|
cz.1 /doskonale pamiętam naszą ostatnią rozmowę na przystanku, kiedy to mieliśmy puścić w niepamięć wszystkie czyny i słowa które padły przez te wakacje i zachować je w tzn. ' pudełku wspomnień ' patrzałam na Ciebie a w moich oczach można było dostrzec smutek, którego nie potrafiłeś zabrać ze sobą..Sztuczny uśmiech towarzyszył nam obojgu. I choć dobrze wiedzieliśmy że spotkamy się za miesiąc, dwa to czuliśmy jakbyśmy się rozstawali na zawsze. Po pewnym czasie podszedłeś do rozkładu jazdy, spojrzałeś na zegarek i powiedziałeś tym przybitym głosem ' pięć minut ' Wtedy nie wytrzymałam, nie liczyło się to co do siebie czujemy, a co nie..wtuliłam się w Ciebie i szepnęłam Ci do ucha ' z kim będę prowadzić te poważne rozmowy o pierwszej w nocy ? kto będzie ratował mi życie przynosząc tabliczkę mojej ulubionej czekolady ? ' Ty milczałeś..więc odsunęłam się od Ciebie a wtedy zobaczyłam łzy które rzędem spływały Ci po policzkach.
|
|
|
cz 2. / ' Przyjaciele to skarb ' wydusiłeś z siebie łapiąc mnie za podbródek po czym lekko pocałowałeś w czółko. Po chwili złapałeś za torbę rzuciłeś mi krótkie znaczące spojrzenie przytuliłeś i stanąłeś przy krawężniku po czym wszedłeś do autobusu..jeszcze przez ułamek sekundy widziałam Cię przez szybę..to były właśnie ostatnie chwile podsumowujące te wakacje Drogi przyjacielu. II systematyczny_chaos
|
|
|
cz.1 / pomimo, że nigdy w to nie wierzyłam stałam się, choć na trochę w kogoś oczach wyjątkowa i ważna. Szkoda, że to wszystko tak krótko trwało, ze teraz pozostała tęsknota za każdym, najmniejszym fragmentem Jego. Nie oczekiwałam tak wiele, jak Cię poznałam, tak naprawdę to nie oczekiwałam niczego. Dostałam zbyt wiele, za dużo. Teraz to wszystko pomału chyba trzeba zacząć zamieniać w najwięcej warte wspomnienia. Ponownie pamiętać każdy dotyk, gest, słowo. Nie zapomnę nigdy Twojego pierwszego spojrzenia, wtedy, jak słodko czekałeś i się denerwowałeś, dwóch białych czekolad do przekupienia, tego aniołowania i Twojego uśmiechu. Tego, że było tak idealnie, niezwykle dzięki Tobie, a tylko dlatego, że ja prosiłam. I nawet tego, że poszliśmy do zoo zobaczyć żyrafy, które przyjechały dzień później. Szkoda, że wszystko, co dobre i idealne szybko się kończy. Zawsze w marzeniach mogę przecież chodzić z Tobą do kina, nie na film, zawsze mogę pamiętać Twój zapach i wszystko inne z Tb związane.
|
|
|
cz.2 / . Nie chcę czekać i się zastanawiać co robisz, z kim jesteś i dlaczego nie masz czasu, żeby odebrać głupi telefonu ode mnie. Czasami coś w ludziach pęka i nie mogą się pozbierać, ale czasami robią to zajebiście szybko. (...) Posiadam aż nad to na chwilę obecną, a jednak zaczyna mnie to wszystko zastanawiać. Tak przydał by się robak stanowczo sprowadzający na ziemie, ale jej nie ma. Wiele się w moim życiu zmieniło. Wielu ludzi się pojawiło, wiele zniknęło, wielu zajęło inne miejsce. Na moje własne życzenie. Podobno jestem szczęśliwa, ale dziś zaczęłam się nad tym zastanawiać. Nie chcę tego niszczyć, ale czy to wszystko nie za szybko? Czy tak można? Niby raz się żyje i raz umiera, ale dziś zaczęłam wariować. Przecież nawet się nie znamy, a którą z kolei jestem? Grzebanie w internecie nigdy nie popłaca, a nawet szkodzi do granic bardzo. To takie pokręcone. Jest idealnie, ale może to tylko oczekiwanie na jedno?
|
|
|
cz. 3 / Nie mamy po pięć latek, nie zawsze starczy tylko trzymanie się za rączkę czy całowanie się. Czuję się, jak wariatka... Jak takie małe rozbite dziecko, które nie wie, co ma zrobić. I pewnie szukam dziury w całym, ale nie mogę sobie pozwolić na rozbicie akurat teraz. Zaczynam najtrudniejszy rok w moim życiu. Potrzebuje wsparcia, a nie wielkiej niewiadomej. Czuję się przy nim, jak ktoś bardzo wyjątkowy, ale zadaje sobie ogromnie wiele pytań. Nie mogę tracić głowy, choć chyba już za późno.. (...) We mnie umarło już teraz coś istotnego. I jak ktoś powiedział mówi się tylko, że ma się wyjebane, a tak naprawdę w głębi serca się tęskni i kocha. Ma racje, ale teraz za parę dni będzie trzeba zmienić priorytety, zająć się tym, co ważne.. I tym razem na przeprosiny może nie wystarczyć ulubiony kubek przesłodzonej herbaty i biała, ulubiona czekolada, która dawno straciła ukochany smak.
|
|
|
cz 4. / Zostały mi cztery kostki w szufladzie od Ciebie, ciekawe, jak długo wytrzymam, żeby ich nie zjeść.Obiecałam sobie, że jak znikną to zapomnę i tak zrobię...
|
|
|
Powiedz mi jeszcze. Co tam, u Ciebie, opowiedz dokładnie, ze szczegółami. Bo tęsknię.
|
|
|
Nie potrzebował pistoletu by mnie zabić, wystarczyło, że odpowiednio dobrał słowa.
|
|
|
"Wiesz, że mam Cię już dość?" - Mówiła patrząc w lustro.
|
|
|
Pamiętasz smak pierwszego papierosa i alkoholu? Było ohydne i gorzkie. Ale mimo wszystko brnąłeś w to dalej, bo dodawało energii i zawracało w głowie. Tak samo jest z pierwszą miłością.
|
|
|
Jeśli tęsknota okaże się grzechem, będziesz się z niej spowiadać?
|
|
|
Boimy się kochać. Boimy się momentu, gdy zacznie nam zależeć, gdy jedno słowo, jeden moment, jeden gest będzie mógł nas zniszczyć.
|
|
|
|