 |
Obudź mnie jutro. Za tydzień, za dwa, za miesiąc, za rok. Gdy już nie będzie tak boleć. Gdy będę mogła bez żalu spojrzeć Ci w oczy. Obudź mnie, gdy ona przestanie Cię kochać. Gdy dostrzeżesz moje nieporadne starania. Gdy dostrzeżesz swój błąd. Albo proszę, zniknij. Obudzę się w świecie bez Ciebie. Zacznę na nowo oddychać. Moje serce zacznie na nowo bić. Znowu się zakocham i to nie w Tobie. Żegnaj. Dobranoc.
|
|
 |
Najbardziej będę tęsknić za tą chwilą, kiedy po powrocie do domu nadal czułam Twój zapach.
|
|
 |
Kocham Cię za każdy pocałunek, za każdą czułość, za każdą udrękę, którą sprawia mi każda Twoja nieobecność i kocham Cię za radość, którą mi dajesz i sens życia, bo wiem, że żyję dla Ciebie..
|
|
 |
Dobrze jest czasem nie być. Dziś właśnie mnie nie było. Siedziałem sobie cichutko w kąciku własnej reżyserki, dmuchając w kubek herbaty i trenując niebycie. Szło mi coraz lepiej. (...) Są takie dni, kiedy niebycie jest jedyną formą gwarantującą zachowanie zdrowia psychicznego.
|
|
 |
Trochę do dupy, a trochę po chuju - zycie
|
|
 |
Owszem, mam ciężki charakter. Tłumię w sobie wszystko, co leży mi na sercu i czasami nie potrafię wygadać się nawet najlepszej przyjaciółce. Często pyskuje i wybucham agresją, nie potrafię się powstrzymać i przestać. Zbyt często się kłócę, ranię tych, na których mi naprawdę zależy i ciągle mówię coś, czego nie powinnam.
|
|
 |
Uwielbiam, kiedy książka jest napisana tak, że cytatami z niej chciałoby się wytapetować mieszkanie
|
|
 |
a rodzice nawet nie wiedzą , ile przeżyły ich dzieci.
|
|
 |
Nikt nie wie jaki jesteś naprawdę.
|
|
 |
Wyszłabym teraz i zapaliła. I gdzieś wyjechała. I może nie wróciła.
|
|
 |
Jak to możliwe, dziwna dziewczyno, że jesteś tak wieloma kobietami dla tylu ludzi? - Sylvia Plath
|
|
 |
nie wiem, kurwa. chcę żyć, ale nie umiem.
|
|
|
|