głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zakochana_jaa

Ja naprawdę nie oczekuję wiele. Chciałabym czasami się pouśmiechać  nawet do ludzi  których nie darzę zbyt wielką sympatią. Chciałabym też cały czas mieć obiekt  który mogłabym wiecznie obserwować i nie powodowałby on bólu z żalem. Jeszcze pragnę  by ktoś pokochał mnie naprawdę  na 100   żebym miała pewność  że nigdy mnie nie oszuka. Jest ktoś taki tutaj?

estate dodano: 20 maja 2013

Ja naprawdę nie oczekuję wiele. Chciałabym czasami się pouśmiechać, nawet do ludzi, których nie darzę zbyt wielką sympatią. Chciałabym też cały czas mieć obiekt, który mogłabym wiecznie obserwować i nie powodowałby on bólu z żalem. Jeszcze pragnę, by ktoś pokochał mnie naprawdę, na 100%, żebym miała pewność, że nigdy mnie nie oszuka. Jest ktoś taki tutaj?

wyręcz mnie. zabij mnie.

fejsbuk dodano: 19 maja 2013

wyręcz mnie. zabij mnie.

Nie mam ochoty podnosić się z wyra  rutyna jak wczoraj  serotonina to kpina  kurwa chyba w żyłach płynie amoniak  albo benzyna  bo mam wrażenie  że coś wypala mnie od środka

wrednairap dodano: 18 maja 2013

Nie mam ochoty podnosić się z wyra, rutyna jak wczoraj serotonina to kpina, kurwa chyba w żyłach płynie amoniak albo benzyna, bo mam wrażenie, że coś wypala mnie od środka

Chciałabym jutro zostać obudzona przez Ciebie  zjeść z Tobą śniadanie i wypić dobrą kawę. Zasmakować milszej codzienności.  pierdolisz.

pierdolisz dodano: 17 maja 2013

Chciałabym jutro zostać obudzona przez Ciebie, zjeść z Tobą śniadanie i wypić dobrą kawę. Zasmakować milszej codzienności. /pierdolisz.

wymknęło nam się trochę życie z pod kontroli kochanie   olkin

olkin dodano: 16 maja 2013

wymknęło nam się trochę życie z pod kontroli kochanie / olkin

miło jest usłyszeć od przyjaciela  że nie brakuje mu naszych wygłupów tylko Mojej osoby  że nie wyobrażam sobie jak on za mną tęskni i że mówie głupoty stwierdzając że zaczne go denerwować po kilku dniach spędzonych razem  olkin

olkin dodano: 16 maja 2013

miło jest usłyszeć od przyjaciela, że nie brakuje mu naszych wygłupów tylko Mojej osoby, że nie wyobrażam sobie jak on za mną tęskni i że mówie głupoty stwierdzając że zaczne go denerwować po kilku dniach spędzonych razem /olkin

Bałam się tego momentu  bałam się  że ona zajmnie moje miejsce  to ja miałam przyjechać do Ciebie na całe wakacje a walizki pakuje Ona   olkin

olkin dodano: 16 maja 2013

Bałam się tego momentu, bałam się, że ona zajmnie moje miejsce, to ja miałam przyjechać do Ciebie na całe wakacje a walizki pakuje Ona / olkin

wciąż dotrzymuję obietnicy. nie płaczę  ubieram się kolorowo  spotykam się z przyjaciółmi  biorę życie pełną garścią.. ale wiesz? gdy nadchodzą wieczory to jest ciężko.. brak tego  że w każdej chwili mogę przejść się Naszym Parkiem prosto pod Twoje okno. brak mi nocnych rozmów przy winie na plaży. brak  mi melanży i długiego przesiadywania na rewirze.. trochę mi namieszałeś w zyciu  wiesz? obróciłeś wszystko o 180 stopni i nawet po Twojej śmierci nic nie chce wrócić na swoje miejsce.. tylko jedno we mnie zostało  palenie po każdym wkurwie. to wszystko przez Ciebie  to Ty mnie w to wciągnąłeś. i drugą noc z rzędu zastanawiam się czy będąc tam u góry czy mnie słyszysz  czy widzisz jak sobie jakoś radzę  jak się uśmiecham i udaję  że wszystko jest oka. ciekawe  czy w niebie słyszysz jak trzecia noc proszę Boga o to  aby mi Ciebie zwrócił  chociaz na chwilę  abym mogła się pożegnać..  maniia

maniia dodano: 16 maja 2013

wciąż dotrzymuję obietnicy. nie płaczę, ubieram się kolorowo, spotykam się z przyjaciółmi, biorę życie pełną garścią.. ale wiesz? gdy nadchodzą wieczory to jest ciężko.. brak tego, że w każdej chwili mogę przejść się Naszym Parkiem prosto pod Twoje okno. brak mi nocnych rozmów przy winie na plaży. brak mi melanży i długiego przesiadywania na rewirze.. trochę mi namieszałeś w zyciu, wiesz? obróciłeś wszystko o 180 stopni i nawet po Twojej śmierci nic nie chce wrócić na swoje miejsce.. tylko jedno we mnie zostało, palenie po każdym wkurwie. to wszystko przez Ciebie, to Ty mnie w to wciągnąłeś. i drugą noc z rzędu zastanawiam się czy będąc tam u góry czy mnie słyszysz, czy widzisz jak sobie jakoś radzę, jak się uśmiecham i udaję, że wszystko jest oka. ciekawe, czy w niebie słyszysz jak trzecia noc proszę Boga o to, aby mi Ciebie zwrócił, chociaz na chwilę, abym mogła się pożegnać.. /maniia

