głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zaplaaatana

Denerwujesz mnie swoim milczeniem  ale gdy już jesteś  nie mam serca się na Ciebie złościć.   fadetoblack

need_you_now dodano: 22 maja 2013

Denerwujesz mnie swoim milczeniem, ale gdy już jesteś, nie mam serca się na Ciebie złościć. / fadetoblack
Autor cytatu: fadetoblack

ma do mnie ciągłe pretensje. idealnie potrafi doprowadzić mnie do granic złości  stwarzając kolejny problem. krytykuje moje zachowania i nawyki. nie potrafi zaakceptować mojej fascynacji piercingiem. chwilami mam tego serdecznie dosyć. chcę wszystko zakończyć  odejść od niego i wreszcie mieć święty spokój. ale nie mogę. mimo tego jak bardzo irytujący potrafi być  wciąż chcę aby był częścią mojego życia. chcę spotkać się z nim w czwartek  piątek i każdy możliwy dzień. wyjechać razem gdzieś daleko  albo po prostu przejść się nad jezioro lub plac zabaw. chcę żeby był obok  bo coraz bardziej uzależniam się od jego miłości.

briefly dodano: 21 maja 2013

ma do mnie ciągłe pretensje. idealnie potrafi doprowadzić mnie do granic złości, stwarzając kolejny problem. krytykuje moje zachowania i nawyki. nie potrafi zaakceptować mojej fascynacji piercingiem. chwilami mam tego serdecznie dosyć. chcę wszystko zakończyć, odejść od niego i wreszcie mieć święty spokój. ale nie mogę. mimo tego jak bardzo irytujący potrafi być, wciąż chcę aby był częścią mojego życia. chcę spotkać się z nim w czwartek, piątek i każdy możliwy dzień. wyjechać razem gdzieś daleko, albo po prostu przejść się nad jezioro lub plac zabaw. chcę żeby był obok, bo coraz bardziej uzależniam się od jego miłości.

2   pamiętam też moment  kiedy przepraszałam go za to  że nie czuję tego samego co on  że potwornie się boję  że on także mnie zrani  na co spojrzał na mnie przyrzekając  że nigdy tego nie zrobi  bo jestem zbyt idealna i wspaniała  aby cierpieć. i pamiętam dzień kiedy na wieść  że ma iść do szpitala  nie mogłam się na niczym skupić  bałam się o niego  to właśnie wtedy poczułam jak ważny dla mnie jest. troszczył się o mnie jak nikt inny. całkowicie się przed nim otworzyłam  pokazując to co tak bardzo ukrywam przed światem. i nie będę ukrywać  że to co zrobił mnie nie zabolało. bolało i to cholernie. pamiętam jak przepłakałam całą noc i dzień. nie mogłam spać  jeść  cały mój świat się zawalił jego jednym  nie możemy być razem  poznałem kogoś innego . teraz już jest inaczej. potrzebowałam czasu  aby zrozumieć  że tak jest dla nas lepiej. straciłam ukochaną osobę  ale zyskałam przyjaciela  którego obecność potrafi zmienić kolejną nudną lekcję w 45 minut bólu brzucha od nadmiaru śmiechu.

briefly dodano: 21 maja 2013

2) pamiętam też moment, kiedy przepraszałam go za to, że nie czuję tego samego co on, że potwornie się boję, że on także mnie zrani, na co spojrzał na mnie przyrzekając, że nigdy tego nie zrobi, bo jestem zbyt idealna i wspaniała, aby cierpieć. i pamiętam dzień kiedy na wieść, że ma iść do szpitala, nie mogłam się na niczym skupić, bałam się o niego, to właśnie wtedy poczułam jak ważny dla mnie jest. troszczył się o mnie jak nikt inny. całkowicie się przed nim otworzyłam, pokazując to co tak bardzo ukrywam przed światem. i nie będę ukrywać, że to co zrobił mnie nie zabolało. bolało i to cholernie. pamiętam jak przepłakałam całą noc i dzień. nie mogłam spać, jeść, cały mój świat się zawalił jego jednym "nie możemy być razem, poznałem kogoś innego". teraz już jest inaczej. potrzebowałam czasu, aby zrozumieć, że tak jest dla nas lepiej. straciłam ukochaną osobę, ale zyskałam przyjaciela, którego obecność potrafi zmienić kolejną nudną lekcję w 45 minut bólu brzucha od nadmiaru śmiechu.

1  idąc z psem  w słuchawkach nagle zabrzmiał utwór  którego słowa przekształcał na obietnice. wróciły wszystkie wspomnienia z nim związane  nie te złe  wyłącznie dobre. jak każdego dnia przypominał mi jaki mam kolor oczu  bo tak bardzo je uwielbiał. wysłuchiwał oznak bijącego serca w mojej klatce piersiowej. jak godzinami mogliśmy leżeć w ciszy  wyłącznie spoglądając sobie w oczy  doszukując w nich swojego odbicia. pierwszy pocałunek i wyznanie miłości przy moim ulubionym filmie. długie kłótnie pod blokiem kto pierwszy odejdzie. doprowadzanie mnie do szału łaskotkami. taniec w deszczu. zamienianie się plackami  bo akurat mieliśmy te które to drugie bardziej lubi. jak na środku McDonalda wręczył mi wielkie serce Milki  czule całując i składając życzenia na dzień kobiet. każdą wolną chwilę w szkole i poza nią spędzaliśmy razem.

briefly dodano: 21 maja 2013

1) idąc z psem, w słuchawkach nagle zabrzmiał utwór, którego słowa przekształcał na obietnice. wróciły wszystkie wspomnienia z nim związane, nie te złe, wyłącznie dobre. jak każdego dnia przypominał mi jaki mam kolor oczu, bo tak bardzo je uwielbiał. wysłuchiwał oznak bijącego serca w mojej klatce piersiowej. jak godzinami mogliśmy leżeć w ciszy, wyłącznie spoglądając sobie w oczy, doszukując w nich swojego odbicia. pierwszy pocałunek i wyznanie miłości przy moim ulubionym filmie. długie kłótnie pod blokiem kto pierwszy odejdzie. doprowadzanie mnie do szału łaskotkami. taniec w deszczu. zamienianie się plackami, bo akurat mieliśmy te które to drugie bardziej lubi. jak na środku McDonalda wręczył mi wielkie serce Milki, czule całując i składając życzenia na dzień kobiet. każdą wolną chwilę w szkole i poza nią spędzaliśmy razem.

i wiem  jakie to wszystko jest żałosne . wiem  że ja jestem żałosna znowu z Tobą rozmawiając  po tym  co wydarzyło się ostatnio . nie chcę znowu tęsknić za naszymi rozmowami  płakać w poduszkę  spotykać się z innymi  w celu szukania drugiego ciebie . zrozum  ja już tak nie potrafię . jestem na to za słaba. nie umiem bez Ciebie.

need_you_now dodano: 20 maja 2013

i wiem, jakie to wszystko jest żałosne . wiem, że ja jestem żałosna znowu z Tobą rozmawiając, po tym, co wydarzyło się ostatnio . nie chcę znowu tęsknić za naszymi rozmowami, płakać w poduszkę, spotykać się z innymi, w celu szukania drugiego ciebie . zrozum, ja już tak nie potrafię . jestem na to za słaba. nie umiem bez Ciebie.

proszę Cię o jedno. usiądź i pomyśl. zastanów się  czego oczekujesz od życia  co jest dla Ciebie ważne  i o co jesteś gotów walczyć. pomyśl też  co jest bez sensu  i z czego czas zrezygnować. dokonaj analizy swojego serca  i powiedz mi  gdzie  po której stronie tego wszystkiego jestem JA. czas to zrobić. przemyśl to  bo moja cierpliwość też ma swoje granice  a swoim zachowaniem sypiesz sól na moje rany.

need_you_now dodano: 20 maja 2013

proszę Cię o jedno. usiądź i pomyśl. zastanów się, czego oczekujesz od życia, co jest dla Ciebie ważne, i o co jesteś gotów walczyć. pomyśl też, co jest bez sensu, i z czego czas zrezygnować. dokonaj analizy swojego serca, i powiedz mi, gdzie, po której stronie tego wszystkiego jestem JA. czas to zrobić. przemyśl to, bo moja cierpliwość też ma swoje granice, a swoim zachowaniem sypiesz sól na moje rany.

ile jeszcze ran  no powiedz  ile?

need_you_now dodano: 20 maja 2013

ile jeszcze ran, no powiedz, ile?

mimo  że tak często mnie ranisz  nie potrafię z Ciebie zrezygnować. a wiesz dlaczego? bo nie rezygnuje się  z osób które się kocha.

need_you_now dodano: 20 maja 2013

mimo, że tak często mnie ranisz, nie potrafię z Ciebie zrezygnować. a wiesz dlaczego? bo nie rezygnuje się z osób które się kocha.

zastanawiam się co jeszcze musi się stać  żebyś docenił moją obecność i to jak bardzo mi na Tobie zależy.

need_you_now dodano: 20 maja 2013

zastanawiam się co jeszcze musi się stać, żebyś docenił moją obecność i to jak bardzo mi na Tobie zależy.

