|
Przyglądał się temu z daleka.Nie wiedziała o tym.Przytulała się do innego,trzymała za ręce.Myśląc,ze on robi to samo z inną.Ale myliła się,był z nią wszedzie,chodź udawała,że go nie potrzebuje.Kiedyś przypadkiem zauważyła go.Spiętego i gotowego do ucieczki.
-Czekaj! -krzyknęła za nim,zatrzymał się a ona podeszła bliżej-Myślałam,że pójdziesz-szepnęła-podchodząc bliżej.
-Tak zrobie.Widze,ze masz mnie w dupie.Już sobie znalazłaś chłopca na pocieszenie.Myliłem się co do Ciebie-odparł i ruszył a do jego oczu napływały łzy,którym nie pozwolił spłynąć po twarzy.
-Nie..nie wiesz,ze Cie Kocham-otarła łzy-Jedna wielka miłość,a gówno prawda-pomyślała/ay-a
|
|
|
Gdy ktoś mówił, że kiedyś będzie żałowała tego co mu robi śmiała się i nie wierzyła.Teraz bolało ją wszystko. Każde jego zimne spojrzenie, każde słowo wypowiedziane jak do zwykłej koleżanki i świadomość, że nie może ot tak podejść do niego i go przytulić, ale najbardziej zabolało, gdy powiedział że jest pewny że chce być z inną./ay-a
|
|
|
-Tak cięzko będzie mi zaufać Tobie-szepnął cicho i patrzył w dal.Spuściła głowe.Chciała by dał jej ostatnią szanse,ostatnią.Bała się go stracić.-To wszystko przez niego-odezwała się czuła jak łzy jej powoli napływają do oczu.Spojrzał na nią i ujął w ręce jej podbródek patrząc głęboko w oczy.
-Nie wierze,ze oduczysz się kłamać.
-Uwierz mi ostatnia szansa.Nie chce byś odszedł.
Znowu poczuł, że stają mu w oczach łzy i starał się je powstrzymać.
- Ale nie chcesz mnie również zatrzymać, prawda?
Na to nie znalazła odpowiedzi./ay-a
|
|
|
- Szukam ideału ...
- No to powodzenia, za 60 lat otworzysz pudło z napisem
"Moje dawne miłości" i wiesz co znajdziesz?
Kurz moja droga, kurz../ChesterYo-kumpel
|
|
|
-co robisz?
-maluję
-a co malujesz?
-Twój strach, że kiedyś odejdę.
-ale przecież ta kartka jest pusta.
-widocznie wcale się tego nie boisz./ay-a
|
|
|
- Jesteś strasznie sentymentalny.
- Być może i cóż w tym złego?! Ach, już wiem. W dzisiejszym świecie uczucia nie są modne. Ludzie wstydzą się ich, jednocześnie wyśmiewając bardziej wrażliwe osoby. Mogę być poniżany, ale nie zaprę się siebie. Uczucia to cząstka nas, ta najważniejsza. Bez niej jesteśmy niczym. Nie warto tak żyć. Ja tak nie chcę, nie potrafię... A czy ty chcesz? Wybór zależy tylko od ciebie./ay-a
|
|
|
Chciałam dać mu wszystko, uchylić mu nieba, tak, to dobre określenie.
Wymagałam w zamian stosunkowo niewiele, chciałam żeby był obok tak jak dotychczas, gdyż samą swoją obecnością dawał mi nieświadomie poczucie bezpieczeństwa, swoisty spokój o jutro, bo przy Nim nie straszne było mi nawet piekło./ay-a
|
|
|
Założyłam pamiętnik tylko i wyłącznie o Tobie.
na wszystkich kartkach napisałam Twoje imię.
codziennie wyrywałam po jednej kartce. a wszystko po to by wiedzieć,
że kiedyś nasz czas się skończy tak jak kartki.!! /ay-a
|
|
|
Pewnego dnia źle się poczułam... Poszłam do lekarza.
Zbadał mnie i powiedział:
-To nic poważnego! Przepisał lekarstwa.
Powędrowałam do apteki. Tam usłyszałam, że recepta jest nie do zrealizowania.
Nie rozumiałam. Usiadłam i spokojnie przeczytałam jej treść
"Jego uśmiech -3 razy dziennie
Pocałunki - do utraty tchu
Otulić - Jego ramieniem się proszę.
Kocham Cię - Usłyszeć te słowa, chociaż jeszcze raz z jego ust"
Farmaceutka miała rację - nie do zrealizowania.../ay-a
|
|
|
zastanawiam się nad odebraniem sobie życia.
może, gdy się dowiesz, że odeszłam, zrozumiesz, w końcu jak cholernie raniłeś,
w każdej chwili mojego istnienia, z każdym moim oddechem.
poświęcę się. będę umierać z nadzieją, że pożałujesz.
moja śmierć, będzie tego warta. bo bardziej pragnę,
byś żałował, że mnie straciłeś, niż żyć./ay-a
|
|
|
- Cześć. - napisała po tygodniu namysłu "czy napisać"
- Cześć, kim jesteś?
odpisał, a ona uświadomiła sobie,
że przecież już się nie znają./ay-a
|
|
|
|