 |
|
Wszystko się wali prócz tej ściany przede mną.
|
|
 |
|
Zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie
Ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens
|
|
 |
|
Ciebie tam nie ma i nie będziesz się uśmiechać już do mnie
I te myśli sprawiają, że mi się nie chce żyć.
|
|
 |
|
Myślałem, że bez ciebie umrę, i chyba umarłem.
|
|
 |
|
Pamiętasz pierwszy poranek, który wstawał tylko dla nas
Jakby tylko jedna para mogła widzieć wtedy świt?
|
|
 |
|
Szykowaliśmy parę skrzydeł na lot
Czy w międzyczasie to coś z nas uleciało, kochanie?
|
|
 |
|
I nie rzucił Cie, woli robić dalej szmatę ze związku.
|
|
 |
|
przestań się ciągle dziwić, że masz ciągle pod górkę. Skoro pchasz się na samą górę.
|
|
 |
|
“
House: Coś takiego zawsze może się zdarzyć. Fakt, że się zdarzyło nic nie zmienia – dziś świat nie jest ani trochę gorszy niż wczoraj.
Eve: Wiem to wszystko.
House: To co mam ci powiedzieć?
Eve: Nic, chcę tylko pogadać.
House: O niczym. Od gadania o niczym nic się nie zmieni.
Eve: Może jednak?
House: Jak?
Eve: Czas wszystko zmienia.
House: Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje jak było.
”
|
|
 |
|
KOBIETY, TO BARDZO DZIWNE ISTOTY — ONE CHCĄ SIĘ PODOBAĆ NAWET TYM, KTO IM SIĘ NIE PODOBA.
|
|
 |
|
Nie umiem cię nie dotykać, nie przysięgnę Bogu. Nie wiem czy potrafiłbym się powstrzymać nawet gdybyś miał kogoś.
|
|
|
|