 |
wiesz, najlepsze w tym wszystkim jest to, że mimo moich ciągłych humorków, czepiania się, głupich awantur, on jest i obiecuje, że już na zawsze będzie.[zozolandia]
|
|
 |
Śpiewasz jezz, ja go pale-dogadamy sie jakoś.
|
|
 |
Miał błękitne oczy i nikt go nie kochał oprócz niego
Miał cel ale nigdy nie dotarł
|
|
 |
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją,
Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo
|
|
 |
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność,
i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol
|
|
 |
ona miała czuć się dobrze, on miał czuwać
|
|
 |
tak często Cię widzę, choć tak rzadko spotykam..smaku Twego nie znam choć tak często mam Cię na końcu języka...
|
|
 |
Wiele razy zdarza się że człowiek sam siebie nie poznając
robi rzeczy, za które znienawidziłby inną osobę.
Kieruje nim podświadomość, a serce wraz z głupotą tworząc niezbyt codzienny duet sprowadza go na złą drogę.
|
|
 |
|
Albo będziesz mnie kochała, albo będziesz mnie nienawidziła. Nie dopuszczę do tego, bym stał Ci się obojętny.
|
|
 |
Skazany 15 minut temu, Siedząc w internacie, odpływając w rytmach dancehall i myśląc o wszystkim i niczym. Wiele myśli przewija się ,jednak ani jedna nie postanowiła być myślą przewodnią. Czego oczekujemy? Czego się boimy? Dlaczego często posiadam okazję, z której nie umiem w pełni korzystać a później jest już za późno lub po prostu skutki są słabsze. Może dlatego że mam takie ,a nie inne wartości, które blokuja działania. A może jeszcze nie dostałem takiej szansy od życia, za którą ślepo bym szedł wiedząc że żadna krzywda mnie nie spotka. Wciąż jej oczekuję, narazie próbuję namiastki, ale nigdy nie poznam smaku całości.
|
|
 |
te wszystkie blizny na rękach, uświadamiają mi jak bardzo można kogoś kochać. / nie.zaluj.mniee
|
|
|
|