 |
kazał mi zapomnieć. równie, dobrze mógł mi kazać skoczyć z dwudziestopiętrowego wieżowca. to byłoby stanowczo łatwiejsze do wykonania.
|
|
 |
naiwna gówniara, myśląca, że może jej się udać.
|
|
 |
czasem się zastanawiam, czy naprawdę masz mnie w dupie, czy po prostu sprawdzasz ile wytrzymam.
|
|
 |
dalej palisz, dalej pijesz, dalej jesteś nieszczęśliwa, dalej spadają Ci stopnie w dół.
- dalej go kocham mamo.
|
|
 |
było dobrze, potem zachciało mi się Ciebie.
|
|
 |
jesteś jedyną osobą, o której chciałabym zapomnieć.
|
|
 |
niby dobrze, a jednak coś jest źle.
|
|
 |
jest mi cholernie ciężko patrzeć na Ciebie tak po prostu, jakby nigdy niczego pomiędzy nami nie było.
|
|
 |
lubie coraz bardziej, myśle coraz częściej.
|
|
 |
całujesz mnie, robisz to nawet fajnie.
|
|
 |
nie zrozum mnie źle, ale czasem chciałabym się do Ciebie tylko przytulić. potem możesz sobie pójść w pizdu.
|
|
|
|