 |
|
Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. Choćby nie wiadomo jak nas zawiedli i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. I mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
 |
"Jeśli życie to kurwa to i tak dotknę jej ust"
|
|
 |
"Masz moją gwarancje że, miarą wygranych jest uśmiech przez łzy"
|
|
 |
2. i przede wszystkim zakochana w Tobie całym sercem, które tak naprawdę już dawno Ci oddała, a Ty zrobiłes z niego ciepłe, ciekłe ścierwo. Egoistycznie przytulasz Ją do siebie i wprowadzasz do swojego świata by znowu krwawiła i umierała z Twoim imieniem na duszy. I kurwa jestem tym pieprzonym, zjebanym, frajerem. Każdego dnia jak Bin Laden, bombarduje miasto skryte w Jej pięknym wnętrzu, w którym buduje naszą przyszłość. I kurwa nienawidzę siebie za to i choć próbuję się zmienić, to jest to syzyfowa praca. Skurwiel pozostanie skurwielem.
|
|
 |
1.Wiesz, co jest najgorsze? Gdy kochasz kogoś każdą najmniejszą cząsteczką w sobie, do granic. Widzisz w tej osobie ideał w ciele człowieka, Twoje serce ubrane w skórę. Jej uśmiech jest drogowskazem w ciemnych alejach codzienności, krwiobiegiem napędzającym Cię do życia, sensem bez którego nie potrafisz istnieć. A Ty jesteś Skurwiałym dupkiem, który wszystko niszczy jak tornado, w kilka sekund rozwalasz całą utopię waszych serc, uczucie, o którym sobie szeptały i uśmiechy tak szczere jak małe dzieci. Jesteś debilem, który owija w szkło słowa i rzuca nimi prosto w środek Jej serca, tak by skurczyło się i pękło na kryształki, kryształki, które spłyną po zimnym policzku. Jesteś skończonym idiotą, który każdego dnia drze Jej cierpliwość, oddanie i zaufanie na strzępy. Jesteś frajerem i pierdolonym szczęściarzem, bo Ona każdego dnia staje w progu Twojego życia, z wyciągniętym sercem i pyta czy może wejść. Stoi cała zakrwawiona, pocięta, zmęczona, poobijana, postrzępiona i przede wszystkim z
|
|
 |
cz6. Kasia otworzyła pierwsza oczy niż Filip uśmiechnęła się i leżała koło niego czekała jak wstanie . W końcu obudził się zeszli zrobić śniadanie . Zjedli porozmawiali Filip pożegnał sie z Kasią i poszedł do domu . Przyszedł jak, się przebrał i zabrała ją na spacer w ich ulubione miejsce i powtarzał jak ją kocha i że głupi był zrywając z nią Ona na to Oj misiu ciii już dała mu buziaka nie mówmy o tym co było. Teraz musimy się postarać o to żeby było dobrze i żeby nie było nigdy już takiej sytuacji misiu On na to dobrze kochanie .
|
|
 |
cz5. Kasia zapomniała o gościach z tego wszystkiego .Wzięła Filipa za rękę i weszli do domu .Wstawiła róże do wazonu Album ze zdjęciami położyła z resztą prezentu . Dołączyła do znajomych szczęśliwa że ma Filipa przy sobie . Bawili się do rana . Kasi rodzice pojechali w odwiedziny do ciotki nad morze i mieli wrócić za 2 tygodnie. Goście się rozeszli do domów . Kasia pożegnała się z Jolą bo jako ostatnia wyszła przed Filipem .I jak Jolka wyszła Kasia szczęśliwa Wreszcie !!sami i mogę się Tobą nacieszyć misiu . Oj kochanie brakowało mi tego niby tydzień ale dla mnie bez ciebie wieczność.Dobra misiu choć mi pomożesz posprzątać , przed sprzątaniem wypili jeszcze piwo porozmawiali . Skończyli sprzątać Filip się żegnać chciał już z Kasia ale Kasia nie zgodziła się żeby on szedł do domu więc został u niej . Poszli do niej do pokoju przytulali się wygłupiali .Aż przytuleni usneli .
|
|
 |
Cz4.Kasia wybiegła zobaczyła Filipa przed furtką wyleciała jak szalona rzuciła mu się na szyje zaczęła płakać.On myszko nie płacz , nie skrzywdzę Cię już nigdy żałowałem i żałuję do dzisiaj tego że zerwałem i że wyżądziłem Ci tyle smutku Kocham Cię i nie wyobrażam sobie życia Kochanie bez Cb .Kasia uwiesiła mu sie na szyi Filip za plecami miał ze sb róże Kasi ulubione kwiatki i Album z ich wspólnymi zdjęciami z tekstem piosenki. Filim wręczył jej prezent i powiedział wszystkiego najlepszego perełko , obyśmy byli jak najdłużej razem i żebyśmy się nie kłócili Kocham Cię. Stali tak przed domem godzinę goście się zamartwili wyszli przed domem i Zobaczyli Kasie i Filipa całujących i przytulających się . Weszli do domu i bawili się dalej . Kasia zapomniała o gościach z tego wszystkiego .Wzięła Filipa za rękę i weszli do domu .Wstawił róże do wazonu Album ze zdjęciami położyła z resztą prezentu . Dołączyła do znajomych szczęśliwa że ma Filipa przy sobie . Bawili si
|
|
 |
cz3. Kazała im się ubrać i iść za nią .Wyprowadziła ich na podwórko . W ręku miała lampiony . Każdy zastanawiał się po co tu stoją .Kasia odpowiedziała mam lampiony , teraz puścimy je do nieba. Stali patrzyli w niebo na gwiazdy i na te lampiony słyszeli samolot. Nisko nich leciał , z szarfą a na niej było na pisane 'Kasia kochanie ty moje kocham Cię bardzo sto lat wyjdz przed dom ' . Kasia się rozkleiła ze szczęścia . Każdy był w szoku . I chcieli ją zatrzymać żeby nie cierpiała nigdy przez niego ale pomyśleli że Ona go kocha i że Filip ją też . Kasia do Joli żeby wprowadziła gości do domu i żeby bawili się dalej ja muszę wyjść przed dom . Jola zrobiła to co Kasia ją prosiła,
|
|
 |
Cz2. Więc nie leciała do telefonu jadła z gośćmi tort piła piwo . I kolejny esemes w końcu wstała z fotela i szła w kierunku komody gdzie leżał telefon, aby zobaczyć kto się do niej do bija tyle czasu i co chce.Odblokowała telefon i zobaczyła 5 esemesów od Filipa zamurowało ją i uśmiechnęła się .Jej przyjaciółka ją zauważyła i pyta się co sprawiło że się uśmiech to Kasia do przyjaciółki Joli mówi że jednak marzenia się spełniają . Ale co Kasia się spełniło .Jola Filip się odezwał Jola na to co ten debil jeszcze od cb chce zranił cię daj ten telefon ja mu zaraz coś na pisze .Jola oszalałaś nie ja go kocham . Jola poszła usiąść Kasia dalej przy telefonie wreszcie odczytała esemesy od Filipa.Że żałuje tego co zrobił że zerwał .Złożył jej życzenia .Kasia miała mu ochote odpisać od razu ale doszła do wniosku że jak ona długo musiała czekać na wiadomość od niej po tym jak zerwał to on też może. Kasia wróciła do gości .
|
|
 |
Cz1. Szykowała długo swoją imprezę urodzinową .Było wszystko gotowe. Tydzień przed urodzinami rozstała się z chłopakiem .Na początku nie mogła się pozbierać , nie miała siły na nic była załamana.Tydzień szybko zleciał nadszedł dzień urodzin udawała że jest silna. Przyjmowała od znajomych życzenia .Powiedziała że dziękuję za przybycie zapraszam dalej . Bawiła się zapomniała o chłopaku którego kocha a z nią zerwał . Tańczyła z przyjacielem On wyznał jej miłość Ona na to Radek przyjaźnimy się, kocham cie jako brata i dziękuje Ci że zawsze jesteś , i rozmieszasz . Ale wiesz że kocham Filipa i mi cholernie go brakuje jednak rok bycia razem to sporo czasu , łezka jej się zakręciła .Radek na to przestań mała już płakać ,dzisiaj twoje święto . Dobrze wytarła łzy i tańczyła dalej . Przyszedł czas na tort . "Jej życzeniem było to żeby Filip przyszedł i porozmawiał z nią" Kroiła torta rozdawała gościa . I w tym czasie dostała esemesa , nie jednego w tym dniu.
|
|
|
|