 |
Chcę być singlem, ale z Tobą. Chcę, żebyś opowiadała mi o wieczorach spędzanych z przyjaciółmi. O tym, że w knajpie był facet, który puścił Ci oczko. Chcę, żebyś wysyłała mi smsy, kiedy jesteś pijana od wina, ze swoimi koleżankami. Wypisywała do mnie bzdury, tylko dlatego, że chcesz się upewnić, że ja też o Tobie. Chcę, żebyśmy się śmiali podczas seksu. Żebyśmy wybuchali śmiechem, kiedy próbujemy jakiejś nowej pozycji i zupełnie nam nie wychodzi.
|
|
 |
Chcę Ciebie w łóżku, chcę Ciebie w życiu.
|
|
 |
A w przyszłości chcę wyjść za Ciebie. Mieć z Tobą dom, dzieci i psa. Chcę robić Ci poranną herbatę i kłócić się o porozrzucane skarpetki. Chcę narzekać przy Tobie, że cukier znowu zdrożał i byś płakała na wieczornym filmie w rękaw mojej koszulki. Chcę zjadać z Tobą ogromne, niedzielne śniadanie i budzić się tak jak teraz - wtulony w Ciebie.
|
|
 |
Jest idealna. Niższa i kochana. Kocham jej spojrzenie, jej uśmiechy, jej żarty. Kocham w niej to, że jest sobą i jest inna. Zaimponowała mi. Uwielbiam jej głos, jej twarz, jej wszystko. Ma swoje wady i zalety. Kocham ją za to, że jest po prostu inna od wszystkich.
|
|
 |
Dla mnie tam, gdzie jesteś Ty, jest wszystko.
|
|
 |
Mianuję Cię moim powietrzem. Związkiem tlenu i azotu. Moim przetrwaniem.
|
|
 |
Bądź. Myślami. Ciałem. Duszą. Nie ważne jak. Po prostu bądź.
|
|
 |
A teraz wróć. Wróć i zapomnijmy o tym, że kiedykolwiek musieliśmy żyć osobno.
|
|
 |
Dlaczego nie potrafię wytłumaczyć swojemu sercu, żeby Cię ignorowało?
|
|
 |
Nauczyłam się już pić kawę bez mleka, herbatę bez cukru. Może najwyższa pora nauczyć się żyć bez Ciebie?
|
|
 |
Nieważne, jacy nieustępliwi jesteśmy. Uraz zawsze pozostawia bliznę. Podąża za nami do domu i zmienia nasze życie. Uraz narobi zniszczenia w każdym. Ale może o to chodzi. Cały ból i strach, i gówno. Może przechodzenie przez to wszystko jest tym, co sprawia, że poruszamy się naprzód. Naciskając na nas. Może musi zostać trochę zniszczone, zanim zrobimy krok do przodu.
|
|
 |
Próbowałam sobie wmówić, że nic nas nie łączy, ale za każdym razem, gdy był w pobliżu nie mogłam powstrzymać łomotania serca. Wszystkie motyle w brzuchu i ciarki pędzące po moim ciele krzyczały, żebym wpuściła go do siebie.
|
|
|
|