 |
To wszystko bylo dla niej trudne. Jak wszystko w ostatnim okresie . Nawet glupie szykowanie sie do szkoly zajmowalo jej dwa razy wiecej czasu niz kiedys . Wszystko bylo trudniejsze , nauka ktora kiedys wchodziala jej do glowy bez zadnych problemow teraz jest o wiele bardziej trudniejsza , relacje z bylymi kolezankami z klasy tez sie pogorszyly, w klasie zostala sama. prawie sama , oprocz ... tak wlasnie Jego mam na mysli. To on na lekcjch religi doprowadza ja do bialej goraczki , to z nim bije sie jak z wlasnym bratem, tylko on wie kiedy ona ma tak naprawde dobry dzien, to w nim moze znalezc oparcie , to on ma rownie zryta banie jak ona, to z nim moze poromawiac o wszystkim , to on ma z nia lepszy kontakt niz jej wlasna matka , tylko przy nim czuje sie jakby miala kogos komu naprawde na niej zalezy . Kto sie o nia martwi , kto ja wspiera , kto motywuje . W kim ma najwieksze poparcie . On daje jej tyle radosci ile powinien dawac prawdziwy przyjaciel . Dziekuje blondasku. / lolus12161
|
|
 |
gdy Ty ze mną skoczysz to ja skończę z sobą / lolus12161
|
|
 |
trzymał za rękę tak jakby bał się, że ucieknę. objął tak, że zrozumiałam, że nie chce żebym odeszła
|
|
 |
lubię bluzy i perfumy. szczególnie męskie. szczególnie Twoje
|
|
 |
czuję jak spadam... jak lecę w dół, z coraz większą prędkością, jak moje życie wali się, i rozpada na drobne kawałeczki. czuję się nic nie warta, samotna, odrzucona. czuję się wrakiem człowieka, który zostawiając wszystko, nie miał pojęcia, że nie będzie miał do czego wrócić... || kissmyshoes
|
|
 |
to tak bardzo boli, gdy starasz się najmocniej na świecie, a nic z tego nie wychodzi. gdy próbujesz dobijać się drzwiami i oknami, błagając o jakąkolwiek rozmowę, a mimo to nadal być odtrącaną. to tak strasznie rani, gdy robi to tak bardzo bliska Ci osoba... || kissmyshoes
|
|
 |
Mam strasznie wiele nauki , spaw do zalatwienia , problemow ktore sa jeszcze nie rozwiazne . Potrzebuje czasu . To wszystko nie jest wcale takie proste . Coraz bardziej mnie wszytsko prztlacza , jest coraz trudniejsze do ograniecia . Jakos daje sobie rade . Bo mam sile na to ze jesli mnie ktos zapyta co tam ? Umiem odpowiedziec ze dobrze . Zawsze jakos sie uklada . Bo to prawdaaa . Zawsze jakos sobie poradze , raz lepiej raz gorzej ale zawsze . Zawsze jest jakies wyjscie . A jesli nie to mam sie zawsze do kogo zwrocic o pomoc . To ze z wami nie spotykam sie az tyle co kiedys , bo poprostu nie pozwala mi na to czas . Mam nadzieje ze rozumiecie . Bo ja juz mam dosc tych wszych dziwnych spojrzen w moim kierunku . Jak macie cs do mnie to mi poprostu powiedzcie . A nie obgadujecie mnie za plecami . Sorry ae nikomu by nie bylo milo na moim miejscu . Jak wam cos nie pasuje todajcie znac , napewno znjadziemy jakis kopromis . ; )) / cz.2 lolus12161
|
|
 |
Kazdy idzie wlasna droga . Nasze spotkania odbywaly sie dosc regularnie, nawet za regularnie . Fakt byly wakacje . Kazdy z nas mial wiecej czasu . Na zabawy, imprezy, picie itd . Ale teraz ? Teraz jest rok szkolny. Kazdy z nas ma swoje problemy jedne blache inne powazne, jedni z nas dziela sie nimi w gronie przyjaciol inni dopiero wtedy gdy sa przekonani o tym ze sami sobie nie poradza prosza o rade albo pomoc . Ja osobiscie naleze do tych drugich osob , ktore wola trzymac wszystko w sobie . W sumie tylko nalblizszi wiedza co tak naprawde sie u mnie dzieje jaki mam burdel w glowie , jakie mam problemy w domu , co w szkole ? jak z klasa ? Co z ta cholerna matematyka ktora za mna krazy od poczatku mojej edukacji. Fakt zawalilam pare spraw , moglam je zalatwic inaczej , ale nikt nie jest idealny , kazdy popelnia bledy , ale to nie powod aby wszytkich skreslac . Waszym zdaniem to ja was skreslilam, ale to nie prawda . / cz. 1
|
|
 |
Zostawilam ich . Zostawilam na pastwe tego nie ublaganego zycia , kopiacego kazego w dupe losu i innych przykrosci tego swiata . nie zerwalam z nimi kontaktu , bardzo ich lubie , ale w dupie mam takich przyjaciol co ciagle mi dyktuja jak mam zyc , jak sie ubierac , co robic . owszem przyjme kazda rade i ja przemysle ale nie w ten sposob w jaki wy mi przekazujecie . ja nie jestem wasza zabawka pod kazde dyktando . mowicie mi ze sie zmienilam i to na gorsze , ale czy to prawda ? czy osoba zmienia sie na gorsze kiedy osoba zaczyna miec swoje zdanie ? fakt na gorsze ale dla was nie a juz dawnej Joli , zmienilam sie . umiem na glos powiedziec co mi nie odopwiada . jestem teraz ta zla bo zrobilam sobie kolczyk w nosie . Od zawsze mi sie podobaly i chcialam . Wiec sobie zrobilam i chuj wam dawno do tego . Jest mi wygodniej tak jak teraz jest . Jestem w ten sposob szczesliwa . A jesli wam to nie odpowiada to WY macie probem nie ja . / lolus12161
|
|
 |
Nigdy nie sądziłam, że można aż tak bardzo pokaleczoną duszę jeszcze jakoś naprawić. Nie wierzyłam, że ktokolwiek będzie w stanie mieć czas i determinację, by pozbierać miliony kawałków rozbitego serca i skleić je znów w jedną całość, używając do tego tylko tych najprostszych uczuć. Tak długo żyłam w przekonaniu, że nikt już nie będzie umiał pokochać chorych emocji wypełniających mnie po brzegi i zaopiekować się nimi jak swoimi własnymi. Byłam pewna, że to już finał. Że nie ma znaczenia jaką drogą pójdę, na jej końcu nie czeka mnie żadne szczęście. Szłam przed siebie ze spuszczoną głową, nie chcą nawet na chwilę podnieść wzroku i widzieć ludzi omijających mnie z pogardą. I w pewnej chwili zobaczyłam ciebie. W swoje bezpieczne dłonie zbierałeś, klęcząc, moje zimne uczucia, by przyciskając je sobie do serca dać im ciepło, o które tak bardzo prosiły. /dontforgot
|
|
|
|