Siema Werter  wypierdalaj stąd mi z tym smutkiem  Nie chcemy już tych cierpień  huj że nie uśniesz  I że gwiazd nie ma na niebie bo zgasły  A ich blask to światło co jeszcze walczy  Już nie umiem się smucić  umiem się wkurwiać  Umiem ranić dupy i umiem grać na uczuciach

wrednairap dodano: 14 maja 2013

Siema Werter, wypierdalaj stąd mi z tym smutkiem Nie chcemy już tych cierpień, huj że nie uśniesz I że gwiazd nie ma na niebie bo zgasły A ich blask to światło co jeszcze walczy Już nie umiem się smucić, umiem się wkurwiać Umiem ranić dupy i umiem grać na uczuciach

Chyba nie o to nam chodziło byś płakał  co?  Siema Werter   Chyba nie po to to natchnienie byś ronił łzy  Weź przestań już cierpieć  Ona odeszła i znów pękło Ci serce  co?  Piona Werter   Znowu pękło Ci serce  masz kamień w to miejsce?  Dosyć już cierpień

wrednairap dodano: 14 maja 2013

Chyba nie o to nam chodziło byś płakał, co? Siema Werter Chyba nie po to to natchnienie byś ronił łzy Weź przestań już cierpieć Ona odeszła i znów pękło Ci serce, co? Piona Werter Znowu pękło Ci serce, masz kamień w to miejsce? Dosyć już cierpień

wchodząc do jego sali widzisz przy łóżku zapłakaną matkę i jego sylwetkę pod szpitalną kołdrą. podchodzisz bliżej  prosisz o zmianę i chwytasz jego dłoń. czujesz to ciepło palców i wrażenie zaciskania ich na twojej dłoni. zaczynają lecieć ci łzy. obiecujesz  ze juz wiecej nie będziesz płakać  że nie kupisz sobie nigdy motoru  że zawsze zostaniesz przy nim  że nie będziesz marudzić  będziesz sie zdrowo odżywiać i zaczniesz biegać z nim rano po plaży  że będziesz go kochać każdego dnia i nawet pojedziesz za nim na studia. obiecujesz wiele rzeczy prosząc tylko o to  aby się obudził. prosisz  błagasz  płaczesz.. aż w pewnym momencie aparaty monitorujące parametry życiowe zaczynają wariować. w końcu słyszysz jednostajny dźwięk.. wybuchasz płaczem  lekarze wyrzucają cię z sali. znów tracisz miłość  znów w tym samym szpitalu co przed siedmiu laty. po raz kolejny musisz zmienić bieg swojego życia  które wywróciło się o sto osiemdziesiąt stopni.   maniia

maniia dodano: 14 maja 2013

wchodząc do jego sali widzisz przy łóżku zapłakaną matkę i jego sylwetkę pod szpitalną kołdrą. podchodzisz bliżej, prosisz o zmianę i chwytasz jego dłoń. czujesz to ciepło palców i wrażenie zaciskania ich na twojej dłoni. zaczynają lecieć ci łzy. obiecujesz, ze juz wiecej nie będziesz płakać, że nie kupisz sobie nigdy motoru, że zawsze zostaniesz przy nim, że nie będziesz marudzić, będziesz sie zdrowo odżywiać i zaczniesz biegać z nim rano po plaży, że będziesz go kochać każdego dnia i nawet pojedziesz za nim na studia. obiecujesz wiele rzeczy prosząc tylko o to, aby się obudził. prosisz, błagasz, płaczesz.. aż w pewnym momencie aparaty monitorujące parametry życiowe zaczynają wariować. w końcu słyszysz jednostajny dźwięk.. wybuchasz płaczem, lekarze wyrzucają cię z sali. znów tracisz miłość, znów w tym samym szpitalu co przed siedmiu laty. po raz kolejny musisz zmienić bieg swojego życia, które wywróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. / maniia

ironia losu. ludzie wpajają ci że nie masz pojęcia co to uczucia. ale w pewnym momencie zaczynasz rozumieć co to miłość. oddajesz sie w pełni temu uczuciu. wieczorami nalewasz dwie lampki wina zamiast jednej  gotujesz dla dwóch osób a nie tylko dla siebie samej. spędzacie we dwoje weekendy w tym cholernym mieszkaniu przepełnionym wspomnieniami z widokiem na bałtyk. nocami nie śpicie aby tylko móc rozmawiać. ale wystarczy jedna osoba trzecia będąca pod wpływem alkoholu i całe twoje dotychczasowe szczęście walczy o każdą minutę życia podłączony pod całą aparaturą. zabija cię świadomość  że w każdej chwili możesz stracić to wszystko co najwspanialsze a ty nie możesz już nic zrobić..  maniia

maniia dodano: 14 maja 2013

ironia losu. ludzie wpajają ci,że nie masz pojęcia co to uczucia. ale w pewnym momencie zaczynasz rozumieć co to miłość. oddajesz sie w pełni temu uczuciu. wieczorami nalewasz dwie lampki wina zamiast jednej, gotujesz dla dwóch osób a nie tylko dla siebie samej. spędzacie we dwoje weekendy w tym cholernym mieszkaniu przepełnionym wspomnieniami z widokiem na bałtyk. nocami nie śpicie aby tylko móc rozmawiać. ale wystarczy jedna osoba trzecia będąca pod wpływem alkoholu i całe twoje dotychczasowe szczęście walczy o każdą minutę życia podłączony pod całą aparaturą. zabija cię świadomość, że w każdej chwili możesz stracić to wszystko co najwspanialsze a ty nie możesz już nic zrobić.. /maniia

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć