 |
Ty mnie już oczywiście nie pamiętasz. A ja przez te wszystkie chwile nie przestawałem myśleć o tobie. / Marek Hłasko
|
|
 |
,,The heavy heart is all too eager to embrace wounding lies. Truth may hurt, but what hurts is not always true."
|
|
 |
Chciałabym mieć w życiu tryb kreatywny, a ciągle jadę na trybie przetrwania.
|
|
 |
"Że to nie straszne, kiedy idziesz z tamtą panią, że to nie dziwne, że ja innych chłopców mam, że nie poradzi na to diabeł, ani anioł, że każdy z nas ma inny los, oddzielny plan. (...) dlatego nie mów o miłości" Agnieszka Osiecka
|
|
 |
Dwoje ludzi nigdy nie spotyka się przypadkowo. Bawcie się dobrze.
|
|
 |
Ciężko jest teraz mieć odmienne zdanie od reszty ludzi. Jesteś bezpieczny, dopóki Twoja opinia pasuje do większości. Jeśli się z czymś nie zgadzasz, bądź gotowy na krytykę. Ludzie uwielbiają narzucać innym swoje poglądy. / tonatyle
|
|
 |
"dama,
która pali trawkę,
pisze piosenki i opowiadania,
jest dużo milsza od poprzedniej
dużo milsza,
równie dobra w łóżku
a może nawet lepsza.
Nie jest przyjemnie być rozciągniętym
na krzyżu
i pozostawionym samemu sobie,
dużo przyjemniej jest zapominać miłość,
która nie wypaliła
jak nie wypalają w końcu
wszystkie miłości...
Dużo przyjemniej jest kochać się
na wybrzeżu w Del Mar
w pokoju numer 42
a potem siedzieć
w łóżku,
pić dobre wino,
rozmawiać. dotykać się
i palić."
|
|
 |
"idzie mi o to, że można opisać w swoich wierszach szorstki styl
życia ale wcześniej
czy później zrozumiesz że czas pójść dalej. jeśli uczepisz się go
zbyt długo twój temat staje się wątły i wymęczony" Charles Bukowski
|
|
 |
Czasem zakochujesz się na zabój. Ja zakochiwałam się tylko na lekką grypę, nie wiedząc, że nieleczona grypa może zostawić w tobie ślady na zawsze.
|
|
 |
"Odetnij od polityków, albo utnij łapy psom. Moje dziecko będzie miało dług większy niż Amber Gold, a sam jestem dzieckiem, co manualnie musi robić progres. Gimnastykuję się tutaj co miesiąc, by zawiązywać koniec z końca"
|
|
 |
"Nie czuję się jak łobuz, bo to oni byli źli"
|
|
 |
Minęłam gdzieś, dorosłam? Sama nie wiem. Przestałam pisać pamiętniki. A może warto byłoby je przepisać. Może warto byłoby pamiętać, a może lepiej zapomnieć?
Trzymam się, ledwo, oparta o ścianę sufit jest podłogą, a podłoga.
Tęsknie za Tobą. Nie chcesz ze mną rozmawiać, a ja tak Ciebie potrzebuje. Wiem, że tylko Ty wiedziałeś. Może wszystkie te rozmowy odbywałam tylko w swojej głowie, a może siedząc z herbatą w ogrodzie. Brakuje mi Twoich słów, śmiechu, niebieskich oczu. Zostawiłeś mnie tutaj zupełnie samą i wiesz co śmierć Cię nie usprawiedliwia, nie mogę znieść tej ciszy. Potrzebuję Cię.
|
|
|
|