 |
|
Jesteś za bardzo ważny w moim życiu , żeby po prostu określić te wszystkie chwile dwoma słowami : ' było, minęło ' .
|
|
 |
|
Podobasz mi się .. - wyszeptał chłopczyk do uszka małej dziewczynki - A ty mi nie ! - odpowiedziała mu dziewczynka , która ze śmiechem podniosła swojego misia i poszła pobawić się ze swoimi koleżankami .
|
|
 |
|
- to był tylko pocałunek , nic więcej - a jak idziesz do sklepu , to bierzesz lizaka liźniesz go i oddajesz sprzedawczyni mówiąc 'to było tylko jedno liźnięcie ? '
|
|
 |
|
kiedyś zamienię Cię w strusia i przestraszę na betonie !
|
|
 |
|
.dostałam gorzką czekoladę z kartką 'niech zawsze będzie Ci tak słodko'. myślałam , że pierdolnę .
|
|
 |
|
a może tak razem za rączkę , na zawsze ?
|
|
 |
wiesz kiedy możesz stwierdzić , że to coś więcej niż zauroczenie ? gdy idzie w towarzystwie mega zajebistych kumpli, a Ty mimo to widzisz tylko Jego. gdy nie jara Cię tylko Jego styl, a uśmiech, oczy. gdy nauczysz się Go słuchać, i przemawiać mu do rozsądku. gdy Jego szczęście jest na równi z Twoim. gdy bronisz Go jak możesz, i chronisz przed całym złem tego świata. gdy patrzysz mu w oczy i widzisz cały świat.
|
|
 |
Siadam na dachu dziesięciopiętrowego wieżowca, patrze na niebo i księżyc... I myślę, że w tej chwili i Ty spoglądasz na tą samą gwiazdę. // bezfantazji.96
|
|
 |
|
- Nie masz własnego życia? - wykrzyczała do niego po czym odwróciła się i chciała odejść. - Ty jesteś moim życiem. Kocham Cię i chcę spędzać czas tylko z Tobą! - powiedział chłopak, usiłując ją ją zatrzymać. - Zostaw mnie w spokoju! -Nie rozumiesz? Ja nie mogę bez Ciebie żyć. - To nie żyj- odparła i uciekła. Nazajutrz zrozumiała, że przesadziła. Poszła do niego przeprosić. Drzwi otworzyła jej jego matka, ze łzami w oczach. -Jest Sebastian? - zapytała dziewczyna zdziwniona. Kobieta zalała się łzami. - Sebastian się powiesił.
|
|
 |
może dla Ciebie to nie będzie zbyt ważne, że zastanawiam się już trzecią godzinę gdzie przelać swoje myśli o Tobie. tak, abym zawsze mogła w nie zajrzeć i sprawdzić kim i gdzie w danej sekundzie byliśmy. czy staliśmy przed ołtarzem, ja w długiej białej sukni, a Ty taki przejęty. czy też siedzieliśmy razem na tej pamiętnej ławce, czy też staliśmy w deszczu zatapiając wzrok w wielobarwnej tęczy, Ty trzymałeś mnie na rękach. Nieważne jest już to wszystko, dla mnie ważne jest to, że chociaż w moich snach i myślach jesteś obecny.
|
|
|
|