odległej pustce, krążą w okół zawstydzających snów, niespełnionych marzeń, złamanych obietnic i fałszywych słów, zbijając się w ciężką, twardą i ohydnie nieprzyjemną kulę wyrzutów sumienia, która jak ten wątpliwej jakości ser z pizzy, nie chce mi przejść przez gardło.
|
|
|
Tragizm w moim życiu. Rozdarcie wewnętrzne. Cholerny bunt, przeciwko temu jak wygląda otaczający mnie świat i przebrzydła nadwrażliwość. Przegapiłam coś? Czy w jakiś irracjonalny sposób stałam się bohaterem romantycznym banalnej powieści?
|
|
|
|