 |
Musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jeśli nie będzie ich w naszym życiu.
|
|
 |
jestem dorosłym dzieckiem alkoholika, nie znam umiaru.
|
|
 |
nie zawsze odpisuję na czyjeś wiadomości, lecz na Twoje marne "mhm" uparcie wymyślam jakąś odpowiedź.
|
|
 |
boję się, że kiedyś nad urodzinowym tortem tragicznie pełnym świeczek, pomyślę, że mój czas już minął, a ja nic nie przeżyłam.
|
|
 |
Bo minusowa temperatura na termometrach odzwierciedla wszystkie emocje w środku. Wewnętrzne zimno, jakby element jakiejś układanki się zapodział. Wszędzie szaro i bezbarwnie, przytłaczające uczucie smutku ma ochotę wypłynąć ze mną jedynie łzami. Codzienność jest monotonna, nic szczególnego i nic nowego. Ciepła herbata, koc oraz brak ochoty na cokolwiek. Brak humoru i nieustające przytłoczenie, zaczynają dać o sobie znać.
|
|
 |
' często ludzie wybaczają innym , tylko po to aby , tamci wciąż byli cząstką ich świata . '
|
|
 |
Cztery ściany, pusty pokój wewnątrz serca samotność
Szum telewizora kreujący na życie horoskop
Ślepa wiedza pośród szczeniackich zachowań
Z ręki do ręki godność sprzedana jak towar
Odgłos rozmów z samym sobą
|
|
 |
Ludzkie tragedie zapamiętane w punktach
Niczym siedem grzechów upadłych jak resursa
Słodkość doradców przymula wnioski
Samotność kontaktów wyklucza rozkwit
|
|
 |
Ja mam dość. Od Nowego Roku ciągle coś się dzieje. Wiem, że chciałam, żeby się zmieniło, ale za szybko , niepotrzebnie. Kilka niewykorzystanych już szans i wyrzutów sumienia. A rok taki młody. Ja już za dużo razy siebie obwiniałam w tym roku.
Czas pogodzić się z tym, że niektórzy ludzie odeszli. Niektórzy mają dość i nie mogą zrozumieć.
Inne priorytety na ten rok. Sama dla siebie. Bo najtrudniej. Daj mi siłę.
|
|
 |
Słodycz ust, pełna gorzkich prawd, z szarych barw
|
|
 |
Nawet szept, krzykiem jest
|
|
 |
Subtelny uśmiech i cichuteńki płacz
|
|
|
|