![szczęścia nie można ukraść ani pożyczyć szczęście możę dać Ci druga osoba.](http://moblo.pl/static/img/avatars/av65_3.jpg) |
szczęścia nie można ukraść ani pożyczyć, szczęście możę dać Ci druga osoba.
|
|
![nie czekaj na idealny moment wybierz moment i spraw by stał się idealny](http://moblo.pl/static/img/avatars/av65_3.jpg) |
nie czekaj na idealny moment , wybierz moment i spraw by stał się idealny
|
|
![Ile dasz z siebie tyle dostaniesz sam](http://moblo.pl/static/img/avatars/av65_3.jpg) |
Ile dasz z siebie tyle dostaniesz sam
|
|
![nie słowa lecz gesty są słowem miłości](http://moblo.pl/static/img/avatars/av65_3.jpg) |
nie słowa , lecz gesty są słowem miłości ;>
|
|
![To dziwne że wszystko zaczęło się tak banalnie bo w tak zwyczajny sposób i przez największy przypadek trafiliśmy na siebie a nieoczekiwanie banał przerodził się w miłość. Żadne z nas nie myślało o związkach czy o jakimkolwiek o uczuciu chcieliśmy tylko na chwile oderwać się od problemów a tak nagle wpadliśmy sobie w ramiona. Oboje trafiliśmy do tego miejsca przez czysty zbieg okoliczności i oboje nie sądziliśmy że jedno spojrzenie w oczy może przerodzić się w coś więcej. Jednak gdy to spojrzenie jest spojrzeniem osób sobie przeznaczonych nie potrzebujesz niczego więcej aby wiedzieć że znalazłaś to czego tak długo szukałaś. Teraz wiem że miłość nie potrzebuje fanfarów tuzina kwiatów i oprawy jak z filmów. Jeżeli masz kogoś pokochać to niezależnie od miejsca w którym się spotkacie pokochasz go. Miłość wiąże się z magią nie ważne w jaki sposób wszystko się zaczęło. Miłość jest wyjątkowa rządzi się swoimi prawami i pamiętaj nigdy nie wiesz kiedy może Cię zaskoczyć. napisana](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
To dziwne, że wszystko zaczęło się tak banalnie, bo w tak zwyczajny sposób i przez największy przypadek trafiliśmy na siebie, a nieoczekiwanie banał przerodził się w miłość. Żadne z nas nie myślało o związkach czy o jakimkolwiek o uczuciu, chcieliśmy tylko na chwile oderwać się od problemów, a tak nagle wpadliśmy sobie w ramiona. Oboje trafiliśmy do tego miejsca przez czysty zbieg okoliczności i oboje nie sądziliśmy, że jedno spojrzenie w oczy może przerodzić się w coś więcej. Jednak gdy to spojrzenie jest spojrzeniem osób sobie przeznaczonych nie potrzebujesz niczego więcej aby wiedzieć, że znalazłaś to czego tak długo szukałaś. Teraz wiem, że miłość nie potrzebuje fanfarów, tuzina kwiatów i oprawy jak z filmów. Jeżeli masz kogoś pokochać to niezależnie od miejsca, w którym się spotkacie - pokochasz go. Miłość wiąże się z magią, nie ważne w jaki sposób wszystko się zaczęło. Miłość jest wyjątkowa, rządzi się swoimi prawami i pamiętaj, nigdy nie wiesz kiedy może Cię zaskoczyć./ napisana
|
|
![Ja chyba po prostu zawsze miałam skłonność do wybierania tych facetów którzy nie do końca na mnie zasługiwali. Każdy którego wybrałam jakoś mnie zranił albo miał w głowie niecne plany. Kiedy było dwóch facetów dobry i zły ja zawsze wybierałam tego złego. To ten zły zawsze przyciągał mnie do siebie jakąś niewidzialną siłą i nie mogłam nikomu wytłumaczyć dlaczego właśnie tak się dzieje. Często wiedziałam jak taka znajomość może się skończyć ale mimo wszystko i tak w nią brnęłam. Ludzie mnie ostrzegają ja robię swoje a później płacę za błędy. Nie wiem co ze mną jest nie tak przecież zawsze pragnęłam kogoś dobrego kogoś kto będzie na mnie zasługiwał i zrobi wszystko żebym była najszczęśliwsza. napisana](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Ja chyba po prostu zawsze miałam skłonność do wybierania tych facetów, którzy nie do końca na mnie zasługiwali. Każdy, którego wybrałam jakoś mnie zranił albo miał w głowie niecne plany. Kiedy było dwóch facetów - dobry i zły - ja zawsze wybierałam tego złego. To ten zły zawsze przyciągał mnie do siebie jakąś niewidzialną siłą i nie mogłam nikomu wytłumaczyć dlaczego właśnie tak się dzieje. Często wiedziałam jak taka znajomość może się skończyć, ale mimo wszystko i tak w nią brnęłam. Ludzie mnie ostrzegają, ja robię swoje, a później płacę za błędy. Nie wiem co ze mną jest nie tak, przecież zawsze pragnęłam kogoś dobrego, kogoś kto będzie na mnie zasługiwał i zrobi wszystko żebym była najszczęśliwsza. / napisana
