głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zamoblowana1

  jeśli już podsłuchujesz to zrób to dokładnie od A do Z bo niedopowiedzi są żałosne  mogę się jedynie z nich śmiać jak bardzo są poprzekręcane x D... lov ya

bitter-sweet dodano: 16 marca 2012

` jeśli już podsłuchujesz to zrób to dokładnie od A do Z bo niedopowiedzi są żałosne, mogę się jedynie z nich śmiać jak bardzo są poprzekręcane x D... lov ya

  no z twoich ust w słowo kocham już bym nie uwierzyła... miałeś na mnie czekać chłopak... teraz mówisz mi o niej ? x D z lekka to dziecinne... By Me

bitter-sweet dodano: 14 marca 2012

` no z twoich ust w słowo kocham już bym nie uwierzyła... miałeś na mnie czekać chłopak... teraz mówisz mi o niej ? x D z lekka to dziecinne... By Me

Zaczęło lać. Niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem.   Właśnie  wtedy ściągnął swoją bluzę.   Niezdarnie ją jej założył  nie słuchając sprzeciwów z jej strony.  Wziął ją na ręce  tak jak przenosi się pannę młodą przez próg.   Zaniósł ją pod zadaszenie jednego z budynków.     Ty  tylko sobie mała nie schlebiaj. Po prostu Twoich trampek  było mi szkoda.    Powiedział  udając powagę. Oboje wybuchli śmiechem.  On delikatnie się nachylił. Ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku.    To należy do mnie.     powiedział z uśmiechem  ściągając z niej bluzę.     A to do mnie.    powiedziała  całując go namiętnie. a a

ay-a dodano: 14 marca 2012

Zaczęło lać. Niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. Właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. Niezdarnie ją jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. Wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. Zaniósł ją pod zadaszenie jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. Po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - Powiedział, udając powagę. Oboje wybuchli śmiechem. On delikatnie się nachylił. Ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - To należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - A to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie./a-a

Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka:    Co sądzisz o sytuacji na świecie?  Dziadek odpowiedział:    Czuję się tak  jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki.   Jeden jest pełen złości i nienawiści.  Drugiego przepełnia miłość  przebaczenie i pokój.    Który zwycięży?   chciał wiedzieć chłopiec.    Ten  którego karmię   odrzekł na to dziadek. ay a

ay-a dodano: 14 marca 2012

Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka: - Co sądzisz o sytuacji na świecie? Dziadek odpowiedział: - Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój. - Który zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec. - Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek./ay-a

  gdzie grasz suko koncerty? Wpadnę tam by cię skreślić   nie wywyższaj się  kurwa  jak masz wzrost metr trzydzieści... net

bitter-sweet dodano: 12 marca 2012

` gdzie grasz suko koncerty? Wpadnę tam by cię skreślić, nie wywyższaj się, kurwa, jak masz wzrost metr trzydzieści... net

Stoje pod prysznicem  myśle o Tobie.   Ściśnięte pięści  zaciśnięte powieki    z których coś leci  ale sama nie wiem czy to łzy czy woda.   Zimny  wręcz lodowaty strumnień wody oblewa moje ciało.  Zsuwam się po ścianie.   Opadam w kałużę wody i leżę..   Przed oczami mam wszystkie obrazy ostatniego roku.   Twoje miny  ruchy  Twój głos. Podnoszę się. Wycieram.   Ubieram w piżamę. Kładę się do łóżka   znów zaciskam mokre powieki    tym razem od łez. Łez  które próbują zmyć   ze mnie Twój obraz... ay a

ay-a dodano: 12 marca 2012

Stoje pod prysznicem, myśle o Tobie. Ściśnięte pięści, zaciśnięte powieki, z których coś leci, ale sama nie wiem czy to łzy czy woda. Zimny, wręcz lodowaty strumnień wody oblewa moje ciało. Zsuwam się po ścianie. Opadam w kałużę wody i leżę.. Przed oczami mam wszystkie obrazy ostatniego roku. Twoje miny, ruchy, Twój głos. Podnoszę się. Wycieram. Ubieram w piżamę. Kładę się do łóżka, znów zaciskam mokre powieki, tym razem od łez. Łez, które próbują zmyć ze mnie Twój obraz.../ay-a

