|
Ale szaraczki tak mają. Najpierw dużo sobie wyobrażają, marzą, a potem spotyka ich rozczarowanie. Tracą sens życia przez to, że kochają niewłaściwą osobę. Ale potem im przechodzi. I grają dalej. // Annalina
|
|
|
Zakochałam się w kimś, kto nie zna nawet mojego imienia... // Annalina
|
|
|
Siedzę na łóżku, zamiast kolacji opycham się karmelowym ciastem, leczę złamane serce słuchając dołujących piosenek, a na kartki mojego pamiętnika spadają pojedyncze łzy. // Annalina
|
|
|
Kup mi nowe serce, skoro starego nie chcesz oddać. // Annalina
|
|
|
Odkryłam nową życiową pasję. Mianowicie: taniec. Dzisiaj tak strzelałam bioderkami na prawo i lewo, że jutro nie będę umiała się śmiać. // Annalina
|
|
|
Po cholerę mam nadzieję. I tak nic z tego nie wyjdzie. // Annalina
|
|
|
|
Największa wada? Kocham za bardzo, przepraszam.
|
|
|
Tysiąc razy potknęłam się na życiowych problemach. Znosiłam upokorzenia i chichoty tłumów. Nieraz popłynęły łzy. Ale ja w przeciwieństwie do Ciebie wstaję, otrzepuję kolana i walczę dalej z podniesioną głową. // Annalina
|
|
|
Myślałam, że zapomnę. Że mi przejdzie. Ale do jasnej cholery... Nie umiem. Czemu gdy widzę Cię na korytarzu, to zapominam jak się nazywam i dostaję palpitacji? // Annalina
|
|
|
|