|
|
![Nic nie musiało się wydarzyć wiesz?Nie musiało być tego pierwszego i ostatniego 'kocham'. Żadnych wspomnień i żadnych straconych na siebie chwil.Nawet nie musieliśmy rozmawiać wieczorami jak i każdego ranka.Nie musieliśmy znosić się po 24h na dobę.Nie musieliśmy grać w te czułe słówka które kompletnie nic nie znaczyły.Nie musieliśmy grać w tą całą miłość która przeminęła tak szybko jak się zaczęła.Nie musieliśmy tego Więc dlaczego kiedyś chcieliśmy tylko siebie? Tak bardzo że nie byliśmy się wstanie od siebie odciągnąć.Dlaczego tak bardzo pragnęliśmy się ilekroć się nie układało? A mimo to z każdą chwilą siła przyciągania nas do siebie się zwiększała? Dlaczego potrzebowaliśmy się w każdym momencie naszego życia? Dlaczego? Przecież nie musieliśmy ze sobą być.Nie musiało być 'nas'.A jednak' my' istnieliśmy przez jakąś niepewną chwilę która dość szybko się skończyła.Istnieliśmy właśnie A gdzie to wszystko jest? Gdzie jest ta nasza cienka nić która tak wiele w nas połączyła? No gdzie?](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Nic nie musiało się wydarzyć,wiesz?Nie musiało być tego pierwszego i ostatniego 'kocham'. Żadnych wspomnień i żadnych straconych na siebie chwil.Nawet nie musieliśmy rozmawiać wieczorami,jak i każdego ranka.Nie musieliśmy znosić się po 24h na dobę.Nie musieliśmy grać w te czułe słówka,które kompletnie nic nie znaczyły.Nie musieliśmy grać w tą całą miłość,która przeminęła tak szybko jak się zaczęła.Nie musieliśmy tego - Więc dlaczego kiedyś,chcieliśmy tylko siebie? Tak bardzo,że nie byliśmy się wstanie od siebie odciągnąć.Dlaczego tak bardzo pragnęliśmy się, ilekroć się nie układało? A mimo to z każdą chwilą siła przyciągania nas do siebie się zwiększała? Dlaczego potrzebowaliśmy się w każdym momencie,naszego życia? Dlaczego? Przecież nie musieliśmy ze sobą być.Nie musiało być 'nas'.A jednak' my' istnieliśmy,przez jakąś niepewną chwilę,która dość szybko się skończyła.Istnieliśmy,właśnie A gdzie to wszystko jest? Gdzie jest ta nasza cienka nić, która tak wiele w nas połączyła? No gdzie?
|
|
![Wiesz ile razy chciałam się poddać? Chciałam się poddać każdego dnia kiedy nie miałam sił wstać z łóżka. Kiedy budzik dzwonił po raz piąty a ja dalej leżałam w łóżku ze wzrokiem tępo wbitym w sufit. Czułam wtedy że moje siły się skończyły że nie dam rady kolejny dzień utwierdzać wszystkich w przekonaniu że jestem szczęśliwa a moje cierpienie od dawna jest schowane gdzieś tam głęboko. Miałam dosyć otaczającej mnie rzeczywistości i chciałam dać sobie spokój. Myślałam że już za wiele że za długo nie mogę dojść do siebie. Ale wiesz co nie pozwalało mi się poddać? Wiesz co sprawiało że jednak wstawałam z tego pieprzonego łóżka i dalej udawałam szczęśliwą? Ty. Tak Ty. Mimo tego że przez Ciebie wylądowałam w tym dołku że przez Ciebie cierpiałam Ty byłeś powodem dla którego mówiłam sobie 'jeszcze dziś powalczę'. To ta świadomość że przecież jeszcze kiedyś możemy się spotkać że jeszcze zobaczę Twój uśmiech dodawała mi siły.Właśnie dlatego nie mogłam zrezygnować z życia. napisana](http://files.moblo.pl/0/2/51/av65_25163_ombre-hair-inspiration--large-msg-135855795913.jpg) |
