głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zamknijdrzwi

jak codzień z całą ekipą spędzaliśmy popołudnie w parku. odpalane szlugi  dobry browar  jazda na BMXach  zazwyczaj tak się bawiliśmy. kumpel uczył Mnie kolejnego triku  gdy daleka już zauważyliśmy Jego ze swoimi ziomkami. szanowaliśmy się  chociaż byliśmy z zupełnie innych osiedli. akurat My  byliśmy tą ekipą  która z Nimi utrzymywała dystans wraz z odpowiednimi warunkami. każdy z nich podszedł pokolei witając się. nagle podszedł On wyciagając do Mnie dłoń. uśmiechnęłam się  ściskając ją na przywitanie. po chwili zbliżył się do Mnie szepcząc ' pamiętasz  kiedyś witaliśmy się inaczej ' .   yezoo

koosmaty dodano: 23 luty 2012

jak codzień z całą ekipą spędzaliśmy popołudnie w parku. odpalane szlugi, dobry browar, jazda na BMXach, zazwyczaj tak się bawiliśmy. kumpel uczył Mnie kolejnego triku, gdy daleka już zauważyliśmy Jego ze swoimi ziomkami. szanowaliśmy się, chociaż byliśmy z zupełnie innych osiedli. akurat My, byliśmy tą ekipą, która z Nimi utrzymywała dystans wraz z odpowiednimi warunkami. każdy z nich podszedł pokolei witając się. nagle podszedł On wyciagając do Mnie dłoń. uśmiechnęłam się, ściskając ją na przywitanie. po chwili zbliżył się do Mnie szepcząc ' pamiętasz, kiedyś witaliśmy się inaczej ' . [ yezoo ]

a dziś jest kiepsko  nijako  średnio. bo jak mówiłam już kilka razy   nie zawsze jest kolorowo.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 23 luty 2012

a dziś jest kiepsko, nijako, średnio. bo jak mówiłam już kilka razy - nie zawsze jest kolorowo. || kissmyshoes

a dziś? dziwi Nas trochę fakt  że bawimy się na jednej imprezie  często razem pijąc wódkę. siadamy wtedy przy barze i polewając  wspominamy jak to było gdy tak bardzo się nie cierpieliśmy. gdy zabawa na jednym podwórku była dla Nas katorgą  bo albo On dostał ode mnie kamieniem w łeb  albo ja leżałam co chwila na ziemi  bo podstawiał mi haki  czy też wywracał mnie. śmiejemy się  wspominając jak było za małolata i nie mogąc pojąć tego jakim cudem teraz dogadanie się idzie Nam całkiem dobrze. może dojrzeliśmy  może znaleźliśmy w sobie inne cechy poza tym samym chrakterem   może po prostu poczuliśmy  że wypadałoby się zachowywać jak rodzina  albo może po prostu dobrze Nam się razem wódkę pije.   veriolla

koosmaty dodano: 23 luty 2012

a dziś? dziwi Nas trochę fakt, że bawimy się na jednej imprezie, często razem pijąc wódkę. siadamy wtedy przy barze i polewając, wspominamy jak to było gdy tak bardzo się nie cierpieliśmy. gdy zabawa na jednym podwórku była dla Nas katorgą, bo albo On dostał ode mnie kamieniem w łeb, albo ja leżałam co chwila na ziemi, bo podstawiał mi haki, czy też wywracał mnie. śmiejemy się, wspominając jak było za małolata i nie mogąc pojąć tego jakim cudem teraz dogadanie się idzie Nam całkiem dobrze. może dojrzeliśmy, może znaleźliśmy w sobie inne cechy poza tym samym chrakterem - może po prostu poczuliśmy, że wypadałoby się zachowywać jak rodzina, albo może po prostu dobrze Nam się razem wódkę pije. / veriolla

Tobie nawet Photoshop nie pomoże.

misspandora dodano: 23 luty 2012

Tobie nawet Photoshop nie pomoże.

topię smutki w wódce i w dymie papierosowym. a mój wredny i sarkastyczny ton nie powala ujawnić tego co na prawdę czuję i jak jest mi źle. .   koosmaty

koosmaty dodano: 22 luty 2012

topię smutki w wódce i w dymie papierosowym. a mój wredny i sarkastyczny ton nie powala ujawnić tego co na prawdę czuję i jak jest mi źle. ./ koosmaty

