głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zakochana.zakochana

  były 19ste urodziny kumpla. Wszyscy wpakowaliśmy się w trzy auta i pojechaliśmy gdzieś na miasto. W końcu trzeba było to opić i obawić. Po dwudziestu minutach w aucie pełnym dymu i już zapachu alkoholu  dojechaliśmy. Wokół budynku było pełno ludzi. Laski w krótkich spódniczkach i faceci łapiący je za tyłek bo przecież jest weekend  nikt się nie dowie. Już na wejściu muzyka dała mi zapomnieć o wszystkim. Minęła pierwsza godzina  druga i już każdy czuł tę noc. Wchodząc do łazienki widziałam laski które ledwo trafiają banknotem w nos. Facetów  którzy tylko czekają na okazje.  Było dobrze. Grała dobra muzyka  płynęło dużo wódki i byłam w dobrym towarzystwie kiedy nagle kątem oka spostrzegłam jego. Podszedł do mnie i szepnął mi na ucho  że to nadal dla niego wiele znaczy. Tą krótką chwilą  tym momentem zniszczył mi nie tylko wieczór  ale też wszystko co próbowałam zbudować sama  od początku.   abstractiions.

abstractiions dodano: 1 października 2012

` były 19ste urodziny kumpla. Wszyscy wpakowaliśmy się w trzy auta i pojechaliśmy gdzieś na miasto. W końcu trzeba było to opić i obawić. Po dwudziestu minutach w aucie pełnym dymu i już zapachu alkoholu, dojechaliśmy. Wokół budynku było pełno ludzi. Laski w krótkich spódniczkach i faceci łapiący je za tyłek bo przecież jest weekend, nikt się nie dowie. Już na wejściu muzyka dała mi zapomnieć o wszystkim. Minęła pierwsza godzina, druga i już każdy czuł tę noc. Wchodząc do łazienki widziałam laski które ledwo trafiają banknotem w nos. Facetów, którzy tylko czekają na okazje. Było dobrze. Grała dobra muzyka, płynęło dużo wódki i byłam w dobrym towarzystwie kiedy nagle kątem oka spostrzegłam jego. Podszedł do mnie i szepnął mi na ucho, że to nadal dla niego wiele znaczy. Tą krótką chwilą, tym momentem zniszczył mi nie tylko wieczór, ale też wszystko co próbowałam zbudować sama, od początku. / abstractiions.

  nie wiem co dalej z nami. Nie wiem co z naszą miłością i dobrym rytmem codzienności. Chyba to wszystko jakoś zanika. Chyba uśmiech już dawno u mnie nie był. Nie wiem czy to wina jesieni  nadchodzącej zimy ale chyba panuje we mnie jakaś cholernie niszcząca mnie monotonia. Może to minie za chwile  może na wiosnę  ale wiem że kiedyś musi.   abstractiions.

abstractiions dodano: 1 października 2012

` nie wiem co dalej z nami. Nie wiem co z naszą miłością i dobrym rytmem codzienności. Chyba to wszystko jakoś zanika. Chyba uśmiech już dawno u mnie nie był. Nie wiem czy to wina jesieni, nadchodzącej zimy ale chyba panuje we mnie jakaś cholernie niszcząca mnie monotonia. Może to minie za chwile, może na wiosnę, ale wiem że kiedyś musi. / abstractiions.

  proszę Cię tylko o jedno. Dzisiaj  jutro  za tydzień  miesiąc  rok  na zawsze   bądź.   abstractiions

abstractiions dodano: 30 września 2012

` proszę Cię tylko o jedno. Dzisiaj, jutro, za tydzień, miesiąc, rok, na zawsze - bądź. / abstractiions

  bardzo przyzwyczaiłam się do jego zapachu. Do sposobu w jakim mnie całuje i uścisku w jakim trzyma moją dłoń. Uwielbiam kiedy obejmuje mnie ramionami i tak delikatnie całuje w czoło. Nigdy nie przeżywałam czegoś lepszego  będąc przy drugiej osobie. I tak  wiem że to miłość.   abstractiions.

abstractiions dodano: 30 września 2012

` bardzo przyzwyczaiłam się do jego zapachu. Do sposobu w jakim mnie całuje i uścisku w jakim trzyma moją dłoń. Uwielbiam kiedy obejmuje mnie ramionami i tak delikatnie całuje w czoło. Nigdy nie przeżywałam czegoś lepszego, będąc przy drugiej osobie. I tak, wiem że to miłość. / abstractiions.

  nie wyobrażam sobie dnia spędzonego bez niego. Nie chcę nigdy próbować żyć oddzielnie. Nie możemy dopuścić do tworzenia świata od nowa  osobno. Nigdy nie możemy sobie pozwolić na niebycie razem.   abstractiions.

abstractiions dodano: 30 września 2012

` nie wyobrażam sobie dnia spędzonego bez niego. Nie chcę nigdy próbować żyć oddzielnie. Nie możemy dopuścić do tworzenia świata od nowa, osobno. Nigdy nie możemy sobie pozwolić na niebycie razem. / abstractiions.

leżę w wannie i patrzę jak woda idealnie komponuje się z czerwoną krwią. żyletka leży obok. chcę ją wziąć do ręki  ale nie mogę. dłoń odmawia mi posłuszeństwa. nie mam pojęcia co się dzieje. powoli moje oczy zamykają się  tracę puls. jednak ściskam żyletkę  czuję lekkie ukłucia. zatapiam się. nie czuję już nic. moja zakrwawiona ręka wpada do wody  znowu czuję ukłucia  nieprzyjemny stan  a z drugiej strony wspaniały. umieram  nie czuję już Ciebie. leżę nieruchomo. tak. umarłam.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 30 września 2012

leżę w wannie i patrzę jak woda idealnie komponuje się z czerwoną krwią. żyletka leży obok. chcę ją wziąć do ręki, ale nie mogę. dłoń odmawia mi posłuszeństwa. nie mam pojęcia co się dzieje. powoli moje oczy zamykają się, tracę puls. jednak ściskam żyletkę, czuję lekkie ukłucia. zatapiam się. nie czuję już nic. moja zakrwawiona ręka wpada do wody, znowu czuję ukłucia, nieprzyjemny stan, a z drugiej strony wspaniały. umieram, nie czuję już Ciebie. leżę nieruchomo. tak. umarłam. / paktoofoonika

próbuję go zatrzymać  łapię za rękę  zaczynam przytulać. nie odwzajemnia. klękam  błagam  by wrócił  przepraszam o nic. on obojętnie patrzy. całuję go. nadal pustka. wpadam w rozpacz  zaczynam szlochać w niebo głosy. on odszedł. jego już tam nie ma. a ja codziennie powracam do tych bolesnych wspomnień :    paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 29 września 2012

próbuję go zatrzymać, łapię za rękę, zaczynam przytulać. nie odwzajemnia. klękam, błagam, by wrócił, przepraszam o nic. on obojętnie patrzy. całuję go. nadal pustka. wpadam w rozpacz, zaczynam szlochać w niebo głosy. on odszedł. jego już tam nie ma. a ja codziennie powracam do tych bolesnych wspomnień :( / paktoofoonika

znowu to samo. idę przez śpiące miasto  patrzę na spływające łzy po moich policzkach  w słuchawkach jak zwykle kali  na ulicy zupełnie pusto. latarnie pogaszone  przegryzam wargi ze strachu. myślę o nim. nie powinnam  nie mogę  nie chcę. biorę do ręki żyletkę  przecinam żyły. wstaję  idę dalej  moje serce nadal bije. biegnę w stronę światełka. zatrzymuję się  upadam. patrzę na spływającą krew. jednak moje serce nadal bije. umarłam. nie żyję. a nadal go kocham. to chore...   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 29 września 2012

znowu to samo. idę przez śpiące miasto, patrzę na spływające łzy po moich policzkach, w słuchawkach jak zwykle kali, na ulicy zupełnie pusto. latarnie pogaszone, przegryzam wargi ze strachu. myślę o nim. nie powinnam, nie mogę, nie chcę. biorę do ręki żyletkę, przecinam żyły. wstaję, idę dalej, moje serce nadal bije. biegnę w stronę światełka. zatrzymuję się, upadam. patrzę na spływającą krew. jednak moje serce nadal bije. umarłam. nie żyję. a nadal go kocham. to chore... / paktoofoonika

  czuję tą cholerną bezsilność i serce które w tym momencie już przestało bić. Kurwa przecież tak nie miało być.   abstractiions.

abstractiions dodano: 29 września 2012

` czuję tą cholerną bezsilność i serce które w tym momencie już przestało bić. Kurwa przecież tak nie miało być. / abstractiions.

  jakiś czas temu pozbierałam się po kompletnie nieudanym związku. Udało mi się wyjść z tej chorej  półtora rocznej miłości dzięki niemu   mężczyźnie który zabrał cały mój świat  włożył sobie moje serce pomiędzy własne żebra a teraz? Teraz kurwa nie mam serca bo zwyczajnie zostałam sama.   astractiions.

abstractiions dodano: 29 września 2012

` jakiś czas temu pozbierałam się po kompletnie nieudanym związku. Udało mi się wyjść z tej chorej, półtora rocznej miłości dzięki niemu - mężczyźnie który zabrał cały mój świat, włożył sobie moje serce pomiędzy własne żebra a teraz? Teraz kurwa nie mam serca bo zwyczajnie zostałam sama. / astractiions.

  tak chyba jest po prostu lepiej. Lepiej z pustką w sercu niż nienawiścią na twarzy.   abstractiions.

abstractiions dodano: 29 września 2012

` tak chyba jest po prostu lepiej. Lepiej z pustką w sercu niż nienawiścią na twarzy. / abstractiions.

  nie wiesz czy to wina świata  a może to Twoja wina? Gubisz się w tym wszystkim. Tracisz kontrole nad życiem  które do jeszcze tak niedawna było złożone w całość  a teraz? Teraz ze łzami na policzku  klęczysz przed nim  próbując je pozbierać.   abstractiions

abstractiions dodano: 29 września 2012

` nie wiesz czy to wina świata, a może to Twoja wina? Gubisz się w tym wszystkim. Tracisz kontrole nad życiem, które do jeszcze tak niedawna było złożone w całość, a teraz? Teraz ze łzami na policzku, klęczysz przed nim, próbując je pozbierać. / abstractiions

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć