 |
|
''Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno
i wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość.
Nie ma nas, pewnie ciężko to przeżyć,
nie ma szans by to mogło się zmienić.''
|
|
 |
|
''A Ty nie dzwoń i nie pisz, bo nie chcę cie znać,
jestem sam, nie ma nas. Tylko ja i te wersy.
Nie ma nas, trochę ciężko uwierzyć,
bo łatwo coś stracić, a trudniej docenić.''
|
|
 |
|
''Na sercu kamień, z ust cisza
i znów się nie znamy i mijamy wśród pytań,
myślisz, że będzie spoko? Wątpię,
nie obchodzi mnie co mówisz o mnie...''
|
|
 |
|
''Mieliśmy być poważni,
tak pięknie to wygląda tylko w wyobraźni,
wiesz, tak przy okazji,
kurwa, dziś zostawisz mnie po raz ostatni!''
|
|
 |
|
''Niektórych mijam gdzieś na światłach,
chociaż nie chcę gadać, siema piątka i jak tam
i znów ta sama gadka,
ta sama jak dwa lata temu, nikt się nie ogarnia.''
|
|
 |
|
''Każdy z nas kurwa wiem, że tu każdy z nas
próbuje żyć i tak traci czas.''
|
|
 |
|
''Znam kilka słów, które ranią jak nigdy,
patrzysz na nią, niby anioł - a krzywdzi,
ty się martwisz mamo gdy widzisz blizny.''
|
|
 |
|
''Dusił się w tym miejscu, ciasnym jak trumna,
gdzie Ci "grzeczni" pewnie chcieli, żeby umarł.
Jedyne wyjście z sytuacji to on lub oni,
zakończyć swoje męki albo coś z tym zrobić, pomyśl.''
|
|
 |
|
''Jak się zmierzyć z tym miejscem, by nie polec, dać radę !
Przecież każdy z nich wiedział, który to jest błazen.
To ten gnojek, frajer, mówili kiedy szedł w szkole korytarzem,
okradany co dzień z marzeń.''
|
|
 |
|
''Ta prosta droga, którą trzeba było przebiec codziennie.
Myśląc, jak kolejny dzień przeżyć w piekle. ''
|
|
 |
|
''Często wytykany palcem na swojej przestrzeni,
bo chcieli zgasić ten ostatni płomień nadziei.''
|
|
 |
|
''Nie rozumieli go. Zawsze tam samotny stoi,
często wyśmiewany przez tych kurwa szkolnych idoli. ''
|
|
|
|