|
Mówią, że zakończone przyjaźnie nigdy nie były przyjaźniami, ja jednak cholera wiem, że oni byli dla mnie wtedy więcej niż ważni. To tylko drogi, które trzeba było wybrać, nas poróżniły. / loczeq
|
|
|
Walcz o nią,bo to jedyne co w życiu masz najcenniejszego,dbaj i pielęgniuj ją,bo jest jedna jedyna taka w całym wszechświecie,nie marnuj ani sekundy by przy niej byc,bo jedynie przy niej potrafisz oddychac,nie rań jej,jest zbyt delikatna i krucha,może tego nie wytrzymac,a przecież nie chcesz jej tracic,nie w taki sposób,myśl o niej,bez przerwy i nie przestawaj,bo ona tęskni,nie wiesz nawet jak bardzo za Tobą tęskni,przyjedź do niej rano i zostań do wieczora,uplam koszulę i przeciągnij chwilę aż do nocy,zostań na noc i bądź przy niej,połóż ją obok siebie,troszcz się każdym dotykiem,najmniejszym sunięciem dłoni o jej skórę,tak bardzo tego pragnie i pożądaj jej,nie ważne czy w zbyt luźnych spodniach czy w obcisłych rurkach,jest najpiękniejsza niezależnie od ubioru,ale najbardziej do twarzy jest jej z Twoją miłością,więc daj jej ją,bo Ona nie chce więcej,uwierz/dajmitenbit
|
|
|
Szukam Cię w snach, bardzo dokładnie. Próbuje przebiec każdy zakamarek swojego umysłu, by ujrzeć Cię choć na chwilę. Na ustach mam prócz słonego posmaku, słowa : gdzie jesteś? Tak bardzo chciałbym ją w końcu zobaczyć. Choć wiem, że mogę ją mieć tylko w snach. Tylko w tym świecie jest obok i tak słodko się uśmiecha. Daj mi ten ostatni raz, przyjdz tu. Proszę. Odwiedz mnie w mojej głowie. Wiem, jest tu bałagan. Pełno staroci, fotografii i klisz z przeszłości. Wiem. nie pozamiatałem tych błędów. Ale przyjdz, założe najlepszą koszule uszytą z najlepszych wspomnień i użyje najlepszej wody, bym pachniał uśmiechem jak kiedyś. Stań przede mną, dotknij policzka i tak po prostu zanurz się w moich wargach. Daj mi tę słodycz prosto z płatków róż. I nim otworzę oczy, odejdź, zniknij bym nie widział Twych kroków oddalających Cię ode mnie. Pozostaw po sobie tylko smak swój i wstęgę łez, która zaciśnie się gdzieś na szyi. / kallwik
|
|
|
I wiesz jak to jest stać nad grobem osoby, która tworzy Twoje serce? To jak wbijanie sobie noży i patrzenie jak leci krew by w odpowiednim momencie polać rany kwasem. A i tak to tylko część tego bólu. / kallwik
|
|
|
Jak to nazwać, kiedy chce ci się płakać, a nie możesz? Kiedy roznosi Cię gniew, ale jesteś spokojny? Kiedy smutek rozrywa Ci serce, a mimo to wciąż się uśmiechasz? / patteek
|
|
|
i trochę mniej jem, trochę mniej śpię, trochę mniej żyje. jestem sama ze sobą. bez zbędnej widowni przeżywam kolejny dzień pełen spokoju. jestem tylko ja i moje cztery ściany, które po brzegi wypełniane są ciszą mieszającą się z cichym szlochem. sufit, na którym pędzlem wyobraźni maluje różne obrazy... coraz częściej łapie się na nierównym biciu serca, na ucieczkach myśli. czasami tracę kontakt z rzeczywistością szukając odpowiedzi na to co się ze mną dzieje. jestem wrakiem. boję się. coraz częściej budze się z krzykiem, dłonie drżą a usta cicho błagają o spokój. boję się samej siebie. zmieniłam się. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
Nauczyłam się ignorować miłość.
|
|
|
Wiem, że nadal o to dbasz. Nie jesteśmy razem, a ciągle czuję,że jestem bezpieczna, bo choć Ty sam tak cholernie mnie raniłeś, to nigdy nie pozwoliłbyś na to komuś innemu. Nie ma dnia, w którym nie patrzyłbyś na mój profil na fejsie, nie sprawdzał opisu na gadu i nie dzwonił z nieznanego numeru tylko po to, żeby usłyszeć mój głos, który już nie drży od łez. Martwisz się, no nie? Nie możesz sobie wybaczyć, że to Ty zmusiłeś mnie do porzucenia marzeń o tej szczęśliwej miłości, że to Ty kazałeś mi dorosnąć z dnia na dzień. Przecież wiem jak jest, przecież wiem, że nie mijamy się przypadkowo, że serca nie biją szybciej bez powodu. Niby już odszedłeś, ale ciągle jesteś, ciągle wracasz i nie umiesz się zupełnie odciąć. I wiesz co? Ja Ciebie też. /esperer
|
|
|
Farbowane włosy, naturalny blond, zielone oczy, włożone soczewki koloru którego nawet nie znam, długa bluza, luźne spodenki, krótka zwiewna sukienka, najacze zamieniane na korki, 15cm szpilki czy kozaki w zimie, spięte włosy, lekko falowane, mocno wyprostowane, opadające na ramiona, delikatne piegi na bladym nosie, ciemna karnacja na całym ciele, spierzchniete usta od fajek i alkoholu, mocna szminka czerwonego koloru. Co za różnica, ważne że imie zawsze to samo, zawsze ten sam rymt serca. / nie.bylbym.tu.soba
|
|
|
Kiedy zamykam oczy, widzę Nas. Nas, uśmiechniętych i szczęśliwych podczas zwyczajnych mijających dni, które na pozór zwyczajne, dzięki Twojej obecności, stawały się tak magiczne. Dziś wiem, że zwyczajne słowo typu 'tęsknię za Tobą i tak cholernie mi ciebie brakuje' to zwyczajny banał, bo to za mało powiedziane. Chciałbym spędzić z Tobą jeszcze wiele dni, przytulać Cię, obserwować Twoje gesty i wpatrywać się w uśmiech, który tak często gościł na Twojej twarzy. Chciałbym, żebyś każdego dnia, napawała mnie swoich optymizmem, którym zawsze byłaś przepełniona. Siłę do życia daje mi jedynie świadomość, że przecież nie odeszłaś. Jesteś we mnie, w moim sercu. Rozgrzewasz je każdego dnia, bo to jedyny dowód na to, że wciąż funkcjonuję. / zwykly_skurwiel
|
|
|
Rzeczywistość rozpierdala mi ryj jak kastet.
|
|
|
|