|
"Jesteśmy niczym, a ciągle wmawiamy sobie, że jesteśmy kimś." Pamiętnik narkomanki
|
|
|
" Czasami wydaję mi się, że doskonale to czuję, czuję siebie, świat. Jestem pozornie spokojna. I wtedy przychodzi smutek. Jak to jest, że nagle pewnego dnia zaczynasz rozumieć, że nie masz przyjaciela. Ta cholerna, idiotyczna pustka. Jesteś sama. Odczuwasz wtedy dziwny niepokój. " Pamiętnik narkomanki
|
|
|
"Boję się śmierci, ale brakuje mi woli życia. Moje życie to ciągłe cierpienie. Nie tylko ze względu na złe doświadczenia. To cierpienie psychiczne. Nie potrafię pomóc sobie. Ale umiem siebie zabić. Nie wiem, co jest trudniejsze, a może prostsze. Gdzieś tu tkwi błąd, jakaś szalona pomyłka w moim istnieniu. Wydaję mi się, że zawadzam na tym świecie." Pamiętnik narkomanki
|
|
|
Wszystko staję się coraz trudniejsze. Coraz bardziej zamykam się w sobie. Właściwie to już z nikim tak na prawdę nie rozmawiam .Odrzuciłam kolejną pomoc , chociaż tak bardzo jej oczekiwałam. Bardzo się zmieniłam. Jak cofnąć czas?
|
|
|
Muszę zacząć o tym mówić. Zakochałam się w niej. Nie to za mało , pokochałam ją. To tez za mało , stała się dla mnie wszystkim. Tak po prostu , bez ostrzeżenia nie wyobrażam sobie życia bez nie. Nie , ja nie wyobrażam sobie dnia bez niej
|
|
|
ciężka ta jesień , pustka staję się coraz większa , chociaż nie wiem czy to możliwe
|
|
|
czy kiedyś skończę z zaczynaniem wszystkiego od nowa ?
|
|
|
twoja smierc oznacza tez moją
|
|
|
2 minuty w jego towarzystwie, to jak łyk wina dla alkoholika.
|
|
|
Chwyć za rękę mą w poszukiwaniu szczęścia, ziom
|
|
|
Bardziej przeżyłam zniszczenie mojego ulubionego swetra,niż moment w którym,przestaliśmy się do siebie odzywać.
|
|
|
Mówisz mi, że to lubisz, ja myślę, że już musisz brać, coś co cię zjada, jak sumienie dobrych ludzi. Jestem bólem w twoim sercu, promilami w twoich żyłach..
Chcesz czegoś więcej, nie wystarcza ci już przyjaźń
|
|
|
|