 |
|
Jestem szczęśliwa,że jesteś gdzieś obok,że możemy ze sobą rozmawiać.Może i nigdy nie będziemy razem,ale tak chyba jest lepiej.Zapewne by nam nie wyszło i rozstalibyśmy się w nienawiści.Cieszę się,że mam przy sobie kogoś,kto umie mnie rozśmieszyć,wywołać na mojej twarzy uśmiech.Lubię słuchać,kiedy śpiewasz,nawet jeśli przy tym fałszujesz.Lubię patrzeć na ciebie i widzieć,że jesteś szczęśliwy,to mi wystarcza.Ale wiesz,co jest najgorsze?Moje uczucia do ciebie.One wszystko niszczą.Sprawiają,że niszczę się od środka,bo w każdym twoim słowie doszukuję się ukrytego znaczenia.Nie mogę spać po nocach,bo w każdym śnie jesteś obecny.W ciągu dnia staram się wszystko w sobie szczelnie zamknąć,abyś nawet z moich oczu nie wyczytał prawdy,choć jednocześnie chciałabym,abyś w końcu dostrzegł w nich wszystko to,czego nie są w stanie wyrazić słowa.Przepraszam,że nie potrafię przestać kochać.Przepraszam,że jestem na tyle słaba,by nie umieć zapomnieć.Przepraszam,że nie potrafię wyznać tego,co czuję./d
|
|
 |
Witaj ponownie w moim życiu! Nie masz pojęcia, jak bardzo mi Ciebie brakowało przez ostatnie miesiące. Czułam się, jakby ktoś odebrał mi część siebie, czyli Ciebie. Twojego uśmiechu, Twoich loczków, okalających Twoją malutką twarz, Twoje zielone oczka, na które narzekasz do dziś, Twój głos i dwa rodzaje śmiechu. Przyjmuję Cię z powrotem pod mój dach, z naszą piosenką i naszymi wspomnieniami, tylko nie zostawiaj mnie już samej na tym okropny świecie, nie zostawiaj już po sobie pustki.
|
|
 |
Dziwny świat, dziwni ludzie, dziwne sytuacje, dziwne wspomnienie, dziwne życie, dziwne wszystko i nie do ogarnięcia.
|
|
 |
Byliśmy na imprezie, całą naszą paczką. Wyszliśmy na papierosa gdy kilka typków doczepiło się do chłopaków. Ich wysokie ego nie pozwoliło na to by odpuścić, pobiegli w ich strone zostawiając mi portfel klucze telefon jednak udało mi się ich dogonić, złapałam jednego kumpla za rękę - nawet nie próbuj tam biec, wracaj w tej chwili rozumiesz?!. Widział moją wkurzoną minę. - Puść, proszę kurwa, nikt kumpla obrażać mi nie będzie. Podbiegł do mnie jeden z kolegów trzymając mnie i krzycząc -Nie idź tam bo coś się Tobie stanie. Przyjechała policja, ogarniając całą sytuacje wróciliśmy na impreze. - Prosiłem Cię, żebyś tam nie szła, mogli by Ci coś zrobić. rzucił. Zrobili by mi coś to trudno, pieprzone męskie ego - Zrobili by Ci coś byli by zajebani uwierz. / olkin
|
|
 |
Chciałabym byś już wrócił, był w tej jebanej PL, jesteś ostatnią nadzieją, która mogłaby mi pomóc. Chciałabym byś był blisko, byś wygłupiał się by poprawić mi humor. Do niedawna byłeś osobą z którą wyobrażałam sobie moje życie, takie idealne.Planowaliśmy wspólne życie za kilka lat, gdy ja skończe szkołę a Ty zabierzesz mnie wtedy stąd. Jednak nie widziałam Cię już rok, jebany rok nie było Cie tu. Szaleje i robie mega głupoty, spotykam się z kimś na kim zaczyna mi zależeć a jednak myśle o Tobie. Wróć bo potrzebuje Cię tu, już teraz na zawsze/ olkin
|
|
 |
uwielbiałam z nim pisać, tematy nam się nie kończyły. Pierwsze spotkanie na osobności przegadaliśmy, wiem że to może nie normalne ale zatraciliśmy rachube czasu kiedy minęło 8 godzin. Siedzieliśmy w parku ciągle rozmawiając i poznawając się. To było coś niesamowitego, wykorzystywałeś to że zdradziłam Ci moje słabe punkty, jeździłeś palcem po mojej szyji wiedząc jak mam czułe to miejsce. Sam odkryłeś że bardziej denerwuje mnie gdy ciepłym powietrzem prosto z płuc, delikatnie wypuszczając z ust na moją szyje. Poczułam nagle delikatne musnięcie Twoich ust o moje, oboje tego chcieliśmy, obojga nam było cudownie i chcielismy by ta chwila trwała o wiele dłużej. Byliśmy sobą tak zafascynowani, że nie spostrzeliśmy się że na niebie wschodzi słońce. Była to najcudowniejsza i najdłuższa noc /olkin
|
|
 |
Ostatnio zaczęłam się zastanawiać, czy on kiedykolwiek o mnie myślał. Czy żałował niektórych podjętych decyzji? Czy kiedykolwiek myślał o mnie przed snem? Czy też zatęsknił choć raz? Może jestem wspomnieniem, w którym jestem małą dziewczynką, która pożyczała kolorowe pisaki i uczyła się rysować sześcianów z tyłu ćwiczeń, a ja jak zwykle za bardzo wyolbrzymiam.
|
|
 |
Przeżyłam tyle rozczarowań, że jedno więcej nie robi na mnie wrażenia.
|
|
 |
Naprawdę tęsknię za dzieciństwem. Kiedyś wydawało mi się to śmieszne, ale teraz rozumiem dorosłych, którzy powtarzali mi, że tak będzie. Chcąc powrócić do tego czasu choć na chwilę, włączam stare seriale, które wypełniały zimowe wieczory dziesięć lat temu. Kupuję w sklepie paczkę chrupek i kubusia, zasiadając przed telewizor. Sprzątam stare zeszyty, czytam pamiętniki. Najgorsze jest to, że nigdy nie przypuszczałam, że ten świat dorosłych jest taki trudny, okropny i szary. Nienawidzę go i nie chcę w nim tkwić już dłużej.
|
|
 |
Ostatnio dostałam pozwolenie na Ciebie od Twojej byłej. Może skorzystać? Tak tylko sobie żartowałam.
|
|
|
|