 |
|
Chciałabym tylko być z kimś, komu na mój widok żołądek wywracałby się do góry nogami, a kolana zaczynałyby odmawiać posłuszeństwa. Kogoś, kto uśmiechałby się pod nosem do swoich myśli o mnie i komu przed każdym spotkaniem drżałyby dłonie. Chciałabym tylko, zawrócić komuś w głowie, zupełnie nieświadomie zrobić coś takiego, że nie mógłby przestać o mnie myśleć, być dla kogoś tą najważniejszą, jedną, niezastąpioną i idealną, tą, którą kocha się bezwarunkowo i robi się rzeźnie każdemu, kto próbuje jej zaszkodzić. Chciałabym zobaczyć miłość, zobaczyć, a nie tylko słuchać o niej.
|
|
 |
|
Zapomnij o nim, on nawet nie próbował o Tobie myśleć.
|
|
 |
|
Chodźmy gdzieś. Daleko, z dala od świateł miasta. Tam, gdzie nie ma ludzi. Gdzie tylko drzewa będą pochylać się nad nami, kiedy będę śpiewał Ci moją ulubioną piosenkę. Gdzie tylko księżyc będzie się zastanawiał dlaczego wyciągnąłem Cię o tej godzinie z domu. Chodźmy tak, gdzie nie ma dróg, są tylko polne ścieżynki. Chodźmy gdzieś, gdziekolwiek. Byle z dala od trosk. Z dala od smutku, głupich, niepotrzebnych myśli i perfidnie wkradających się do głowy wspomnień.Chodźmy gdzieś. Gdziekolwiek. Byle daleko. Byle razem.
|
|
 |
|
W miarę czekania przestaje powoli zależeć. Coś w tym jest.
|
|
 |
|
Nawet nie wiesz, że codziennie zasypiam w Twoich ramionach, że codziennie zatapiam się w Twoich oczach i nie zdajesz sobie sprawy, że jesteś przy mnie ciągle, choć to nie kwestia posiadania.
|
|
 |
|
Dzisiejsze wpisy są moje własne, tak więc mile widziane opinie co do nich ;>
bo nie wiem, czy komuś wogóle się podobają..
|
|
 |
|
Powiedziałaś że Ci nie ufam? Co to wogóle miało znaczyć?! Tyle się znamy a Ty mówisz że nie wiesz o mnie nic?! Co ja mam teraz zrobić? Jak mam się czuć? Słysząc to z twoich ust ?!
|
|
 |
|
Czy myślisz czasem o tym by wszystko wybaczyć? By umieć zapomnieć o wszystkim i dalej być z kimś, dla kogo jesteś wszystkim?
|
|
 |
|
Moje serce wolniej bije.. Nie wiem czy jutrzejszego dnia dożyję... Morze łez wylanych, dni smutnych, nocy nie przespanych...
|
|
 |
|
Miałam doła, nikt nie przyszedł, ręki mi nie podał.. Wzięłam żyletke do rąk i zaczęłam się ciąć.. Krew napływała na ranę, to był ten moment by zaczać pisać testament..
|
|
 |
|
Nie mam siły na nic, nie mam siły by żyć... Już nie chce mi się walczyć, nadzieji pękła nić... Zostawić za sobą wszystko i przestać żyć...
|
|
 |
|
Obiecałam, obiecałam kurwa znowu obiecałam i co?! Poraz kolejny słowa nie dotrzymałam. Znowu to zrobiłam... Znowu zawiniłam... Znowu żyletke w dłoń chwyciłam... Pocięłam się poraz kolejny bo nie wytrzymały mi nerwy...
|
|
|
|