 |
Żyjemy w czasach gdzie zgubienie telefonu
jest bardziej dramatyczne niż utrata dziewictwa.
|
|
 |
Myślisz, że jeśli powiesz mi 'żegnaj' setny raz
to ja zniknę z twoich wspomnień, przestaniesz mnie kochać,
tęsknic i myśleć o mnie? Powodzenia kochanie .
|
|
 |
Jego oczy, jego bluza, jego mina gdy mnie widzi,
jego głos wyłapywany z tłumu, jego zapach, jego uśmiech, jego urok.
|
|
 |
Lubię kiedy piosenka pasuje do sytuacji
i niemiłosiernie tyra mi umysł.
|
|
 |
Jeżeli mężczyzna płacze za kobietą to znaczy,
że jest ona dla niego ważniejsza niż cały ten j*bany świat.
|
|
 |
Znajdź kogoś, z kim będziesz mógł śmiać się ze wszystkiego,
a reszta jakoś się ułoży.
|
|
 |
Znajdź kogoś, z kim będziesz mógł śmiać się ze wszystkiego,
a reszta jakoś się ułoży.
|
|
 |
Ciągle plujesz mi w twarz,
a ja mam udawać, że pada deszcz ?
|
|
 |
więc sorki nie mam zamiaru prosić się i za nim się uganiać,
bo jedynym mężczyzną za którym będę w moim życiu biegać będzie mój syn.
|
|
 |
Moim największym marzeniem jest możliwość zasypiania przy Tobie i budzenia się, widząc Twoje rozłożone ciało na śnieżnej pościeli obok mnie, już zawsze,codziennie, móc wpatrywać się w Ciebie bez opamiętania i głaskać zapamiętany zapach skóry. Budzić się nawet w nocy kilka razy, aby sprawdzać czy jesteś i czuwać nad Tobą, robić sobie śniadania do łóżka, łaskotać się nad ranem i budzić sąsiadów nieopanowanym śmiechem szczęścia, kochać się nocą najprawdziwszą miłością, udowadniać sobie na każdym kroku, że to jest naprawdę to, czego szukaliśmy i odnaleźliśmy w swoich sercach, łapać Cię za dłoń,kiedy się boję i wtulać się w Ciebie gdy coś mnie boli. Wspierać się a w kłótniach trzaskać drzwiami, by zaraz wrócić i całować się namiętnie rozrzucając wszystkie ciuchy po całym mieszkaniu. [ longing_kills ]
|
|
 |
Dziś... Tak, dzisiaj tęsknię. Na każdym skrawku mojego ciała odczuwam to dziwne mrowienie, obecność czegoś obcego, a kiedy pytam o jego imię, pada krótkie - tęsknota. Brakuje mi jakiejkolwiek części Jego osoby tuż obok. Wciąż dostaję szereg wiadomości i wiem, co robi - ruch po ruchu wyobrażam sobie wykonywaną przez Niego czynność, lecz to mi nie wystarcza. Chciałabym po prostu unieść wachlarz rzęs i zobaczyć Go, by chociażby na kilka sekund wtopić się w Jego niebieskie spojrzenie. Chcę, żeby się uśmiechnął. Chociaż raz. Do mnie. Tylko do mnie. Potrzebuję kilku słów wypowiedzianych wyłącznie w moim kierunku, krótkiej rozmowy. I powstrzymam się - nie ściągnę z Niego ubrań. Będzie kulturalnie, spokojnie, grzecznie. Tylko niech będzie tu gdzieś obok. Muszę Go czuć. Bez Niego nie mam czym oddychać.
|
|
 |
Szłam ulicą, wiatr rozwiewał poły mojego swetra. Próbowałam się nim owinąć ciaśniej, ale w końcu dałam za wygraną i pozwoliłam, by wirował wraz z powietrzem. Chciałam tak jak on wyrwać się i odlecieć gdzieś daleko. Czułam się nikim w tym wielkim świecie, kolejnym nic nie znaczącym istnieniem, które nie umie się cieszyć z każdego daru zsyłanego z nieba. Zamiast tego woli przeklinać zły los, płakać w poduszkę, pogrążać w rozpaczy. Nie każdy odpowiednio przystosował się do życia, niektórzy po prostu nigdy nie pasowali do tego świata, gdzie każde cierpienie jest jak ciężar na plecach, który przygniata do ziemi i nie pozwala oddychać. Przeszłam przez drogę nawet nie patrząc, czy coś jedzie. Było mi to obojętne. Dawno temu przestałam wierzyć, że gdzieś za rogiem czeka mnie szczęście. Zmierzałam donikąd. [ dustinthewind ]
|
|
|
|