|
nie chodzi o to, jak wspaniale czułam się, kiedy budząc się ze snu mogłam patrzeć w jego cudowne tęczówki; jakie bezpieczeństwo ogarniało mój umysł, kiedy jego miarowy oddech powiewał na moim karku; jak często na mojej twarzy gościł uśmiech, kiedy trzymał mnie za rękę... chodzi wyłącznie o uczucia, które gościły w moim sercu. uczucia, których nie da się opisać, bo nie istnieją na to wystarczająco piękne słowa. uczucia, które zmieniają nastawienie do życia. uczucia, które nigdy nie przemijają.
|
|
|
Czarne koszule, na wieńcach wstęgi
Do oczu cisną się łzy, same zaciskają pięści
Bo takich jak on zostało już niewielu
Co do ostatniego tchu dążą do swego celu !
|
|
|
Każdy ma prawo do własnego szczęścia.
|
|
|
|
Im więcej smutku mnie otacza, tym bardziej doceniam każdą chwilę uśmiechu
|
|
|
Czy to jest w Nas i musimy spaść nisko?, co?. Możemy wszystko.
|
|
|
Może, gdybyś był kimś innym, niz jesteś
|
|
|
GDZIE SIĘ PODZIAŁ MÓJ PASEK Z POWIADOMIENIAMI NA MOBLO?!!!
|
|
|
a co u mnie ? W sumie po staremu wszystko jakoś się ułoży, będzie dobrze przyjacielu.
|
|
|
Za każdym razem więcej tych słów przez które cierpie
Za każdym razem głębiej, a wciąż wracam po więcej.
Za każdym razem więcej tych słów przez które cierpie
Za każdym razem głębiej, a wciąż wracam po więcej.
|
|
|
Chciałabym być obojętna na błędy, które popełniasz..
|
|
|
mimowolnie staję na palcach, by wśród tłumu wyszukać jego sylwetki. mimowolnie uśmiecham się, kiedy wzrok odnajdzie idealne rysy twarzy. mimowolnie zatracam się w nim coraz bardziej.
|
|
|
|