 |
Nienawidzę kiedy ktoś mówi ‚zasługujesz na kogoś lepszego’. Właśnie nie, on jest człowiekiem wartym moich uczuć. Co z tego, że przez niego płakałam? Co z tego, że mnie zranił? Swojej drugiej połówki szuka się całe życie, a jak ją już znajdziesz, to za żadne skarby nie pozwalasz jej odejść. Walczysz do końca.
|
|
 |
Upadasz, boli Cie ta pierdolona niemoc, ze nic z tym kurwa nie możesz zrobić, możesz tylko patrzeć kurwa na to jak powoli się niszczysz, umierasz..
|
|
 |
Wypaliłam się, myślę ze to najlepszy moment na podjecie życiowych decyzji
Nie chcę by pochłaniała mnie przeszłość, a jednak tak się dzieje. Jestem w pułapce, nie umiem się wydostać..
|
|
 |
Jestem zagubiona i nikt nie potrafi mnie odnaleźć. Niech ktoś policzy do trzech, a ja zniknę.
|
|
 |
Leżę na ziemi, a rzeczywistość brutalnie kopie mnie w brzuch. A przecież to takie nieetyczne – kopać leżącego. Może zgubię swoją odwagę, pozostanę tchórzem i nie wstanę. Pozwolę by łzy naznaczyły znamiona na mych policzkach. Uśmiech na ustach stanie się tylko wspomnieniem, z czasem powoli blednącym.
|
|
 |
Ranimy się, kłócimy i krzyczymy czasem zbyt głośno niż jest to potrzebne, a gdzieś między to wplatamy miłość i wiarę w to, że każdy dzień jest kolejną cegiełką umacniającą mur, który nazywamy naszym wspólnym życiem.
|
|
 |
Zakochać się a kochać,to dwie różne rzeczy. Najpierw są motyle w brzuchu, unosisz się nad ziemią i ta chemia.. a potem zaczyna się proza życia,problemy.. zaczynasz rozumieć, że on nie jest idealny, ale przecież Ty też nie jesteś, ale to, co was łączy jest bezcenne..
|
|
 |
Jestem kobietą. Mogę być tak niekonsekwentna jak zechcę.
|
|
 |
Wierzysz w teorię czterech pór rozpaczy? Że musisz przeżyć rok wszystkiego, zanim naprawdę się od kogoś uwolnisz.
|
|
 |
Położyłem się na jej udach, była to najdoskonalsza poduszka jaką kiedykolwiek uraczyłem mój zbrukany łeb.
|
|
|
|