 |
Bo ważne jest by nie odtrącać miłości, mimo że może sprawić niemało trudności. Bo lżej jest pozwolić odpłynąć paru łzom, niż w samotności kroczyć na przeciw pustym dniom.
|
|
 |
Czasami, mimo, że coś nas niszczy, nie potrafimy od tego odejść. Czasami, po prostu boimy się zmian. Czasami samych siebie.
|
|
 |
Ciekawe co by było, gdybym Cię wtedy nie poznała.
|
|
 |
Zastanawiam się czy któregoś dnia pojmiesz kim dla mnie jesteś.
|
|
 |
Kiedyś zadawaliśmy sobie pytania dla żartu kochasz mnie?. Tyle było z tym śmiechu i wygłupów. Czasami ktoś z naszej dwójki powiedział nie ale potem szybko zmieniał zdanie widząc udawany smutek drugiej osoby. To była fajna przyjaźń, nie każdy ma osobę z którą można o wszystkim pogadać. Teraz i ja takiej nie mam kiedy pytanie kochasz mnie? zostało zastąpione pamiętasz mnie może jeszcze?
|
|
 |
przeszłość ewidentnie smuci . teraźniejszość cholernie przytłacza . natomiast przyszłość okropnie mnie przeraża .
|
|
 |
Jak już się zakochasz, to daj znać. Z chęcią Ci wybuchnę śmiechem w twarz. Po prostu się odwdzięczę.
|
|
 |
"Daj rękę, pójdziemy wstecz po naszych wspólnych śladach, pozwól, że poprowadzę cię raz jeszcze."
|
|
 |
Sny nie mówią nam o tym, co się zdarzy, ale o tym, co dzieje się teraz. Nie mówią przyszłości, ale odkrywają teraźniejszość, dokładniej niż wielka myśl. Twoje sny podpowiadają ci, kim jesteś, zwłaszcza po dniu, który zamącił ci w głowie i zdruzgotał, zmuszając do obowiązków i podporządkowania się regułom. Życie na jawie pogrąża nas w niebycie, bowiem rozprasza nas i każe patrzeć na innych. Tylko sen odsłania nas takich, jacy jesteśmy naprawdę.
|
|
 |
Przecież nie musi Cię kochać cały świat. Czasem wystarczy tylko jedna osoba.
|
|
 |
Tak bardzo przyzwyczaiłaś się do samotności, że boisz się, co się wydarzy, jeśli znajdziesz sobie kogoś, kto może Cię z niej wyrwać.
|
|
 |
Udawała silną kobietę, którą nic i nikt nie może złamać. Tak naprawdę miała serce delikatne jak z papieru i sztuczny uśmiech. Łzy, przy których inni myśleli, że są ze szczęścia, naprawdę były z bólu. Wszyscy patrzyli na to jak się zachowuje. Gdyby popatrzyli jej w oczy, zobaczyliby smutek jakiego nigdy dotąd nie widzieli. Strach- jakby gonił za nią bandyta z nożem i ta bezradność, która doszczętnie ją niszczyła.
|
|
|
|