pamiętam dzień w którym uświadomił mi  że jesteśmy prawdziwymi przyjaciółmi. był wieczór   zadzwonił do mnie Jego kumpel  że z Filipem jest nie najepiej  i błagał bym przyjechała. gdy już dotarłam na miejsce zastałam Go zajebanego jak świnię  rozwalającego szyby na przystanku. nie słuchał nikogo  nikt nie był w stanie mu przetłumaczyć by odłożył butelkę  usiadł i uspokoił się. dopiero gdy podeszłam do Niego  i kładąc swoją rękę na Jego ramieniu  jeszcze nawet nic nie mówiąc   usłyszałam:'no tego potrzebowałem'. na dobrą sprawę nawet nie zobaczył że to ja   ale jak stwierdził  ten dotyk rozpozna nawet na końcu świata. usiadł wtedy na murku i dając mi do owinięcia rozciętą dłoń powiedział: 'Ty jesteś dla mnie  ja zawsze będę dla Ciebie'   i faktycznie  jest. bo choć ma teraz dziewczynę  pracę i ogarnia różne ważne sprawy   wystarczy mój jeden telefon gdy coś się dzieje  a On pojawia się w przeciągu kilku minut.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 22 luty 2012

pamiętam dzień w którym uświadomił mi, że jesteśmy prawdziwymi przyjaciółmi. był wieczór - zadzwonił do mnie Jego kumpel, że z Filipem jest nie najepiej, i błagał bym przyjechała. gdy już dotarłam na miejsce zastałam Go zajebanego jak świnię, rozwalającego szyby na przystanku. nie słuchał nikogo, nikt nie był w stanie mu przetłumaczyć by odłożył butelkę, usiadł i uspokoił się. dopiero gdy podeszłam do Niego, i kładąc swoją rękę na Jego ramieniu, jeszcze nawet nic nie mówiąc - usłyszałam:'no,tego potrzebowałem'. na dobrą sprawę nawet nie zobaczył,że to ja - ale jak stwierdził, ten dotyk rozpozna nawet na końcu świata. usiadł wtedy na murku i dając mi do owinięcia rozciętą dłoń powiedział: 'Ty jesteś dla mnie, ja zawsze będę dla Ciebie' - i faktycznie, jest. bo choć ma teraz dziewczynę, pracę i ogarnia różne ważne sprawy , wystarczy mój jeden telefon gdy coś się dzieje, a On pojawia się w przeciągu kilku minut. || kissmyshoes

It’s insomnia I think I have.

dreamland dodano: 22 luty 2012

It’s insomnia I think I have.

mój pierwszy alkohol? w piątej klasie podstawówki  piwo na urodzinach kumpeli. mój pierwszy zgon? w wieku trzynastu lat  na melanżu u przyjaciela. moja pierwsza konkretna boruta? z siostrą  o suszarkę. trafiłam wtedy do szpitala. mój pierwszy narkotyk? amfetamina. mój pierwszy seks? wysoki brunet z bloku obok  który jeszcze do nie dawna spotykając mnie na ulicy puszczał mi oczko. moja pierwsza zapaść? w wakacje kilka lat wstecz  niewiele pamiętam. moja pierwsza miłość? Damian. moja pierwsza poważna strata? śmierć przyjaciela. mój pierwszy porządny kop w dupę od życia? w dzieciństwie  gdy brałam klucze do kieszeni i wychodziłam z domu  bo nie było tam nikogo  a znajomi wcale nie zastępowali rodziców.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 22 luty 2012

mój pierwszy alkohol? w piątej klasie podstawówki, piwo na urodzinach kumpeli. mój pierwszy zgon? w wieku trzynastu lat, na melanżu u przyjaciela. moja pierwsza konkretna boruta? z siostrą, o suszarkę. trafiłam wtedy do szpitala. mój pierwszy narkotyk? amfetamina. mój pierwszy seks? wysoki brunet z bloku obok, który jeszcze do nie dawna spotykając mnie na ulicy puszczał mi oczko. moja pierwsza zapaść? w wakacje,kilka lat wstecz, niewiele pamiętam. moja pierwsza miłość? Damian. moja pierwsza poważna strata? śmierć przyjaciela. mój pierwszy porządny kop w dupę od życia? w dzieciństwie, gdy brałam klucze do kieszeni i wychodziłam z domu, bo nie było tam nikogo, a znajomi wcale nie zastępowali rodziców. || kissmyshoes

zadzwoniła mama   tak  cholernie mnie to zdziwiło. odebrałam  pytając czego chce. zaczęła mówić mi jak bardzo tęskni  i jak źle Jej jest gdy mnie nie ma. mówiła dużo  bardzo. opowiadała o samotnych wieczorach i łzach w oczach  o smutku jaki towarzysz Jej gdy wraca i nie może zobaczyć mojej twarzy i innych tego typu pierdołach. słuchałam Jej całkiem obojętnie   ani trochę nie było mi Jej żal. w końcu łamiącym się głosem zapytała czy kiedykolwiek wybaczę Jej wszystko. nie zastnawiałam się ani chwili  od razu odpowiadając:' nie nigdy'  po czym spławiając Ją  rozłączyłam się. i wiem  że zrobiłam dobrze   bo nie wystarczy kilka miłych słówek  by naprawić zjebane dzieciństwo.   kissmyshoes

