 |
Mówią Shazzi, chciałeś chyba inaczej żyć, a patrz co masz, gdzie dążysz i jak bardzo teraz nie chciałbyś tego stracić. Mówią do mnie, tak jakbym jeszcze ich słuchał, tak jakby wiedzieli czego chciałem 2 lata temu, kiedy ja sam nie byłem pewny życia i marzeń.
|
|
 |
Zdjęcie na ścianie w jej pokoju? Wiem że to już nie moja morda znajduje się w tej ramce. Nie na mnie spogląda z rana zaspanymi oczkami, wyzywając mnie od najgorszych bo znowu sie nie odezwałem. To już nie moja fotografia wysłuchuje tysiąca zdań o tym jaka to jest zmęczona, co ją wkurwiło, albo jak bardzo cieszy się z nadchodzącego dnia. Już nie dla mnie jest miejsce w głowie, sercu czy w życiu. Zastąpił mnie ktoś inny, choć daleko mu do mojej osoby, zapewne. Przecież nikt tak jak ja nie potrafił Jej rozśmieszyć, nikt nie potrafił śmiać się godzinami do zdjęć w laptopie czy do nowej wiadomości na wyświetlaczu.
|
|
 |
Jesteś wielki gdy masz serce, nie gdy jeździsz nówka mercem.
|
|
 |
Chcę dowodów na to, że blask w Twoim oku pojawia się tylko na mój widok.
|
|
 |
Chcę żyć z Tobą wiecznie i każdego dnia móc kochać Cię bardziej.
|
|
 |
Strach przed związkiem ma podobną strukturę co lęk wysokości. Nikt nie boi się pocałunków, przytulania, uczucia, że ktoś czeka właśnie na ciebie, tak jak nikt się nie boi być na szczycie. Boimy się upadku. Boimy się, że nasze serce nie będzie miało po co bić
|
|
 |
- Jakie jest Twoje największe marzenie?
- Mieć trójkę dzieci, a Twoje?
- Zostać ich ojcem.
|
|
 |
Żyje tylko dzięki temu, za co mogę umrzeć. --- Temate ft. Bonson
|
|
 |
odpalając papierosa otwieram folder ze zdjęciami . Aż miło popatrzeć , jaka byłam kiedyś szczęśliwa...
|
|
 |
Stoję w ogniu. Alkohol zabił ból i rozum.--- Bonson
|
|
 |
Poukładaj mnie, kawałek po kawałeczku.-- Fisz
|
|
|
|