"Wiesz ile razy chciałam się poddać? Chciałam się poddać każdego dnia kiedy nie miałam sił wstać z łóżka. Kiedy budzik dzwonił po raz piąty, a ja dalej leżałam w łóżku ze wzrokiem tępo wbitym w sufit. Czułam wtedy, że moje siły się skończyły, że nie dam rady kolejny dzień utwierdzać wszystkich w przekonaniu, że jestem szczęśliwa, a moje cierpienie od dawna jest schowane gdzieś tam głęboko. Miałam dosyć otaczającej mnie rzeczywistości i chciałam dać sobie spokój. Myślałam, że już za wiele, że za długo nie mogę dojść do siebie. Ale wiesz co nie pozwalało mi się poddać? Wiesz co sprawiało, że jednak wstawałam z tego pieprzonego łóżka i dalej udawałam szczęśliwą? Ty. Tak, Ty. Mimo tego, że przez Ciebie wylądowałam w tym dołku, że przez Ciebie cierpiałam, Ty byłeś powodem dla którego mówiłam sobie 'jeszcze dziś powalczę'. To ta świadomość, że przecież jeszcze kiedyś możemy się spotkać, że jeszcze zobaczę Twój uśmiech dodawała mi siły.Właśnie dlatego nie mogłam zrezygnować z życia."\napisana
|
|
![Wiesz jestem w takim momencie że nie żałuję. Gdybym nie spróbowała z Tobą nadal myślałabym że czekałaby na nas cudowna wspólna przyszłość. Patrzyłabym na Ciebie sercem a nie rozumem czyli właściwie byłbyś bez wad. Nie sparzyłabym się na Tobie tak mocno więc nadal nie umiałabym trzymać tego zdrowego dystansu. Nie mogę żałować tego co było bo choć gorzka to nadal lekcja prawda? Sam pokazałeś mi że nie mamy żadnej wspólnej przyszłości dzięki czemu mogę iść do przodu bez uczucia że mogłam coś zrobić ale machnęłam na to ręką. Miałam straciłam zdarza się. Właściwie otworzyłeś mi drzwi do tego szczęścia którego Ty nie mogłeś dać. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Wiesz, jestem w takim momencie, że nie żałuję. Gdybym nie spróbowała z Tobą, nadal myślałabym, że czekałaby na nas cudowna, wspólna przyszłość. Patrzyłabym na Ciebie sercem, a nie rozumem, czyli właściwie byłbyś bez wad. Nie sparzyłabym się na Tobie tak mocno, więc nadal nie umiałabym trzymać tego zdrowego dystansu. Nie mogę żałować tego co było, bo choć gorzka, to nadal lekcja, prawda? Sam pokazałeś mi, że nie mamy żadnej wspólnej przyszłości, dzięki czemu mogę iść do przodu bez uczucia, że mogłam coś zrobić, ale machnęłam na to ręką. Miałam, straciłam, zdarza się. Właściwie otworzyłeś mi drzwi do tego szczęścia, którego Ty nie mogłeś dać./esperer
|
|
![Tak dziwnie smakuje ta nienawiść względem Niego. Chociaż nie ma go już od ponad trzech lat w moim życiu to wciąż czuję że gdyby wrócił gdyby się do mnie odezwał cały mój dotychczasowy świat ległby w gruzach. Był dla mnie kimś kogo nie można było nigdy zastąpić i chyba nigdy nie będzie można. Był takim moim oczkiem w głowie cząstką szczęścia miłości. Był dla mnie przyjacielem bratem. Zawsze zabierał mnie w nietypowe miejsca i mówił że tylko mi je pokazuje. Mówił i mu wierzyłam bo nie chciałam sprawdzać na ile prawdziwe są słowa płynące z Jego ust. I choć dzisiaj patrzę na dawne życie z dystansem to nadal czuję w sercu pustkę której nikt nie jest w stanie wypełnić. Nadal po moim wnętrzu rozlewa się smutek oraz ból rozpaczy której nie jestem w stanie odsunąć od siebie. Może to zbyt silne uczucie było a może tylko przywiązanie? remember](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
Tak dziwnie smakuje ta nienawiść względem Niego. Chociaż nie ma go już od ponad trzech lat w moim życiu, to wciąż czuję, że gdyby wrócił, gdyby się do mnie odezwał cały mój dotychczasowy świat ległby w gruzach. Był dla mnie kimś kogo nie można było nigdy zastąpić i chyba nigdy nie będzie można. Był takim moim oczkiem w głowie, cząstką szczęścia, miłości. Był dla mnie przyjacielem, bratem. Zawsze zabierał mnie w nietypowe miejsca i mówił, że tylko mi je pokazuje. Mówił i mu wierzyłam, bo nie chciałam sprawdzać, na ile prawdziwe są słowa płynące z Jego ust. I choć dzisiaj patrzę na dawne życie z dystansem, to nadal czuję w sercu pustkę, której nikt nie jest w stanie wypełnić. Nadal po moim wnętrzu rozlewa się smutek oraz ból rozpaczy, której nie jestem w stanie odsunąć od siebie. Może to zbyt silne uczucie było, a może tylko przywiązanie?/remember_
|
|
![Pamiętasz jak kiedyś każdej nocy płakałaś a każdego następnego ranka wychodziłaś z domu i tak świetnie udawałaś że wszystko jest w porządku? Pamiętasz jak zamykałaś się sama w swoim pokoju i nie chciałaś rozmawiać z kimkolwiek? Pamiętasz jak bardzo bolało Cię to że nie mogłaś go zobaczyć czy z nim porozmawiać? Pamiętasz jak szukałaś winy w sobie bo byłaś pewna że to Ty zrobiłaś coś źle że nie chciał dalej z Tobą być? Dziś już jest inaczej prawda? Dziś nauczyłaś się żyć ze złamanym sercem nauczyłaś się odnajdywać w świecie w którym jego od tak dawna już nie ma. I chociaż ciągle nie jest tak dobrze jak dawniej to czujesz się lżej i wiesz że w pewnym sensie stałaś się wolna. Potrafisz się uśmiechać i korzystać z życia. Nie jesteś już tamtą zamknięta dziewczyną poznajesz nowych ludzi myślisz o swojej przyszłości. Masz poczucie że wreszcie powoli ruszasz do przodu. Problem tylko tkwi w tym że jeszcze czasem zbyt mocno zatęsknisz za swoją przeszłością. napisana](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Pamiętasz jak kiedyś każdej nocy płakałaś, a każdego następnego ranka wychodziłaś z domu i tak świetnie udawałaś, że wszystko jest w porządku? Pamiętasz jak zamykałaś się sama w swoim pokoju i nie chciałaś rozmawiać z kimkolwiek? Pamiętasz jak bardzo bolało Cię to, że nie mogłaś go zobaczyć czy z nim porozmawiać? Pamiętasz jak szukałaś winy w sobie, bo byłaś pewna, że to Ty zrobiłaś coś źle, że nie chciał dalej z Tobą być? Dziś już jest inaczej, prawda? Dziś nauczyłaś się żyć ze złamanym sercem, nauczyłaś się odnajdywać w świecie, w którym jego od tak dawna już nie ma. I chociaż ciągle nie jest tak dobrze jak dawniej to czujesz się lżej i wiesz, że w pewnym sensie stałaś się wolna. Potrafisz się uśmiechać i korzystać z życia. Nie jesteś już tamtą zamknięta dziewczyną, poznajesz nowych ludzi, myślisz o swojej przyszłości. Masz poczucie, że wreszcie powoli ruszasz do przodu. Problem tylko tkwi w tym, że jeszcze czasem zbyt mocno zatęsknisz za swoją przeszłością. / napisana
|
|
![Myślisz że jeszcze kiedyś się spotkamy? Że nasze spojrzenia skrzyżują się ze sobą w ten sam magiczny sposób jak za pierwszym razem? Myślisz że będziemy mieli szanse usiąść i w spokoju porozmawiać wyjaśnić sobie wszystkie niedokończone sprawy? Chciałbyś tego? Chciałbyś się dowiedzieć jak bardzo się zmieniłam i czy wciąż w moich oczach możesz ujrzeć siebie? Masz na tyle odwagi aby zmierzyć się z prawdą i uświadomić sobie że faktycznie zniszczyłeś mnie swoim odejściem? Chciałbyś zobaczyć że ja naprawdę ciągle Cię kocham tęsknie i czekam aż wszystko się zmieni? No odpowiedz proszę. napisana](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Myślisz, że jeszcze kiedyś się spotkamy? Że nasze spojrzenia skrzyżują się ze sobą w ten sam magiczny sposób jak za pierwszym razem? Myślisz, że będziemy mieli szanse usiąść i w spokoju porozmawiać, wyjaśnić sobie wszystkie niedokończone sprawy? Chciałbyś tego? Chciałbyś się dowiedzieć jak bardzo się zmieniłam i czy wciąż w moich oczach możesz ujrzeć siebie? Masz na tyle odwagi aby zmierzyć się z prawdą i uświadomić sobie, że faktycznie zniszczyłeś mnie swoim odejściem? Chciałbyś zobaczyć, że ja naprawdę ciągle Cię kocham, tęsknie i czekam aż wszystko się zmieni? No odpowiedz, proszę. / napisana
|
|
|
|