 |
nie mieliśmy kiedyś nic, prócz siebie, dotyków dłoni, krzyków w gniewie i morza łez, zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie, ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens
|
|
 |
Ciebie tam nie ma i nie będziesz się uśmiechać już do mnie i te myśli sprawiają, że mi się nie chce żyć
|
|
 |
"myślałem, że bez ciebie umrę, i chyba umarłem, a teraz tylko udaję element scenografii i sam się szwendam ulicami, tyle tu wspomnień o tobie, że mógłbym z nich spokojnie stworzyć cały wszechświat, lecz mogę tylko wyobrażać sobie twój głos w domofonie"
|
|
 |
szykowaliśmy parę skrzydeł na lot, czy w międzyczasie to coś z nas uleciało, kochanie?
|
|
 |
nasze pierwsze pocałunki przed przystankiem, kiedy żal nam było nawet paru minut bez dotyku naszych rąk, pierwszą noc przegadaną do rana i pierwszą noc, kiedy nie chcieliśmy mówić nic - pamiętasz?
|
|
 |
u mnie nic nowego i usłyszysz to nieraz, mówią – widzę jak upadasz, odpowiadam – to nie ja
|
|
 |
kiedy patrzę teraz na to bardziej z boku, widzę, że to było czasem gówno warte
|
|
 |
koleżanka poszła jebać się jak szklanka, ha:D
|
|
 |
mój świat jest fundamentem, reszta na dalszym planie, tylko gdy czuję miłość w sobie, mogę dać ją innym, a Ty zabijasz ten płomień, który i tak ledwo iskrzy
|
|
 |
Zacznij od kochania siebie. Bez tej miłości w sobie nie masz co komu dawać. Weź się w garść, masz tyle życia do wykorzystania. Tyle cudownych chwil przed Tobą. Przestań słuchać tych którzy podpowiadają jak zwyciężyć. To Twoje życie, Twoje zwycięstwo i Twoja droga. Rób to na co masz ochotę, ale nie rań przy tym innych. Wszystko co robisz wraca do Ciebie z potrójną siłą. Wierz w coś. Trzeba w coś wierzyć. Wierz w coś do samego końca, nawet jeżeli inni zwątpią Ty dalej ślepo w to wierz. Może się zdarzyć, że nie zostanie Ci nic oprócz tej wiary. Kochaj. Mocno. Najmocniej na świecie. Później cierp. Najmocniej na świecie. Cierp za sprawy które kochałeś. Nie zmieniaj się. Nigdy nie rób nic na siłę. Kieruj się sercem. Decyduj o sprawach ważnych tylko w spokoju. Nie oceniaj, nie segreguj ludzi. Pielęgnuj dobre uczucia. Myśl głośno przy ludziach których kochasz. Nie odczuwaj nienawiści. Uwolnij się od ego i potrzeby krzywdzenia. Dawaj miłość. Nie czekaj na nią. Sama przyjdzie.
|
|
 |
kilka chwil później, 23.00 w nocy, powiedziałeś, że nie wiesz czego chcesz, gdzie tu jest sens tego wszystkiego, po co to wszystko? pewnie sam nie wiesz tego i to przykre w chuj, bo jesteś tam, a ja, jak ten błazen, jak zwykle sama, tu, być może tak musi być, być może to nie byłeś ty, to twój wybór, tylko nie mów mi potem, że nie mam wstydu
|
|
|
|