Moje serce błaga Cię o miłość rozsypując się przy tym na milion kawałków.

need_you_now dodano: 19 maja 2013

Moje serce błaga Cię o miłość rozsypując się przy tym na milion kawałków.

staję nago przed lustrem niepewnie w nie zerkając. po chwili momentalnie zamykam oczy. nie potrafię. nienawidzę każdego milimetra swojego ciała. bo jak można lubić te fałdy tłuszczu? nie wspomnę już o pokochaniu tego. nie mogę tak wyglądać  nie dam rady. zrobię wszystko aby schudnąć. nikt nie musi nic wiedzieć  przecież wciąż mogę jeść  wystarczy później to zwrócić. nie obchodzi mnie to  że już powoli tracę siły  a idąc ulicą nagle robi mi się słabo. nie ważne. po prostu chcę się dobrze czuć we własnym ciele. w końcu mi się to uda.

briefly dodano: 19 maja 2013

staję nago przed lustrem niepewnie w nie zerkając. po chwili momentalnie zamykam oczy. nie potrafię. nienawidzę każdego milimetra swojego ciała. bo jak można lubić te fałdy tłuszczu? nie wspomnę już o pokochaniu tego. nie mogę tak wyglądać, nie dam rady. zrobię wszystko aby schudnąć. nikt nie musi nic wiedzieć, przecież wciąż mogę jeść, wystarczy później to zwrócić. nie obchodzi mnie to, że już powoli tracę siły, a idąc ulicą nagle robi mi się słabo. nie ważne. po prostu chcę się dobrze czuć we własnym ciele. w końcu mi się to uda.

może to nie z nim jest problem ale właśnie ze mną?może wszystko to co o mnie mówi jest prawdą której nigdy nie chciałam do siebie dopuścić?jestem trudna wiem o tym ale wciąż tak jak każdy potrzebuję odrobinę miłości.egoistycznie oczekuję jej od niego kiedy sama chcę wszystko zakończyć.tylko dlaczego nagle na jego widok moje serce nagle się obudziło?to chore.siedzę kolejną noc z rzędu patrząc w sufit i obwiniając się o wszystko.słusznie?nie wiem.według niego pewnie tak.nie wiem już kim jestem.wszystko czuję z milion razy mocniej niż normalnie.tydzień temu dokładnie o tej godzinie leżałyśmy razem śmiejąc się z minionego wieczoru.obydwie byłyśmy szczęśliwe bo miałyśmy przy sobie facetów na których nam zależy przynajmniej jej w moim przypadku była to bardziej kwestia ilości alkoholu we krwi.a może jednak nie?jego najlepsi przyjaciele tłumaczą się za niego że jest bardzo nieśmiały i mam się nie poddawać.z tym małym problemem że nie mam siły aby spróbować.za dużo myślę.

briefly dodano: 19 maja 2013

może to nie z nim jest problem,ale właśnie ze mną?może wszystko to co o mnie mówi jest prawdą,której nigdy nie chciałam do siebie dopuścić?jestem trudna,wiem o tym,ale wciąż tak jak każdy potrzebuję odrobinę miłości.egoistycznie oczekuję jej od niego,kiedy sama chcę wszystko zakończyć.tylko dlaczego nagle na jego widok moje serce nagle się obudziło?to chore.siedzę kolejną noc z rzędu,patrząc w sufit i obwiniając się o wszystko.słusznie?nie wiem.według niego pewnie tak.nie wiem już kim jestem.wszystko czuję z milion razy mocniej niż normalnie.tydzień temu,dokładnie o tej godzinie leżałyśmy razem śmiejąc się z minionego wieczoru.obydwie byłyśmy szczęśliwe,bo miałyśmy przy sobie facetów,na których nam zależy,przynajmniej jej,w moim przypadku była to bardziej kwestia ilości alkoholu we krwi.a może jednak nie?jego najlepsi przyjaciele tłumaczą się za niego,że jest bardzo nieśmiały i mam się nie poddawać.z tym małym problemem,że nie mam siły aby spróbować.za dużo myślę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć