 |
I nie myśl, że o Tobie nie myśle.
|
|
 |
są takie miejsca w sercu które mogą zapełnić tylko konkretni ludzie, jeśli nie miałaś matki czy ojca to po prostu masz pustą przestrzeń w tej części serca. choćbyś się zarzekała, że nikogo nie potrzebujesz to kiedyś i tak odczujesz tą pustkę, której nikt nie wypełnił swoją obecnością. każdego dnia będziesz odczuwać brak czegoś i choćbyś nie wiem co lub kogo chciała tam wepchać i tak nie będzie pasować. to te dziury właśnie mnie bolą, bolą mnie bo nie umiem być całością./whoami
|
|
 |
"...On pierwszy i jedyny zapytał : dlaczego na to pozwalasz? I nagle okazuję się, że masz siłę podnieść się, zawalczyć o siebie. O niego też..."/facebook
|
|
 |
"Najbardziej przerażający jest moment, kiedy sobie uświadamiasz, jak bardzo się poddałaś. Cały ten czas wmawiałaś sobie, że wszystko jest dobrze, że jesteś w miarę szczęśliwa. I nagle znajdujesz się na swoim łóżku pośród ciemności, bo znowu nie możesz spać i uderza Cię prawda. To jak bardzo nie wierzysz w siebie, jak potwornie się boisz, jak przeraźliwie pusta jesteś w środku, jak ciągle czujesz się niedostatecznie dobra, jak bardzo chciałabyś zniknąć na kilka dni. Przypominasz sobie jak mocno starałaś się grać, a tak naprawdę wszystko wokół obracało się w jeden wielki narastający chaos. Tak bardzo próbowałaś to zdusić, zagłuszyć, ale jak długo można się oszukiwać?"/net
|
|
 |
Niektóre rany nigdy się nie zagoją. Jesteśmy do nich przypisani, one przypisane są do nas. Możemy je przemywać jodyną ze słów, amortyzować na chwilę, zalepiać plastrem. Prędzej czy później odezwą się i będą szczypać. Myślę, że każdy człowiek ma taką ranę. Taką, która nigdy się nie zagoi. Taką, która rozdrapana może wywołać skurcze w żołądku i łzy.
|
|
 |
Wszystko się skończyło, zostały jednak wspomnienia, które pielęgnowała z nieskończoną troskliwością. Były dla niej tak rzeczywiste jak sceneria rozciągająca się teraz przed jej oczami.
|
|
 |
Zrobiło się cicho, pozostał tylko Twój oddech, bicie Twojego serca, ciepło Twojego ciała i zapach Twojej skóry. To dotyk i odruchy naszych ciał stały się teraz słowami. Nigdy z nikim nie prowadziłem tak pięknej rozmowy. Porozmawiaj ze mną jeszcze...
|
|
 |
Jak spotkasz ich - pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączyło nas coś więcej niż przyjaźń i piwo.
|
|
 |
Nie można być jednak za uprzejmym, powiem Panu. Nigdy nie wiadomo, czy nawet zwykłą uprzejmością człowiek nie zostawia pułapki na siebie.
|
|
 |
Chciałabym Ci powiedzieć, że to wszystko ma sens. Że warto biec i że oszukasz śmierć.
|
|
 |
Wolałabym usłyszeć o podziwianiu mnie od najbliższych mi osob, których zdanie najbardziej się dla mnie liczy, a nie od zupełnie obcych, których nie znam nawet nazwiska..
|
|
 |
żałuję wszystkich lat tej pseudo przyjaźni
|
|
|
|