głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zakazzana

Niech wszystkie głosy z mojej głowy ucichną. Błagam. Niech nastanie cisza  bo nie zniosę dłużej tego krzyku  nie zniosę tego wrzasku  nie zniosę tego życia. Niech już wszyscy odejdą  nie mogę na nic patrzeć  nie mogę uwierzyć  nie mogę zapomnieć. Niech to się skończy  błagam. Niech już nie boli  niech nie wraca  niech nie umiera.   black lips

ifall dodano: 25 marca 2013

Niech wszystkie głosy z mojej głowy ucichną. Błagam. Niech nastanie cisza, bo nie zniosę dłużej tego krzyku, nie zniosę tego wrzasku, nie zniosę tego życia. Niech już wszyscy odejdą, nie mogę na nic patrzeć, nie mogę uwierzyć, nie mogę zapomnieć. Niech to się skończy, błagam. Niech już nie boli, niech nie wraca, niech nie umiera. / black-lips

Czujesz  że życie to syf i już nic się w nim nie zmieni. Wychowałeś się na blokowiskach  zbyt wcześnie spróbowałeś dragów  a zbyt późno zrozumiałeś  że to gówno potrafi tak wiele zniszczyć. Z zamkniętymi oczami trafiłbyś na tą odrapaną ławeczkę  na której zawsze czekali na Ciebie kumple z piwem i fajką w ręku. Kazałeś czekać na siebie matce nawet kilka dni  a wracałeś z obitym ryjem  podtrzymywany przez tych samych  którzy obiecywali dobrą zabawę. Blizna na żebrach  lewej łydce  przedramieniu  szyi  skroni i ta  którą najbardziej lubiłam  w prawym kąciku ust  która widoczna była tylko wtedy kiedy dokładnie się przypatrywałam. Full cap na głowie  dresy na tyłku i air maxy na nogach. Wychowałeś się wśród patologii  przecież wiem. Nie raz widziałeś napitego ojca  podnoszącego rękę  ostatni raz . Buntowałeś się przeciwko światu  problemy rozwiązywałeś przemocą  bo tak Cię wychowali koledzy. Mimo to  kochałam Cię  chociaż niszcząc siebie  ciągnąłeś w dół też mnie.   esperer

ifall dodano: 25 marca 2013

Czujesz, że życie to syf i już nic się w nim nie zmieni. Wychowałeś się na blokowiskach, zbyt wcześnie spróbowałeś dragów, a zbyt późno zrozumiałeś, że to gówno potrafi tak wiele zniszczyć. Z zamkniętymi oczami trafiłbyś na tą odrapaną ławeczkę, na której zawsze czekali na Ciebie kumple z piwem i fajką w ręku. Kazałeś czekać na siebie matce nawet kilka dni, a wracałeś z obitym ryjem, podtrzymywany przez tych samych, którzy obiecywali dobrą zabawę. Blizna na żebrach, lewej łydce, przedramieniu, szyi, skroni i ta, którą najbardziej lubiłam, w prawym kąciku ust, która widoczna była tylko wtedy kiedy dokładnie się przypatrywałam. Full cap na głowie, dresy na tyłku i air maxy na nogach. Wychowałeś się wśród patologii, przecież wiem. Nie raz widziałeś napitego ojca, podnoszącego rękę "ostatni raz". Buntowałeś się przeciwko światu, problemy rozwiązywałeś przemocą, bo tak Cię wychowali koledzy. Mimo to, kochałam Cię, chociaż niszcząc siebie, ciągnąłeś w dół też mnie. / esperer

Jak dobrze pozbyć się fałszywych ludzi i wyjść z tego gówna.

ifall dodano: 25 marca 2013

Jak dobrze pozbyć się fałszywych ludzi i wyjść z tego gówna.

Warto było przecierpieć tylu frajerów żebym teraz mogła mieć jego.   esperer

ifall dodano: 25 marca 2013

Warto było przecierpieć tylu frajerów,żebym teraz mogła mieć jego. / esperer

Ponownie mnie przeprasza i przytula  a nie wie o tym  że ja jestem coraz słabsza i kruszę się pod ciężarem kłótni.   esperer

ifall dodano: 25 marca 2013

Ponownie mnie przeprasza i przytula, a nie wie o tym, że ja jestem coraz słabsza i kruszę się pod ciężarem kłótni. / esperer

Troszczył się o mnie od małolata. Zawsze starał się robić tak  żebym mogła uśmiechać się pod koniec dnia i być tym szczęśliwym dzieciakiem. Obrażałam się o różne zakazy  ale potem zawsze wracałam  a z czasem zrozumiałam że właśnie dzięki nim stałam się dzisiaj kim tym jestem i nie żałuję. Tyle poświęconego na mnie czasu  którego już nie odzyska  a mimo wszystko wiem  że będzie obok nadal. Zaczynało się od wspólnych zabaw  a dzięki temu teraz potrafimy mieć dojrzalszy kontakt. Zdarzają się większe kłótnie  potrafię powiedzieć mu wiele bolesnych słów  chociaż w środku wiem  że to właśnie on jest tym  który pierwszy wyciągnie do mnie rękę w potrzebie i nie odwróci się plecami widząc moje łzy. Przytuli  pocieszy  a świadomość tego kim jest i ile dla mnie zrobił zapewnia mi bezpieczeństwo. Tata  właśnie dlatego nie zasługuję na określenie  mój stary .   esperer

ifall dodano: 25 marca 2013

Troszczył się o mnie od małolata. Zawsze starał się robić tak, żebym mogła uśmiechać się pod koniec dnia i być tym szczęśliwym dzieciakiem. Obrażałam się o różne zakazy, ale potem zawsze wracałam, a z czasem zrozumiałam,że właśnie dzięki nim stałam się dzisiaj kim tym jestem i nie żałuję. Tyle poświęconego na mnie czasu, którego już nie odzyska, a mimo wszystko wiem, że będzie obok nadal. Zaczynało się od wspólnych zabaw, a dzięki temu teraz potrafimy mieć dojrzalszy kontakt. Zdarzają się większe kłótnie, potrafię powiedzieć mu wiele bolesnych słów, chociaż w środku wiem, że to właśnie on jest tym, który pierwszy wyciągnie do mnie rękę w potrzebie i nie odwróci się plecami widząc moje łzy. Przytuli, pocieszy, a świadomość tego kim jest i ile dla mnie zrobił zapewnia mi bezpieczeństwo. Tata, właśnie dlatego nie zasługuję na określenie "mój stary". / esperer

Mówisz  że jestem słaba? Odszedł  straciłam tą najważniejszą cząstkę siebie  straciłam szczęście  a serce wydaję się być pokryte milionami zadrapań  na które ktoś ciągle sypie sól. Każdego wieczoru zasypiam ze łzami na policzkach  ale to nic w porównaniu z tym co dzieję się we mnie. Na każde wspomnienie przeszłości czuję jak dostaję w splot i zginam się w pół i nie mogę złapać oddechu. Mimo to codziennie wstaję  jem  biorę prysznic  wychodzę z domu  rozmawiam z ludźmi  uśmiecham się  żyję. Nadal uważasz  że jestem słaba?  esperer

ifall dodano: 25 marca 2013

Mówisz, że jestem słaba? Odszedł, straciłam tą najważniejszą cząstkę siebie, straciłam szczęście, a serce wydaję się być pokryte milionami zadrapań, na które ktoś ciągle sypie sól. Każdego wieczoru zasypiam ze łzami na policzkach, ale to nic w porównaniu z tym co dzieję się we mnie. Na każde wspomnienie przeszłości czuję jak dostaję w splot i zginam się w pół i nie mogę złapać oddechu. Mimo to codziennie wstaję, jem, biorę prysznic, wychodzę z domu, rozmawiam z ludźmi, uśmiecham się, żyję. Nadal uważasz, że jestem słaba? /esperer

Czuję na sobie zgorszony wzrok rodziców  współczujący wzrok ludzi  którzy niegdyś mieli skakać za mną w ogień. Niszczę się  staczam i tak kurewsko mi się to podoba. Boli jedynie to  że są ludzie  których z premedytacją ciągnę za sobą. Nie powinnam ich ranić w ten sposób. Ale przecież nie jestem dobra  moje serce to kamień a resztki człowieczeństwa zgubiłam dawno zapijając którąś ze strat  która doszczętnie mnie zmiażdżyła.   nervella

ifall dodano: 25 marca 2013

Czuję na sobie zgorszony wzrok rodziców, współczujący wzrok ludzi, którzy niegdyś mieli skakać za mną w ogień. Niszczę się, staczam i tak kurewsko mi się to podoba. Boli jedynie to, że są ludzie, których z premedytacją ciągnę za sobą. Nie powinnam ich ranić w ten sposób. Ale przecież nie jestem dobra, moje serce to kamień a resztki człowieczeństwa zgubiłam dawno zapijając którąś ze strat, która doszczętnie mnie zmiażdżyła. / nervella

Czasami aż drżę z niepewności. W głowie mam tyle sprzecznych myśli  taki szum  bałagan  wszystko tak niewyraźne  tak niedojrzałe  zbyt buntownicze i za bardzo świadome. Nie wiem ile jeszcze nam zostało  wiem za to że moje postępowanie nie prowadzi do uśmiechów  wiem  że jestem trudna i mam zawiść w oczach. Jesteś przy mnie po to  żeby zniknąć  żeby zostawić mnie jeszcze bardziej szaloną niż jestem teraz. Jesteś i dajesz mi uśmiech  w którym dostrzegam cierpienie. Nie zniosę tego dłużej. Pozwól mi się wyzwolić i nie mów  że wszystko zależy ode mnie  bo cholera odkąd pamiętam cały mój los spoczywa w Twoich rozedrganych dłoniach.   nervella

ifall dodano: 25 marca 2013

Czasami aż drżę z niepewności. W głowie mam tyle sprzecznych myśli, taki szum, bałagan, wszystko tak niewyraźne, tak niedojrzałe, zbyt buntownicze i za bardzo świadome. Nie wiem ile jeszcze nam zostało, wiem za to,że moje postępowanie nie prowadzi do uśmiechów, wiem, że jestem trudna i mam zawiść w oczach. Jesteś przy mnie po to, żeby zniknąć, żeby zostawić mnie jeszcze bardziej szaloną niż jestem teraz. Jesteś i dajesz mi uśmiech, w którym dostrzegam cierpienie. Nie zniosę tego dłużej. Pozwól mi się wyzwolić i nie mów, że wszystko zależy ode mnie, bo cholera odkąd pamiętam cały mój los spoczywa w Twoich rozedrganych dłoniach. / nervella

To właśnie mój wymarzony związek. Nigdy nie chciałam żeby było zbyt łatwo  przecież miały być problemy i rozczarowania i łzy i całe noce spędzane na trudnych rozmowach. Wydawało mi się  że ból w związku jest naturalny  tak samo jak zazdrość czy pocałunek podczas rannego mijania się na schodach. Marzyłam o takim związku. Niezbyt prostym  pełnym niedopowiedzeń i niezrozumiałych gestów. Chciałam tego – śmiechu przez łzy  martwienia się o trzeciej nad ranem podczas gdy Ty zaliczasz gruby melanż  chciałam ciepłych słów schładzanych zimnymi gestami  godzin przerażanych w milczeniu ze wzrokiem uparcie utkwionym w sufit  wyciągania się z dna i rozbierania z emocji. Nie wiedziałam tylko  że to tak cholernie trudne  nie wyobrażałam sobie  że tak łatwo się upada a tak trudno jest powstać. Doświadczyłam przecież tyle bólu  że desperacką miłość klasyfikowałam jako schorzenie najlżejsze. Tak bardzo się myliłam.   nervella

ifall dodano: 25 marca 2013

To właśnie mój wymarzony związek. Nigdy nie chciałam żeby było zbyt łatwo, przecież miały być problemy i rozczarowania i łzy i całe noce spędzane na trudnych rozmowach. Wydawało mi się, że ból w związku jest naturalny, tak samo jak zazdrość czy pocałunek podczas rannego mijania się na schodach. Marzyłam o takim związku. Niezbyt prostym, pełnym niedopowiedzeń i niezrozumiałych gestów. Chciałam tego – śmiechu przez łzy, martwienia się o trzeciej nad ranem podczas gdy Ty zaliczasz gruby melanż, chciałam ciepłych słów schładzanych zimnymi gestami, godzin przerażanych w milczeniu ze wzrokiem uparcie utkwionym w sufit, wyciągania się z dna i rozbierania z emocji. Nie wiedziałam tylko, że to tak cholernie trudne, nie wyobrażałam sobie, że tak łatwo się upada a tak trudno jest powstać. Doświadczyłam przecież tyle bólu, że desperacką miłość klasyfikowałam jako schorzenie najlżejsze. Tak bardzo się myliłam. / nervella

Nauczył mnie życia. Ogromem bólu jaki mi zadawał wzbudził we mnie przekonanie  że po każdym przyjętym ciosie należy się podnieść  nie czekać na pomocną dłoń  wstać   samemu  o własnych siłach  aby móc być dumnym i czuć się wewnętrznie silnym. Wszystkie wspólne chwile jakie wywołały uśmiech na mojej twarzy sprawiły  iż dziś potrafię docenić ciepło i serdeczność drugiego człowieka. Zostawił mnie z mnóstwem wspomnień  które mimowolnie wywołują uśmiech lub budzą mnie w nocy przygniatając swoim ciężarem i wywołując łzy  dzięki niemu stałam się odrobinę bardziej ludzka.   nervella

ifall dodano: 25 marca 2013

Nauczył mnie życia. Ogromem bólu jaki mi zadawał wzbudził we mnie przekonanie, że po każdym przyjętym ciosie należy się podnieść, nie czekać na pomocną dłoń, wstać - samemu, o własnych siłach, aby móc być dumnym i czuć się wewnętrznie silnym. Wszystkie wspólne chwile jakie wywołały uśmiech na mojej twarzy sprawiły, iż dziś potrafię docenić ciepło i serdeczność drugiego człowieka. Zostawił mnie z mnóstwem wspomnień, które mimowolnie wywołują uśmiech lub budzą mnie w nocy przygniatając swoim ciężarem i wywołując łzy, dzięki niemu stałam się odrobinę bardziej ludzka. / nervella

Był najbardziej interesującym człowiekiem jakiego dane było mi poznać. W jego oczach pełnych życia i radości zawsze kryła się jakaś smutna i przytłaczająca tajemnica  której z całych sił starał się pozbyć. Jego uśmiech   lekko kpiący  często szyderczy choć tak często dawało się wyczuć w nim zwyczajne zakłopotanie. Stopniowo  bardzo delikatnie odkrywałam ułamki jego osobowości  tak złożonej i niejednoznacznej. Często gubiłam się w jego przeszłości  kiedy zyskując jego zaufanie  dawkował mi coraz to nowsze i ciekawsze fakty ze swojego życia. Z całych sił pragnęłam go zrozumieć  pomóc   niestety po drodze zaplątałam się w jego uczuciach  potknęłam o swoją przeszłość wplątując go jednocześnie w swoją przyszłość. Zupełnie niepotrzebnie  trochę bezpodstawnie pozwoliłam  aby zawładnął moją osobowością i co gorsza   sercem   nervella

ifall dodano: 25 marca 2013

Był najbardziej interesującym człowiekiem jakiego dane było mi poznać. W jego oczach pełnych życia i radości zawsze kryła się jakaś smutna i przytłaczająca tajemnica, której z całych sił starał się pozbyć. Jego uśmiech - lekko kpiący, często szyderczy choć tak często dawało się wyczuć w nim zwyczajne zakłopotanie. Stopniowo, bardzo delikatnie odkrywałam ułamki jego osobowości, tak złożonej i niejednoznacznej. Często gubiłam się w jego przeszłości, kiedy zyskując jego zaufanie, dawkował mi coraz to nowsze i ciekawsze fakty ze swojego życia. Z całych sił pragnęłam go zrozumieć, pomóc - niestety po drodze zaplątałam się w jego uczuciach, potknęłam o swoją przeszłość wplątując go jednocześnie w swoją przyszłość. Zupełnie niepotrzebnie, trochę bezpodstawnie pozwoliłam, aby zawładnął moją osobowością i co gorsza - sercem / nervella

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć