 |
wymordowałabym dla Ciebie świat.
|
|
 |
wtulona w Twoją ciepłą pierś, stoję. zasłuchana w bicie Twojego serca. uśmiecham się i czuję, jak moje serce się goi.
|
|
 |
myślałam, że ludzie za granicą są milsi, ale jak widać wszędzie trzeba walczyć - o wszystko. / tonatyle
|
|
 |
myślałam, że ludzie stają się mądrzejsi dzięki doświadczeniom, że każdy błąd czegoś ich uczy. chyba jednak się pomyliłam. / tonatyle
|
|
 |
najgorzej jest zawieść się na osobie, którą kochasz. pal licho raz, ale parę razy to już prawdziwa przykrość. / tonatyle
|
|
 |
myślałam, że przez prawdziwe piekło przechodzi się tylko raz. a tu proszę, niespodzianka. / tonatyle
|
|
 |
kiedyś się starał, kiedyś mu zależało, kiedyś dostrzegał swoje błędy. teraz chyba już sam nie wie kim jest i co robi. / tonatyle
|
|
 |
nie można na niego liczyć. jest osobą, która obiecuje a potem i tak popełnia ten sam bolesny błąd. / tonatyle
|
|
 |
byłam z niego dumna, lubiłam patrzeć jak się uśmiecha, uwielbiałam jego ramiona i miłe gesty. był uparty, ale w słusznym celu, walczył o mnie i szczerze kochał. kiedy obiecywał to prawdziwie, kiedy byłam smutna, pocieszał. teraz obietnice są dla niego nic nie warte, choćbym wylała tonę łez nie zwróci na to zbytniej uwagi, zamiast dumy z mojej strony może liczyć jedynie na rozczarowanie. szkoda, że wszystko jest uzależnione od przeznaczenia. może gdyby dałoby się zapobiec pewnym wydarzeniom, życie byłoby chociaż odrobinę lepsze i mniej bolesne. / tonatyle
|
|
 |
i bądź tu szczęśliwa, kiedy dopiero co odnalazłaś szczęście a ono kolejny raz Cie zawodzi. / tonatyle
|
|
 |
czasem człowiek tak mocno pokocha jedną osobę, że w jego sercu nie ma miejsca już na nikogo innego. i prawda jest taka, że sprzedałby swoich przyjaciół za paczkę fajek, czy pół litra.
|
|
|
|