głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zalovciana15

Doszły Cię słuchy  że miłość idzie kupić  nie bądź idiotą nadzieja matką glupich

kidi_97 dodano: 18 grudnia 2011

Doszły Cię słuchy, że miłość idzie kupić, nie bądź idiotą nadzieja matką glupich

Sam  musisz iść sam  a wokół łza  w sercu samotność smutnego walca gra.

kidi_97 dodano: 18 grudnia 2011

Sam, musisz iść sam, a wokół łza, w sercu samotność smutnego walca gra.

A kiedy staniemy się wiecznym pyłem ii spłynie na nas księżyca blask pod osłona nocy przyjdę tu znowu by ujrzeć cie jeszcze raz.

kidi_97 dodano: 18 grudnia 2011

A kiedy staniemy się wiecznym pyłem ii spłynie na nas księżyca blask pod osłona nocy przyjdę tu znowu by ujrzeć cie jeszcze raz.

siedzę tu bijąc się z myślami. może powinnam napisać pierwsza?

floorka dodano: 18 grudnia 2011

siedzę tu bijąc się z myślami. może powinnam napisać pierwsza?

Siedziała samotnie na parapecie  jak zwykle była pierwsza w szkole. Czuła się przygnębiona  tęskniła za tym co było kiedyś  za tym co dawało jej największą radość. Nagle usłyszała czyjeś kroki. To był on. Zdziwiła się  nigdy nie przychodził tak wcześnie do szkoły. Jej oczy napełniły się łzami.   Cześć..  powiedział podchodząc do niej   co się stało?   zapytał kładąc plecak na ziemi. Podszedł do niej  a ona wtuliła się w jego ramiona.   Tęsknię za kimś tak bardzo  że nie mogę już tego znieść   wyznała mu.   Cii  wszystko będzie dobrze.   Nie  nie będzie  nie rozumiesz. Ja go nie obchodzę. Kiedyś było inaczej  ale teraz.. to tylko nic nie warte wspomnienia..   dodała  opierając policzek na jego ramieniu. Po chwili ciszy zapytał niepewnie.   Powiesz mi za kim tęsknisz? Odsunęła się  tak  żeby widzieć jego twarz.   Jesteś pewny?   zapytała  czując łzę na policzku. Patrzyła nieśmiało na jego usta  potem prosto w oczy  czekając na reakcję.   Tęsknisz za mną?   zapytał.

kidi_97 dodano: 18 grudnia 2011

Siedziała samotnie na parapecie, jak zwykle była pierwsza w szkole. Czuła się przygnębiona, tęskniła za tym co było kiedyś, za tym co dawało jej największą radość. Nagle usłyszała czyjeś kroki. To był on. Zdziwiła się, nigdy nie przychodził tak wcześnie do szkoły. Jej oczy napełniły się łzami. - Cześć..- powiedział podchodząc do niej - co się stało? - zapytał kładąc plecak na ziemi. Podszedł do niej, a ona wtuliła się w jego ramiona. - Tęsknię za kimś tak bardzo, że nie mogę już tego znieść - wyznała mu. - Cii, wszystko będzie dobrze. - Nie, nie będzie, nie rozumiesz. Ja go nie obchodzę. Kiedyś było inaczej, ale teraz.. to tylko nic nie warte wspomnienia.. - dodała, opierając policzek na jego ramieniu. Po chwili ciszy zapytał niepewnie. - Powiesz mi za kim tęsknisz? Odsunęła się, tak, żeby widzieć jego twarz. - Jesteś pewny? - zapytała, czując łzę na policzku. Patrzyła nieśmiało na jego usta, potem prosto w oczy, czekając na reakcję. - Tęsknisz za mną? - zapytał.

Siedziała samotnie sluchajac szum morza. Wpatrywała się w zachód słońca. Rozmyślała. Usiadł koło niej chłopak. Tak  na pewno był starszy. Brunet o niebieskich oczach   jej ideał  nie wierzyła  że istnieje. Bez słowa ją przytulił.

kidi_97 dodano: 18 grudnia 2011

Siedziała samotnie sluchajac szum morza. Wpatrywała się w zachód słońca. Rozmyślała. Usiadł koło niej chłopak. Tak, na pewno był starszy. Brunet o niebieskich oczach - jej ideał, nie wierzyła, że istnieje. Bez słowa ją przytulił.

teraz Ci zależy? a co robiłeś  jak mi zależało. siedziałeś z nią.wielka zakochana para. ona odeszła  a ty chcesz być ze mną.sory kolego  ja nie milionerzy. nie mam wyjść awaryjnych.nie bawimy się w koła ratunkowe. zmądrzałam .!

kidi_97 dodano: 18 grudnia 2011

teraz Ci zależy? a co robiłeś, jak mi zależało. siedziałeś z nią.wielka zakochana para. ona odeszła, a ty chcesz być ze mną.sory kolego, ja nie milionerzy. nie mam wyjść awaryjnych.nie bawimy się w koła ratunkowe. zmądrzałam .!

