 |
wiesz co sprawiło, że w tej dzisiejszy, urodzinowy dzień uśmiechałam się jak głupia idąc do sklepu po kartę? Twoje życzenia. których treść zostawię tylko i wyłącznie dla siebie. dziwnie, nie? bo dalej poprawiasz mi humor jakbyś był mój, chociaż wcale nie jesteś.
|
|
 |
'kiedyś przyjdzie taki dzień, kiedyś przyjdzie taki czas, gdy muzyka połączy nas.' Bethel. ♥
|
|
 |
wzięła żyletkę do ręki. malutki kawałek metalu zaciążył jej w dłoni. ogarnęło ją potworne zimno. przyłożyła niepozorne narzędzie do przegubu. w rękach słabiej nastolatki żyletka stała się narzędziem mordu, które drwiło sobie z dziewczyny, tylko czekając, aż zanurzy się w jej miękkim ciele i wykąpie w szkarłacie ciepłej krwi. metal zalśnił chłodnym blaskiem. dziewczyna zamknęła oczy. łzy spływały jej po policzku. przełknęła ślinę, zagryzła wargi i jednym płynnym ruchem odebrała sobie życie. /fufuflufcia
|
|
 |
przeszłość zachowana w pamięci staje się częścią teraźniejszości
|
|
 |
i już nic nie rozumiem, wiesz? jak rozmawiasz to od niechcenia. a jak piszesz to jak najlepszy kumpel. UGH!
|
|
 |
masz taką piosenkę, której jak tylko słyszysz pierwsze dźwięki to nie możesz normalnie oddychać, bo przywołuje za dużo wspomnień... ?
|
|
 |
z medycznego punktu widzenia czekolada pododuje zwiekszanie sie dupy hahahahahahaha / by herstory. :*
|
|
 |
herbata zamieniona na kisiel, ciemność jest, playlista uzupełniona, i godzina 20:20 na zegarku... tęsknisz?
|
|
 |
mam ochotę na herbatę z miętą, chociaż jej nie lubię, ale Ty ją lubisz. i na siedzenie w ciemnym pokoju, chociaż boję się ciemności, ale Ty zawsze mówiłeś, że jest przecież taka bezpieczna i wcale nie zła. i na piosenki z tekstem, który jest taki prawdziwy, który wbija te bolące słowa w Twoje serce, chociaż tak bardzo nie lubię tego bólu, ale te historie tak bardzo przypominają naszą...
|
|
 |
i mimo, że znamy się tak krótko, wiem że jesteś osobą, której nie może zabraknąć w moim życiu /net
|
|
 |
a słowa się po niebie włóczą i łajdaczą - i udają że znaczą coś więcej niż znaczą.
|
|
 |
świat jest teatrem, aktorami są ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają.
|
|
|
|