 |
Znaleźć kogoś, kto nie porani duszy odłamkami rozbitej nadziei.
|
|
 |
Kiedyś będę miała dom z dużymi oknami, psa i Ciebie. Nie obchodzi mnie, że się nie zgadzasz.
|
|
 |
Nie zostało nic z miłości i zaufania, rzygamy kłamstwem, zdradami i bólem.
|
|
 |
Patrzymy sobie na włosy, ręce, nogi, buty. A za cholerę nie możemy sobie spojrzeć w oczy.
|
|
 |
Niech nas posądzają o bycie zbyt wpatrzonymi w siebie. Zazdrośnicy.
|
|
 |
Nie patrz na mnie tak, jakby tęsknota była grzechem.
|
|
 |
Chociaż wtedy jeszcze wszystko wydawało się takie proste, wystarczyło tylko mocno trzymać się za ręce.
|
|
 |
Przyjdź i udowodnij, że moje wątpliwości to tylko chore urojenia, nie mające prawa znalezienia odbicia w rzeczywistości.
|
|
 |
I chociaż po cichu, wieczorami, patrząc w nicość oboje przyznajemy się do tego w myślach, to żadne z nas na głos nie powie, że sens straciliśmy.
|
|
 |
Kąciki Twoich ust uniesione ku górze. Najpiękniejszy widok na świecie. \wezniepierdol
|
|
 |
Herbata z solą, trampki na obcasach, Ty z nią. To tylko kilka przykładów beznadziejnie dobranych całości.
|
|
|
|