koosmaty dodano: 22 luty 2012

zadzwoniła mama - tak, cholernie mnie to zdziwiło. odebrałam, pytając czego chce. zaczęła mówić mi jak bardzo tęskni, i jak źle Jej jest gdy mnie nie ma. mówiła dużo, bardzo. opowiadała o samotnych wieczorach i łzach w oczach, o smutku jaki towarzysz Jej gdy wraca i nie może zobaczyć mojej twarzy i innych tego typu pierdołach. słuchałam Jej całkiem obojętnie - ani trochę nie było mi Jej żal. w końcu łamiącym się głosem zapytała czy kiedykolwiek wybaczę Jej wszystko. nie zastnawiałam się ani chwili, od razu odpowiadając:' nie nigdy', po czym spławiając Ją, rozłączyłam się. i wiem, że zrobiłam dobrze - bo nie wystarczy kilka miłych słówek, by naprawić zjebane dzieciństwo.|| kissmyshoes

obudź się weź kąpiel by zmyć z siebie zapach pożądania. usiądź na brzegu łóżka  i patrz na Nią   śpiącą  bezbronną. pocałuj Ją w policzek  i pogłaszcz delikatnej po anielskiej twarzy. odgarnij włosy i szepnij do ucha kilka słów na pożegnanie. wstań  ubierz się  zapnij koszule na ostatni guzik  weź kurtkę i wyjdź. włącz telefon i wykonaj połączanie. powiedz: 'tak kochanie całonocny melanż u kumpla.już wracam'  po czym rozłącz się i zacznij codzienne życie  jak gdyby nic się nie stało. a za kilka dni znów pójdź do 'kumpla'  pod postacią którego kryje się Ona   ta  która potrafi nie angażować się  a jednocześnie czerpać z tego przyjemność.   veriolla

koosmaty dodano: 22 luty 2012

obudź się,weź kąpiel by zmyć z siebie zapach pożądania. usiądź na brzegu łóżka, i patrz na Nią - śpiącą, bezbronną. pocałuj Ją w policzek, i pogłaszcz delikatnej po anielskiej twarzy. odgarnij włosy i szepnij do ucha kilka słów na pożegnanie. wstań, ubierz się, zapnij koszule na ostatni guzik, weź kurtkę i wyjdź. włącz telefon i wykonaj połączanie. powiedz: 'tak,kochanie całonocny melanż u kumpla.już wracam', po czym rozłącz się i zacznij codzienne życie, jak gdyby nic się nie stało. a za kilka dni znów pójdź do 'kumpla', pod postacią którego kryje się Ona - ta, która potrafi nie angażować się, a jednocześnie czerpać z tego przyjemność. / veriolla

prawdziwe? teksty koosmaty dodał komentarz: prawdziwe? do wpisu 21 luty 2012
' a jeśli Ci się nie ułoży z Nią  zawsze możesz wrócić  ja będę czekać'   tak  jeszcze nie dawno bym tak powiedziała. bo jeszcze jakiś czas temu gotowa byłam czekać na Ciebie całe życie. a dziś? brzydzę się Tobą. nie mogę pojąć tego jak możesz być tak dziecinny  zarazem udając tak doświadczonego i dorosłego. nie wierzę już w żadne Twoje słowo  nie potrzebuję Twojej przyjaźni  której praktycznie nie ma  ani żadnej Twojej rady   jestem już dużą dziewczynką  poradzę sobie sama  a Tobie? krzyżyk na drogę i szczęścia w miłości  której teraz macie tak dużo. a i pamiętaj jeszcze o jednym: czułe słówka to podstawa  więc trenuj bajere.   veriolla

koosmaty dodano: 21 luty 2012

' a jeśli Ci się nie ułoży z Nią, zawsze możesz wrócić, ja będę czekać' - tak, jeszcze nie dawno bym tak powiedziała. bo jeszcze jakiś czas temu gotowa byłam czekać na Ciebie całe życie. a dziś? brzydzę się Tobą. nie mogę pojąć tego jak możesz być tak dziecinny, zarazem udając tak doświadczonego i dorosłego. nie wierzę już w żadne Twoje słowo, nie potrzebuję Twojej przyjaźni, której praktycznie nie ma, ani żadnej Twojej rady - jestem już dużą dziewczynką, poradzę sobie sama, a Tobie? krzyżyk na drogę,i szczęścia w miłości, której teraz macie tak dużo. a i pamiętaj jeszcze o jednym: czułe słówka to podstawa, więc trenuj bajere. / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć