 |
|
Niedziela , czas odpoczynku.. Gorąco , no to jedziemy nad wodę , na plaże poopalać się odprężyć.. Wszystko byłoby pięknie , gdyby nie oni dwaj. Mój były i jego kolegaa , zakochany we mnie w dodatku jeszcze ich koledzy. Jednak stwierdziłam to ma być dzień odpoczynku dla mnie i będzie. Odeszłam dalej z koleżanką rozłożyłyśmy koc i chillout. Potem poszłyśmy się przejść i się zaczęło, byłego koledzyy "o to ta Twojaa ? No ładna , ładna. Serio zajebistaaa dupa. "zbędne komentarzee .. Poza tym jaka jego ? Nigdy nie bylam i nie będę niczyją własnością. Potem już non stop głupie komentarzee. Alee starałam się mieć na to wyjebanee. Jednak wychodząc, musieliśmy przejść obok nich. Nagle słyszę z ust jego kolegó "Serio jest bardzo ładna, ej pod każdym względem no , noo . " Siostra za mną uuu lokoko , nie wytrzymałam odkręciłam się i parsknęłam śmiechem.. Oddalając się jeszcze słyszałam komentarze na mój temat skierowane do niego./lokoko
|
|
 |
|
To prawda. Nie potrafię już udawać. Nie umiem ukrywać smutku, zbyt długo próbowałam z nim walczyć, jednak przegrałam. Teraz coraz więcej ludzi zauważa, że jest coś nie tak jak powinno, a ja już nawet nie zaprzeczam. Wypaliłam się od środka, zbyt długa tęsknota pozbawiła mnie wszystkiego. Znowu wieczorami zamykam się sama i zamęczam się pod stertą myśli. Myślałam, że byłam już u samego końca mojego cierpienia, że przychodzi czas kiedy zamknę całą przeszłość na trzy spusty, ale wystarczyła chwila, a znów wylądowałam na samym początku tej mozolnej drogi. Kolejny raz czuję jakbym straciła Cię na zawsze. Mam wrażenie, że wbiłeś mi kolejny sztylet w serce. Chociaż to nie do końca tylko Ty. Teraz i ja pozwoliłam sobie na to cierpienie. Nie wiem ile jeszcze razy będę uświadamiać sobie, że nie potrafię żyć bez Ciebie, najgorsze jest jednak to, że za każdym razem wychodzę z tego słabsza. Teraz więc Twoja kolej aby zrozumieć jak trudno żyje mi się samej. / napisana
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=kI6yk5DUuSg
"To był dla Ciebie skok w bok
Dla mnie, kochany, skok w przepaść
Wystarczył jeden mały krok
I ta nie miłość ślepa
Byłam dla Ciebie panną X
Ty byłeś dla mnie Panem Bogiem
Więc przepłynęłam czarny Styks
Bardziej już umrzeć nie mogę
Wciąż słyszę słowa "Było miło"
Odchodzisz, w oknie ja i miłość
I ten odwieczny, śmieszny banał
Nie, to nie banał, to jest rana"
|
|
 |
|
Przepraszam, że nadal nie mam siły aby podnieść się z tego dna. Ja wiem, że większość nie rozumie mojej miłości, że nie wie dlaczego jeszcze go nie znienawidziłam, nie skreśliłam i jeszcze się z nim nie pożegnałam. Ja tak nie potrafię. Siedzi we mnie coś, co nadal każe mi czekać i kochać go tak samo mocno jak na początku. Nie jest to łatwe, wiem przez to tkwię w miejscu, ale nie mam pojęcia jak żyć inaczej. To zawsze on był całym moim światem, tylko on był najważniejszy. Kiedy odszedł zrujnowało się wszystko, od tamtej pory nie wiem jak mam żyć. Jednak każdy inny wie jak mnie ocenić. Wszyscy są specjalistami życia i doskonale wiedzą, co jest dla mnie najlepsze. A ja w to nie wierzę, bo żadna osoba nie jest w stanie przewidzieć jak bardzo źle się teraz czuje. Każdy mówi 'czas leczy rany'. Nie prawda. Czas tylko sprawia, że coraz bardziej boli świadomość tego jak wiele się kiedyś straciło. A ja wraz z nim straciłam wszystko, co miałam. / napisana
|
|
 |
|
Rolki - czas na rozmyślanie, odstresowanie się , popłakaniee .. Dam radę jakoś .. Spokojnie nie martw się o mnie, ja juz sobie radzę wystarczającą długo bez Ciebie .. /lokoko
|
|
 |
|
W głowie ciągle mam wyobrażenie tego dnia, tego wieczoru i Twojego uśmiechu. Powoli układam sobie cały scenariusz i zastanawiam się jakby to wszystko wyglądało. Tworzę sobie wspólne dialogi i myślę jak wiele szczęścia mógłby przynieść mi ten dzień, który wreszcie mieliśmy spędzić razem. Ale serce tak mocno boli kiedy uświadamiam sobie, że to wszystko się nie wydarzy, że straciłam być może jedyną szansę aby zobaczyć ile w Twoich oczach jest jeszcze mnie. Nie potrafię poradzić sobie z myślą, że moje szczęście kolejny raz ode mnie ucieka wręcz omija mnie szerokim łukiem, dając mi do zrozumienia, że nigdy nie przyjdzie. / napisana
|
|
 |
|
Nie chcę szkoły ! Nic nie umiem ! Nie mam siły ! Idę spać , rozmyślać. Znów nie zasnę tej nocy. Nienawidzę siebiee . ! /lokoko
|
|
 |
|
Mam wrażenie, że to mogła być dla nas ogromna szansa, a w większej mierze to ja ją tak bardzo zmarnowałam. Znów zawiodłam, nie zrobiłam wszystkiego co mogłam. Kolejny raz przez swoje obawy przyczyniłam się do straty Ciebie. Jestem tak bardzo beznadziejna i płacę za to kolejnym rozczarowaniem. Tak bardzo boli mnie serce, bo przegapiłam szansę na to aby zatopić się nie tylko w Twoim spojrzeniu ale i być może w Twoich ramionach. Jakiś impuls dał nam szansę, ale nie wykorzystamy jej. Znów tak bardzo cierpię, bo nie mogę się z tym pogodzić. Rzeczywistość ciągle rzuca mi kłody pod nogi, a ja nie mam już sił ich pokonywać. Chciałabym tylko Ciebie, chociaż na ten moment, na ten jeden moment. Kocham Cię, najmocniej na świecie, wiesz? I przepraszam, że zawiodłam. / napisana
|
|
 |
|
"Mieliśmy siebie - to było najważniejsze.
Dziś są wspomnienia, które zaciskają ręce.(..)
Mieliśmy szczęście, miłość, plany na jutro,
dziś patrzę w lustro, plany popijam wódką.
Choć to głupota, na trzeźwo nie dałbym rady.
A ty co zrobisz, kiedy świat zacznie Ci się walić?"
|
|
 |
|
Idealne zakończenie weekendu ! Idealny początek nowego tygodnia! Idealnyy balett dziś , niech trwa dalej , wiecznie i niech będzie taaak jaak dziś . Szczęśliwie !! Nie chcę jutro do szkoły ! Wracamyy na balet muaaaa :* Idealnieee jest dziś prawie pod każdym względeem .. /lokoko
|
|
|
|