 |
- Idiotka, debilka, frajerka..
- Skończyłeś już wymieniać swoje byłe?
|
|
 |
- Tyle złego się naczytałam na temat alkoholu, że powiedziałam sobie, że trzeba z tym raz na zawsze skończyć!
- Z piciem?
- Nie, z czytaniem.
|
|
 |
- Twój ojciec był chyba złodziejem, bo skradł wszystkie gwiazdy z nieba i umieścił je w twoich oczach.
- A twój piekarzem, bo upiekł takiego suchara.
|
|
 |
- Ale z ciebie szmata! .
- Patrzcie, mop się kurwa odezwał.
|
|
 |
- Mamo, ale wszyscy...
- Ty nie jesteś wszyscy. Sobą się interesuj. Wszyscy się uczą tylko nie ty.
- Ale ja nie jestem wszyscy.
|
|
 |
Coraz częściej mam ochotę iść środkiem ulicy z zamkniętymi oczami. z perspektywy czasu zmieniłam tok myślenia, tusz do rzęs i światopogląd.
|
|
 |
Nie ma to jak 21, ciemno na dworze, zimno jak cholera i taka sobie ja, biegnąca w koturnach drogą do domu. XD
|
|
 |
Kaptur, spojrzenie, wszystko na tip-top i dzień jest nasz!- ale nie mój.- każdy dzień jest Twój, kiedy wpierdol dasz! spójrz sama, co za lama, stylowy wpierdol zapewniony! super co? pałka w dłoń. teraz jesteś dresem, oooh!
|
|
 |
- Zabrakło mi odwagi by przyznać się do uczuć..
- I co teraz.?
- Teraz jest już za późno...
- Przecież jeszcze masz szansę podejść i ...
- ...i przywitać się z jego nową sympatią..< / 3
|
|
 |
Odnaleźć serce które wybija twój rytm I znaleźć miejsce by dzielić je z kimś, weselić się tym
|
|
 |
Bo życie bez ciebie nie ma sensu... Ta bajka jest bez happy endu..
|
|
 |
Wracając do domu przeszła obok muru , na którym zrobił graffiti z ich inicjałami. Deszcz nie zmył farby, a czas nie wyleczył ran.
Stała tak patrząc na ścianę i nie zwracała uwagi na przechodniów.
Wtedy przypomniała sobie ich wspólne chwile i od niechcenia się rozpłakała.
Podeszła i oparła głowę o mur. Pech chciał, że przechodził tamtędy on. Nie przytulił jej jak dawniej.. Teraz obejmował inną..
|
|
|
|