 |
Nie żyjmy wspomnieniami, bo życie przeszłością, to nie życie
|
|
 |
Wyjechać i się zbudzić w obcym mieście.
Koniec świata. Ludzie chodzą do góry
głowami. Szyldy nic nie znaczą.
Obcy język. Nie ma języka.
|
|
 |
Czasami budzę się rano i upadam od razu na twarz, zamiast na kolana. A potem chcę na tych kolanach iść za kimś. Aż na koniec świata. Ale nikt nie chce tych kolan. Też tak masz czasami?
|
|
 |
Skończyła się burza. Ale cisza po niej jest inna.
|
|
 |
Nie potrafię sobie wyobrazić, że nadejdzie taka chwila kiedy powiem, że w moim świecie już nie ma dla niego miejsca.
|
|
 |
Chodź, zabierz mnie gdziekolwiek, olejmy jutro, bądźmy dla siebie wszystkim
|
|
 |
Czasami czuję, że pozwoliłam wszystkiemu upaść, sama burząc fundamenty.
|
|
 |
Czasami czuję, że pozwoliłam wszystkiemu upaść, sama burząc fundamenty.
|
|
 |
nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta jak pokój, moje serce i słowa w twoich ustach
|
|
 |
on ma najpiękniejszy uśmiech świata
|
|
 |
jesteś moją teraźniejszością i przyszłością, nie wspomnieniem
|
|
 |
gdybym uciekła niespodziewanie...
znasz mnie na tyle, żeby wiedzieć gdzie mnie szukać?
|
|
|
|