 |
Na początku był ból. Ogromny, niewyobrażalny ból. Łzy, popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek królujących na mojej liście najczęśniej odtwarzanych. Później złość. Złość na niego, na to jak się zachował i że wszystko zniszczył. Odizolowanie się od świata i wymazywanie z pamięci wszystkiego co dotyczyło i przypominało jego. Teraz? Akceptacja. Poddanie się. I tylko walczę z szybkością bicia mojego serca, gdy staje się dostępny. I tylko walczę ze wspomnieniami, których jest za dużo.
|
|
 |
Uwielbiam dzwonić do niej w środku nocy. Odbiera i pomimo tego, że wyrwałem ją z najcudowniejszego snu, nie jest zła. Zaspanym głosem zadaje to samo pytanie - 'Zwariowałeś?' a ja bez namysłu odpowiadam 'Na Twoim punkcie, mała.' A ona rozłącza się zasypiając z uśmiechem na ustach.
|
|
 |
Są takie osoby, których mimo wszystko nie potrafimy zapomnieć, o których istnieniu pamiętamy zawsze choć nie chcemy o tym mówić. Nieważne, że wygasło to co było między nami, jakieś uczucie, przyjaźń czy miłość, sentyment gdzieś na dnie pozostanie do samego końca a blizny w pamięci jeszcze nie raz zostaną rozdrapane.
|
|
 |
Wiesz czemu zima jest piękna? Prowokuje przytulanie.
|
|
 |
''Cały mój świat w Twojej osobie się streszczał.''
|
|
 |
W życiu wszystko można podsumować krótkim, sarkastycznym 'bywa'.
|
|
 |
Przyjaźń? Kiedy na 'spierdalaj' ona dalej idzie za Tobą, bo wie, że masz problem.
|
|
 |
Rap to nasza fobia, droga bez powrotu, choroba na którą nie ma, nie będzie antidotum.
|
|
 |
Jak to będzie za kilka lat? Jak 'my' będziemy wtedy wyglądać? Czy nadal będziemy istnieć, czy to wszystko nas zniszczy? Może na końcu zostanę po prostu ja, Ty i łączące nas wspomnienia. /pierdolisz.
|
|
 |
A czy będziesz mnie kochać, tak mimo wszystko? Mimo złych słów i krzywych spojrzeń? Czy strach i opinia innych nie zeżrą nas w całości? /pierdolisz.
|
|
 |
A jutro mogłabym się nie obudzić, tak do południa. Pierdolić wszystko co nadejdzie ze wschodem słońca, wstając, gdy życie w mieście będzie najintensywniejsze. Nie będę musiała wtedy siedzieć siedem godzin w szkole, wysłuchując, że stać mnie na więcej i nic z tym nie robię. /pierdolisz.
|
|
 |
Muszę jeszcze zrobić tyle rzeczy, a motywacji mi tak cholernie brakuje. /pierdolisz.
|
|
|
|