Nie wytrzymała. Wzięła telefon do ręki  wykręciła jego numer   i nacisnęła zieloną słuchawkę  on jak zwykle odebrał ciepłym głosem   i zapytał czy coś się stało  ona odpowiedziała tylko   że dzwoni tylko po to by usłyszeć jego głos  bo strasznie tęskni i nagle on się rozłączył. Próbowała się z nim połączyć 2 3 i 4 raz ale on nie odbierał.  Kiedy snuła najczarniejsze schematy  nagle ktoś zapukał w drzwi  otworzyła je  i zobaczyła go  serce zaczęło jej mocno bić  a nogi tak jakby same niosły ją w jego ramiona.  Już po chwili stali wtuleni w siebie na korytarzu i nawet zapach przypalającego się mleka   nie był w stanie ich od siebie oddzielić. ay a

ay-a dodano: 12 marca 2012

Nie wytrzymała. Wzięła telefon do ręki, wykręciła jego numer i nacisnęła zieloną słuchawkę, on jak zwykle odebrał ciepłym głosem i zapytał czy coś się stało, ona odpowiedziała tylko, że dzwoni tylko po to by usłyszeć jego głos, bo strasznie tęskni i nagle on się rozłączył. Próbowała się z nim połączyć 2,3 i 4 raz ale on nie odbierał. Kiedy snuła najczarniejsze schematy, nagle ktoś zapukał w drzwi, otworzyła je i zobaczyła go, serce zaczęło jej mocno bić, a nogi tak jakby same niosły ją w jego ramiona. Już po chwili stali wtuleni w siebie na korytarzu i nawet zapach przypalającego się mleka, nie był w stanie ich od siebie oddzielić./ay-a

Pierwszy raz od trzech miesięcy nauczycielka polskiego zorganizowała wypad do teatru. Każdy zajmował miejsca z dala od nauczycieli. Usiadłam spokojnie w wygodnym fotelu patrząc jak pracownicy teatru starają się ogarnąć cały ten harmider. Po chwili zorientowałam się  że siedzę w tym samym rzędzie  co ostatnio. Uśmiechnęłam się do siebie przypominając sobie tamten dzień i nasze po raz pierwszy splecione w półmroku dłonie. Pamiętałam dokładnie jego dotyk  który nie pozwalał mi skupić się na granej sztuce. Podświadomie usłyszałam jego głos kiedy ściskając moją dłoń powiedział:   mógłbym tak tu siedzieć wieczność.   ze wspomnień wyrwało mnie nagłe zgaszenie świateł i egipska ciemność oznajmująca rozpoczęcie sztuki. Poczułam jego wargi przy swoim uchu kiedy szepnął:   buzi.   przechyliłam głowę sięgając jego ust  kiedy światła znów się zapaliły. Odskoczyliśmy od siebie jak oparzeni. Nie przejmowałam się tym  co pomyśli klasa siedząca za nami. Przecież miałam prawo  był mój. ay a

ay-a dodano: 12 marca 2012

Pierwszy raz od trzech miesięcy nauczycielka polskiego zorganizowała wypad do teatru. Każdy zajmował miejsca z dala od nauczycieli. Usiadłam spokojnie w wygodnym fotelu patrząc jak pracownicy teatru starają się ogarnąć cały ten harmider. Po chwili zorientowałam się, że siedzę w tym samym rzędzie, co ostatnio. Uśmiechnęłam się do siebie przypominając sobie tamten dzień i nasze po raz pierwszy splecione w półmroku dłonie. Pamiętałam dokładnie jego dotyk, który nie pozwalał mi skupić się na granej sztuce. Podświadomie usłyszałam jego głos kiedy ściskając moją dłoń powiedział: - mógłbym tak tu siedzieć wieczność. - ze wspomnień wyrwało mnie nagłe zgaszenie świateł i egipska ciemność oznajmująca rozpoczęcie sztuki. Poczułam jego wargi przy swoim uchu kiedy szepnął: - buzi. - przechyliłam głowę sięgając jego ust, kiedy światła znów się zapaliły. Odskoczyliśmy od siebie jak oparzeni. Nie przejmowałam się tym, co pomyśli klasa siedząca za nami. Przecież miałam prawo, był mój./ay-a

  Nie schlebiaj sobie  nie jesteś na czarnej liście  marna frajda   dopierdolić masochiście...    Pih

bitter-sweet dodano: 11 marca 2012

` Nie schlebiaj sobie, nie jesteś na czarnej liście, marna frajda - dopierdolić masochiście... ` Pih

Kiedy wykrzyczała mu głośne  No Wypierdalaj nie słyszysz!   popatrzył się na nią błagalnym wzrokiem  i usiadł obok bez żadnych gestów i słów.  Zaczęła go odpychać i walić pięściami w jego duże umięśnione ręce.  Wtedy złapał ją za nadgarstki  Mała uspokój się  i całą roztelepaną i łzach przytulił ją do siebie. Był strasznym skurwysynem  ale pamiętał  że kiedy się na niego drze i płacze tak naprawdę pragnie by przy niej był. Pamiętał. Nie zawiódł. Wiedział  że po raz kolejny ją zranił. Wiedział. Ale poczekał kiedy się uspokoi  wziął ją na ręce  położył do łózka. Przykrył lekko kołdrą pocałował w czoła i wyszeptał ciche  Przepraszam Mała. Będę jutro z samego rano śpij dobrze  mówił to z takim niesamowitym spokojem  bo wiedział  że nie potrafi go zostawić  i nie potrafi mu nie przebaczyć. Wiedział  że takim postępowaniem udowadnia jej  że ją kocha. I co najlepsze miał racje. ay a

ay-a dodano: 9 marca 2012

Kiedy wykrzyczała mu głośne "No Wypierdalaj nie słyszysz!" popatrzył się na nią błagalnym wzrokiem i usiadł obok bez żadnych gestów i słów. Zaczęła go odpychać i walić pięściami w jego duże umięśnione ręce. Wtedy złapał ją za nadgarstki "Mała uspokój się" i całą roztelepaną i łzach przytulił ją do siebie. Był strasznym skurwysynem, ale pamiętał, że kiedy się na niego drze i płacze tak naprawdę pragnie by przy niej był. Pamiętał. Nie zawiódł. Wiedział, że po raz kolejny ją zranił. Wiedział. Ale poczekał kiedy się uspokoi, wziął ją na ręce, położył do łózka. Przykrył lekko kołdrą pocałował w czoła i wyszeptał ciche "Przepraszam Mała. Będę jutro z samego rano śpij dobrze" mówił to z takim niesamowitym spokojem, bo wiedział, że nie potrafi go zostawić, i nie potrafi mu nie przebaczyć. Wiedział, że takim postępowaniem udowadnia jej, że ją kocha. I co najlepsze miał racje./ay-a

Niesamowite! teksty ay-a dodał komentarz: Niesamowite! do wpisu 9 marca 2012
  i zaraz tysiąc komentarzy  że jest za   ista  ładna  zgrabna  powabna  ma przecudowne ciało  włosy  oczy  że komplementów za mało... By Me

bitter-sweet dodano: 8 marca 2012

` i zaraz tysiąc komentarzy, że jest za***ista, ładna, zgrabna, powabna, ma przecudowne ciało, włosy, oczy, że komplementów za mało... By Me

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć