 |
Cz.1 Czuję, że znowu coś się między nami zmienia. Tylko, że wcale nie na lepsze, a wręcz odwrotnie. Czuję, że ponownie się ode mnie oddalasz i obawiam się, że tym razem już na zawsze. Coraz częściej wydaje mi się, że nic dla Ciebie nie znaczę, albo że zauważasz moją wartość tylko wtedy, kiedy długi czas mnie w Twoim życiu nie ma. Nie wiem co się dzieje. Nie mam pojęcia czy problem tkwi w Tobie, czy jednak w mojej osobie. Nie mam już siły wiecznie się do Ciebie '' dobijać '' i próbować zrozumieć Twoje zachowanie. Wiesz, ja coraz mniej Ci ufam, nie czuję się dla Ciebie ważna. Przez całą tą niepewność, tworzą mi się w głowie różne okropne scenariusze. Cholera, ja wiem, że nam się nie uda. Jestem tego już pewna. Tkwię w tym tylko, bo nie potrafię jeszcze zrezygnować, bo martwię się, że gdy zniknę, nie będzie nikogo, kto przy Tobie będzie. Nie potrafię już wierzyć w siebie, w nas i wspólną przyszłość. Potrzebuję poczuć, że jestem Ci potrzebna, że Twoje życie beze mnie jest puste.
|
|
 |
'' Wiesz jakie jest najgorsze uczucie, jakie mogę sobie wyobrazić? Nie ufać osobie, którą się kocha najbardziej na świecie."
|
|
 |
Chcę, żebyś był ze mnie dumny. Żebyś w każdej sekundzie swojego życia myślał 'Jestem szczęśliwy, że Ją mam'.
|
|
 |
Kiedyś spojrzysz w przeszłość - pamiętaj o tym, że to wszystko zależało od Ciebie.
|
|
 |
- Kochałam wtedy.
- Milczałaś wtedy. Gdybyś powiedziała choć jedno słowo, wszystko byłoby inaczej.
|
|
 |
“ Nie chciałbym teraz odpowiadać na pytanie, jak to jest, mieć osiemnaście lat, chociaż za dziesięć lat pewnie powiem ci, że byłem wtedy nieśmiertelny. Gdy jesteś dopiero co pełnoletni, przebiegasz przez ulicę na czerwonym, bo jesteś pewien, że to nadjeżdżający samochód rozbije się o ciebie, że chodnik z perspektywy siódmego piętra jest gumowy, że każdy wypity alkohol w twoim organizmie zamienia się w wodę, że możesz przyjąć więcej związków chemicznych niż szklarnia, bo twój mózg jest kuloodporny i nieprzerwanie stabilny. Nic nas nie rozkruszy. Mamy po osiemnaście lat i moglibyśmy jeść szkło bez kaleczenia ust, pić kwas, wyskakiwać z okna tylko po to, aby wzbić się do lotu. ”
— Żulczyk moim bogiem
|
|
 |
Cz.2 Coraz częściej zastanawiam się czy czasem zbyt usilnie i za długo nie trwam przy tym co już było, a co się skończyło.Może rzeczywiście będziemy szczęśliwsi bez siebie, osobno.Może jeszcze nie teraz, może nawet nie w najbliższej przyszłości, ale kiedyś? Sama nie wiem. Nie obiecałam Twojej siostrze nic zobowiązującego, ale powiedziałam, że byłam przy Tobie, jestem i będę dopóki starczy mi jeszcze sił. Nie wiem czy starczy ich na miesiąc, rok czy dłużej. Nie mam co do tego pewności, czy w ogóle mam jeszcze jakieś w zapasie. Ale jeszcze trwam, wiesz ? Już nie układam sobie w głowie planów na przyszłość z Tobą, raczej przyzwyczajam się do myśli, że jestem tu tylko do momentu, aż przestaniesz potrzebować mnie. Teraz jestem, bo chcę żebyś wiedział, że jest na tym świecie ktoś do kogo możesz zwrócić się o pomoc.Zawsze.Odejdę wtedy, kiedy będzie trzeba. Odejdę, kiedy znajdzie się inna osoba, która będzie się o Ciebie troszczyć.Mam tylko nadzieję, że do tego czasu wytrzymam. /he.is.my.hope
|
|
 |
Cz.1 Wiesz,nie wiem co myśleć o tym wszystkim, ale w momencie bezsilności,kiedy naprawdę chciałam już rezygnować i odpuścić sobie walkę o nas,odezwała się do mnie Twoja siostra. Zaskoczyło mnie to trochę, ponieważ sporo czasu nie mieliśmy ze sobą kontaktu. Wiesz, Ona zapytała się czy rozmawiamy w ogóle ze sobą i czy jest jeszcze szansa żebym kiedykolwiek była Jej bratową, że bardzo chciałaby tego i trzyma za nas kciuki. Cholera, nie masz pojęcia jak ciepło zrobiło mi się na sercu i choć sama powiedziałam jej, że nie wiem czy dłużej tak wytrzymam i naprawdę tracę już resztki siły to jednak słowa te dodały mi trochę otuchy. Chyba jednak najbardziej spodobało mi się jedno szczególne zdanie: '' Nie odpuszczaj jeszcze, proszę. Bądź przy nim. Ja ciągle mam jeszcze nadzieję. Jesteście moim niespełnionym marzeniem. '' Nawet nie wiedziałam, co odpowiedzieć, wiesz? Sama pogubiłam się już do tego stopnia, że nie wiem,co tak naprawdę czuję.Nieustannie towarzyszy mi o coś strach.O siebie.O Ciebie.
|
|
|
|