 |
Pusty dom, słyszę chrapanie psa z przedpokoju. Oglądam stare zdjęcia, popijam czarną kawę i próbuję się powstrzymać od jakichkolwiek uniesień emocjonalnych. Słyszę gdzieś w tle mojej muzyki dźwięk telefonu, ale nawet nie mam siły z nikim rozmawiać. Naprawdę już nie mam na nic ochoty, cofam się zamiast iść do przodu.
|
|
 |
"- a Ty? Jak się czujesz? - W porządku - W porządku to znaczy fatalnie? - Dlaczego? - Bo u mnie też w porządku."
|
|
 |
normalni ludzie przed snem wspominają dobre chwile w swoim życiu lub wymyślają piękne historie, które chcieliby, żeby się zdarzyły. ja przed snem marzę tylko o tym, żeby następnego ranka się nie obudzić.
|
|
 |
Jak kiedyś wrócisz, to opowiem Ci wszystko jak to ze mną było. Dokładnie, ze szczegółami. Może zdobędę się na odwagę a Ty zrozumiesz, dlaczego stałam się tak obca i zimna. Teraz to mnie za bardzo przeraża. moje własne wnętrze, to, co we mnie żyje.. nie. dziś jest na to za wcześnie. ale kiedyś na pewno się dowiesz.
|
|
 |
|
Wybucham płaczem, bo nie wiem czy mam przeczekać chwilę słabości, czy postawić pionową kreskę i iść dalej. Nie wiem... II imany
|
|
 |
Przyszłam do domu kompletnie wykończona, fizycznie i psychicznie. Cisnęłam torbą o ziemię i ze łzami w oczach z furią włączyłam laptopa. Usiadłam na krześle i schowałam twarz w dłoniach czując, jak ciepłe łzy spływają po zmarzniętych policzkach. Dawno nie czułam się aż tak źle. opuściłam ręce i wzrok mój padł na mały papierek po cukierku, który leżał na klawiaturze. było na nim wydrukowane małą czcionką jedno zdanie: "Nie jesteś sama". Dziękuję, Siostrzyczko. ♥
|
|
 |
Poznasz, że jestem szczęśliwa gdy zobaczysz radość w moich oczach, a nie na ustach.
|
|
 |
Im szerszy uśmiech i głośniejszy smiech, tym głębiej skrywane największe cierpienie.
|
|
 |
- Ja w nich wierzę, stara miłość nie rdzewieje! Pierwszą lofs najlepiej się pamięta! - Jesteś okropna! Ciekawe jaka była Twoja pierwsza! - [...] - No chyba Ciebie pojebało. - Miałaś się nie śmiać. - Teraz wiem, dlaczego tak się jarałaś każdym jego spojrzeniem na korytarzu. - Spierdalaj, było, minęło.
|
|
 |
297 dni do 18, a czuję się jak pechowa 13.
|
|
 |
Jestem sama, Nawet siebie już nie mam.
|
|
 |
"Musisz mi pomóc, dziś teraz już, bo jutro może być za późno"
|
|
|
|