 |
możesz myśleć o mnie cokolwiek. że się poddałam, jestem niestała, niekonsekwentna, mało poważna, cyniczna, chłodna i obojętna. możesz oskarżyć mnie o co zechcesz. o dziecinność, niesłowność i że nie tak miało być. możesz dowolnie też mnie nazywać. dziecinną materialistką, skrajną egoistką. tylko zanim otworzysz usta, spójrz proszę na moment w kierunku lustra. bo jakoś nie wydaje mi się, żebyś był chodzącym ideałem.
|
|
 |
brzydzisz się dziwką, bo sprzedaje się za pieniądze? brzydź się też mną - bo sprzedałam się za miłość. jesteśmy taką samą szmatą, z tą różnicą, że przy zapłacie dziwka nie czuje się wykorzystana.
|
|
 |
zgubmy się we własnych uśmiechach. dojdźmy na kres świata. nauczmy się kochać własne serca. pokonajmy bezwzględne bariery rzeczywistości. razem.
|
|
 |
trzymam się tej chwili jak koła ratunkowego, przeżywając ją na nowo: zapachy, dźwięki, emocje, jakbym wciąż tam była. chciałabym. żeby to właśnie było moje ostatnie wspomnienie z tego życia - wspomnienie chwili, kiedy byłam naprawdę szczęśliwa.
|
|
 |
wybacz, że cieszę się jak nienormalna, gdy poprosisz mnie, chociażby o pożyczenie długopisu. nie jestem w stanie kontrolować, moich wybuchów euforii.
|
|
 |
chyba łzy mam w oczach, chociaż chyba nie mam łez, czy potrafi jeszcze ktoś uczucia mieć?
|
|
 |
choć przez wielu jest kochana to przez życie idzie sama.
|
|
 |
podciąć sobie żyły i zapomnieć o tej chwili.
|
|
 |
na wargach lubi czuć dziwny niepokój.
|
|
 |
miałam świetny dom, samochód i chłopaka, ale odinstalowałam simsy.
|
|
 |
i może dobrze, że los nie postawił na nas.
|
|
 |
nieważne, że ze sobą nie rozmawiamy, samo twoje istnienie mnie wkurwia.
|
|
|
|