 |
Chciałabym poznać go na nowo. Codziennie z uśmiechem otrzymywać od niego wiadomość, choć wcale na nią nie czekałam. Poznawać zalety i wady, charakter. Zakochać się w jego uśmiechu, oczach. Podziwiać za to co robi dla swoich przyjaciół, za to jak spełnia swoje marzenia. Chciałabym znów czuć się jak wtedy, kiedy nieśmiało mówiliśmy do siebie słodkie słówka. Pierwsze kłótnie. Właśnie tak chciałabym, zacząć to wszystko od nowa.
|
|
 |
Już nawet nie czekam na smsa na dobranoc, wiadomość na gg, Ciebie w drzwiach w moim pokoju. Przyzwyczaiłam się, że raz jesteś a raz Ciebie nie ma. Przychodzisz a później znikasz i jedyne co mi zostawiasz to słone łzy. Napiszesz to napiszesz, wrócisz to wrócisz. Nie liczę na nic więcej, na jakikolwiek czyn czułości z Twojej strony.
|
|
 |
Nie wiesz jak to jest widzieć jego zmęczone bólem oczy.. tęczówki, z których ukradkiem płyną łzy. Udaje silnego.. przed Tobą chce zgrywać największego twardziela choć szpitalne łóżko stało się już nieodłącznym aspektem jego życia. Serce łamie mi się na miliony możliwych części kiedy na jego twarzy pojawia się grymas. Gdy razem z nim przeżywam każdy ból. Płaczę zaraz po wyjściu z sali bo bezsilność kaleczy moje wnętrze z ogromną siłą. Boję się.. cholernie boję się, ze stracę go na zawsze.. tak już nieodwracalnie. Czasami chciałabym mieć tyle optymizmu co on. Nie potrafię opanować łez gdy z jego ust kolejny raz pada to samo zdanie. Idealne już wyryte w mojej pamięci " Pamiętaj, że nieważne co się stanie zawsze będę tu obok. Zawsze gdy tylko będziesz mnie potrzebowała wystarczy, że spojrzysz tam do góry.. zawsze tam będę." Proszę.. proszę Cię Boże nie zabieraj mi go. Pozwól mu jeszcze nacieszyć się życiem. [ciamciaa♥] - trochę wspomnień ;c
|
|
 |
mogą sobie przestawiać wskazówki zegara, lecz i tak nie uciekną od miłości. będą tylko kochać godzinę krócej i godzinę krócej będą cierpieć. [ pruderia ]
|
|
 |
Nie ma ludzi bez uczuć, są tylko tacy, których przeraża to, że je mają.
|
|
 |
Napadł mnie. Miłością mnie napadł - tak po prostu. Bez pytania, czy chcę.
|
|
 |
Nigdy nie mów nigdy, nigdy nie mów zawsze. To co się uniesie kiedyś na bank spadnie.
|
|
 |
Tak bardzo go kocham, że to czasem mnie przeraża. Jak byłam mała, zawsze śmiałam się z starszej siostry i jej chłopaka. Obiecałam sobie, że nigdy się nie zakocham w chłopaku tak żebym mogła zrobić dla niego wszystko. A teraz, nawet nie wiem kiedy to przyszło. Nie mam pojęcia w którym dniu, miesiącu czy godzinie się w nim zakochałam. Wiem tylko, że nie poradziłabym sobie bez niego.
|
|
 |
Mówił jej, że jest całym jego sercem, a teraz co? Został bez serca i wciąż istnieje. Czysty absurd.
|
|
 |
Tęsknie. Kiedy zamykam oczy słyszę Twój śmiech, widzę Twoją twarz i serce bije mi szybciej.
|
|
 |
Dziękuje, że jesteś. Nawet kiedy się kłócimy, nie odzywamy, podnosimy głos to wiem, że i tak jesteśmy dla siebie tak bardzo ważni, że nie wytrzymamy bez siebie dłużej niż dzień. Byłeś, jesteś i będziesz najważniejszy, nawet kiedy nie będziemy już razem.
|
|
 |
" Niektórzy są głupi, chcą się zabić, sama zrozumiałam jak bardzo człowiek może być słaby. "
|
|
|
|