 |
daje sobie spokój, mija tydzień, miesiąc, powoli wszystko wraca do rzeczywistości, a potem On się odzywa i od nowa jebie mi cały świat.
|
|
 |
jestem tą którą może, prawdopodobnie, troszeczkę, minimalnie tyci tyci - kochasz.
|
|
 |
dopóki jesteś, wszystko ma przyszłość.
|
|
 |
uczę się w nocy jak otulać się brakiem Ciebie.
|
|
 |
i mów tak więcej, jeszcze więcej i przytulaj mnie częściej, jeszcze częściej.
|
|
 |
przepraszam po raz tysięczny, że nie potrafię odwzajemnić tego kurewskiego uczucia.
|
|
 |
chce stąd wyjść, zatrzasnąć za sobą drzwi i wrócić, kiedy wszystko będzie w porządku.
|
|
 |
nie odkładajmy na jutro tego, co trzeba naprawić dziś.
|
|
 |
ciągle trwam w statusie 'zapomnienie'
|
|
 |
lirycznie powiedziawszy, wszystko się pierdoli
|
|
|
|