 |
Czy Twoje serce nie jest z kamienia? Czy Twoja obojętność zabiła wszystkie uczucia? Roją mi się w głowie pytania na które wciąż szukam odpowiedzi. Ale żadna odpowiedź nie przychodzi, jest tylko cisza odbijająca się pustym echem czterech ścian. Tak naprawdę chcę o wszystkim zapomnieć i nawet beznadziejnie mi to wychodzi, kiedy mam świadomość, że ktoś wyrwał moje serce. Spójrz na swoje ręce, jest na nich krew. To krew naszej miłości, która boli tak samo nas oboje. Spłukujesz wodą ręce, zmywasz naszą miłość, tak jakby nigdy nie miała prawa istnieć. Możesz odetchnąć, bo pozbyłeś się uczuć, możesz teraz głęboko siegnąć w swoje własne serce i powiedzieć, czy nadal można nazwać Cię człowiekiem. Umieram gdzieś powoli, leżąc na parapecie okna mojego pokoju, wpatrując się w głuchy świat. Łzy moczą policzki bo serce płacze. Weź moja duszę i wyczyść ją do czysta. Odłóż na bok swoje brzemię skurwiela i pokaż jak bardzo można kochać./histerycznie
|
|
 |
Proszę, nie pytaj mnie jak bardzo bolała Twoja nieobecność. Nie pytaj, bo będę musiała Ci o tym opowiedzieć, będę płakała i nie będę mogła przestać. Nie zmuszaj do przywoływania wspomnieniami bólu, który był jak kat i każdego wieczoru niszczył kolejną cząstkę duszy, który deptał po płucach, a w serce wbijał tysiące noży. Ból, który zabijał mnie swoją toksycznością. Spójrz, po policzkach płyną mi krople na samo wspomnienie tamtych chwil, ale jeśli chcesz będę mówić dalej. Każdego dnia upadałam na kolana przed Bogiem prosząc, by mi Cię zwrócił, głuche modlitwy odbijały się tylko echem w moim sercu. Oczy wypłakały wszystkie łzy, a ostatnia z nich była krystaliczną kroplą krwi. Tworzyliśmy własne sanktuarium duszy i ciał, z jednym sercem. Dzisiaj jesteśmy niepełni, każdy z nas, już osobno nosi nad żebrami jedną połowę. Wyjrzyj czasem przez okno i patrząc nocą w niebo znajdź jedną gwiazdę, której ramiona zaprowadzą Cię tam, gdzie Twoje miejsce i scali serce w jedno./histerycznie
|
|
 |
to tak strasznie żałosne - że to, co trwało tak długo, okazało się być tak bardzo bezwartościowe. że każde wypowiedziane słowo, nie miało żadnego znaczenia. że każda kłótnia, była niepotrzebna, bo nic nie naprawiała, do niczego nie prowadziła. że każde "kocham" było tylko pustym słowem, które miało uzupełnić braki, których było tak dużo. że każdy dzień razem zabrał Nam tylko cenne godziny, które mogliśmy spędzić osobno, układając sobie życie na trwałych fundamentach. || kissmyshoes
|
|
 |
|
Zaczął się listopad. Listopad 2013. Najgorszy miesiąc w roku. To właśnie w nim wszystko się skończyło.
|
|
 |
http://zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com/2013/11/nie-chce-juz-tesknic-za-tym-czego-nie.html nowy wpis na zapiskach, myślę, że może dać trochę do myślenia niektórym ;] co do aż za grób zakończyłem tą historię i nie potrafię do niej wrócić, ALE założyłem nowego bloga z podobną koncepcją, ale innym podejściem i historią. Jak uporam się z wystrojem i napiszę post nie tylko kawałki to link na pewno wrzucę. Mam nadzieję, że Wam się spodoba i nowy post na zapiskach i nowy blog. Take care! :)
|
|
 |
Delikatnie drżysz tak jak mży za oknem deszcz.Dyfuzja jesiennej aury jest szybka jak Bugatti Veyron Super Sport i rozprzestrzenia się niszcząc jak hiszpanka.W Twoich oczach skrzą się łzy jak śnieg i tańczą swój ostatni taniec by za chwilę spaść po twarzy.Za chwilę niczym konie cwałem biegną w dół.Wodogrzmot Twoich słonych kropel sieka moje komory,przedsionki,żyły,zastawki,tętnice,nerwy na najmniejsze kawałki robiąc z nich papkę,która trafia do układu pokarmowego.Zatrzymuje się w gardle i dusi mnie jednocześnie chowając wszystkie słowa jakie chcą się przedrzeć przez krtań.Martwota niewypowiedzianych słów ciąży na Naszych barkach i wbija w przemarznięty ląd.Toniemy,zapadamy się,a wraz z Nami każdy dzień,w którym umieściliśmy choć najmniejszą cząstkę samych siebie.Dławimy się okaleczonymi wspomnieniami i wypełniamy bólem,który jest jak pożar w lesie.Spłonęła nasza miłość.To koniec. Jestem jak Niobe. Skamieniałem, lecz dalej płaczę.
|
|
 |
Najbardziej bolą bezpośrednio wymieniane spojrzenia. Boli widok tych oczu, które mówiły do mnie więcej, niż usta. Śmiały się do mnie. Patrzyły na mnie, a na każdym skrawku skóry zdawał się pojawiać komunikat - "cholera, On mnie kocha".
|
|
 |
|
Wiesz czego najbardziej jestem ciekawa? Czy kiedy znajdując sobie kogoś po mnie, też będziesz mówił jej 'kocham Cię' z takim samym uczuciem jak mi. Będziesz potrafił spojrzeć jej w oczy, przytulić i zapewnić, że jest najważniejsza w Twoim życiu. Będziesz mówił jej, że jest Twoim ideałem mówiąc to jeszcze kilka miesięcy temu mnie. Czy kiedy leżąc w łóżku a obok siebie mając ją, pomyślisz o mnie i uśmiechniesz się na wspomnienie jak było nam dobrze ? Czy chociaż raz weźmiesz telefon do ręki, wystukasz mój numer i będziesz miał ochotę zadzwonić, żeby choć na chwilę usłyszeć mój głos. Czy chociaż raz pomyślisz, co byłoby dziś gdyby wtedy to się nie wydarzyło..
|
|
 |
złamane serce zmienia ludzi.
|
|
 |
"Każde z nas ma wady, znamy się na wylot, ale umieć je znieść, to dla mnie znaczy miłość"
|
|
 |
Mam w plecach tyle noży,
że mogłabym zostać jeżem.
|
|
 |
Coraz częściej pojawiasz się w moich myślach. Coraz bardziej dociera do mnie jak nieludzki ból Ci zadałam. Coraz więcej łez spływa po moich policzkach i coraz mocniej żałuję, bo dzisiaj wiem jedno - tylko Ty byłeś osobą, która naprawdę mnie kochała.
|
|
|
|