Siedziała samotnie na plaży i wpatrywała się w niebo co rusz dostrzegając spadające gwiazdy. Życzenie było niezmienne  pragnęła tylko  by był teraz obok niej. Zamknęła oczy i przyciągnęła bliżej kolana. Wraz ze spływającą łzą po jej policzku  cicho powiedziała   Chcę  żebyś tu był. Tylko o to proszę.  Nagle poczuła  jak ktoś siada obok  i przysuwa do siebie. To był on  a zamiast standardowego powitania  jedyne co powiedział  to   Już jestem  skarbie i nigdzie się nie wybieram .

kidi_97 dodano: 18 grudnia 2011

Siedziała samotnie na plaży i wpatrywała się w niebo co rusz dostrzegając spadające gwiazdy. Życzenie było niezmienne, pragnęła tylko, by był teraz obok niej. Zamknęła oczy i przyciągnęła bliżej kolana. Wraz ze spływającą łzą po jej policzku, cicho powiedziała " Chcę, żebyś tu był. Tylko o to proszę." Nagle poczuła, jak ktoś siada obok, i przysuwa do siebie. To był on, a zamiast standardowego powitania, jedyne co powiedział, to " Już jestem, skarbie i nigdzie się nie wybieram".

Siedziała samotnie na parapecie i czekała na spadającą gwiazdę  by po raz dziesiąty wypowiedzieć to samo życzenie.  Bo miała nadzieje że jej marzenie w końcu się spełni..

kidi_97 dodano: 18 grudnia 2011

Siedziała samotnie na parapecie i czekała na spadającą gwiazdę, by po raz dziesiąty wypowiedzieć to samo życzenie. Bo miała nadzieje że jej marzenie w końcu się spełni..

Wstała i poczeła biec  nogi same ją niosły  Zatrzymała się koło jego domu  Już chciała zawracać lecz on nagle pojawił sie w drzwiach  Podniosła wzrok  W jego oczach widziała tyle troski  Rzuciła mu sie w ramiona i tak w milczeniu obejmowali sie mocno jakby świat miał zaraz ich rozdzielić....

kidi_97 dodano: 18 grudnia 2011

Wstała i poczeła biec, nogi same ją niosły Zatrzymała się koło jego domu Już chciała zawracać lecz on nagle pojawił sie w drzwiach Podniosła wzrok W jego oczach widziała tyle troski Rzuciła mu sie w ramiona i tak w milczeniu obejmowali sie mocno jakby świat miał zaraz ich rozdzielić....

Dlaczego ona wybrała życie w samotności?  Tyle ludzi chciało się do niej zblizyć  Jednej nawet się udało  lecz przestraszona wylewem uczyć uciekła  Mimo że go kochała

kidi_97 dodano: 18 grudnia 2011

Dlaczego ona wybrała życie w samotności? Tyle ludzi chciało się do niej zblizyć Jednej nawet się udało, lecz przestraszona wylewem uczyć uciekła Mimo że go kochała

Siedziała samotnie na ławce przed swoim domem  Godzinami obserwowała dzieci bwiące się nieopodal  Zastanawiała sie  co takiego stało się z jej zyciem że stała się inna  obojętna  wręcz ironiczna  Tak bardzo chicaiał umiec kochać  poznawac nowych ludzi  korzystać z życia  A od paru lat zamykała się w sobie  bała się jakiegokolwiek kontaktu z druga osobą  Sama siebie nie rozumiała  Jej jedyna ostoją  ucieczką była włąśnie ławka  jej ławka  Codziennie ta sama rutyna  Nie przeszkadzało jej nawet gdy padało  Świat próbował utozsamić się z jej stanem myślała

kidi_97 dodano: 18 grudnia 2011

Siedziała samotnie na ławce przed swoim domem Godzinami obserwowała dzieci bwiące się nieopodal Zastanawiała sie, co takiego stało się z jej zyciem że stała się inna, obojętna, wręcz ironiczna Tak bardzo chicaiał umiec kochać, poznawac nowych ludzi, korzystać z życia A od paru lat zamykała się w sobie, bała się jakiegokolwiek kontaktu z druga osobą Sama siebie nie rozumiała Jej jedyna ostoją, ucieczką była włąśnie ławka, jej ławka Codziennie ta sama rutyna Nie przeszkadzało jej nawet gdy padało Świat próbował utozsamić się z jej stanem-myślała

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć