 |
Czasami przychodzi taki moment że zamykasz się w swoim pokoju i nie chcesz widzieć wtedy nikogo. Twoimi jedynymi przyjaciółmi w tych momentach są: szlugi, piwo i dobry rap.. Ale pomyśl czy to ma sens? Oczywiście, że nie mam ale ty brniesz w to dalej jest to twoje jedyne ukojenie od ból i cierpienia
|
|
 |
Czasami przychodzi taki moment że zamykasz się w swoim pokoju i nie chcesz widzieć wtedy nikogo. Twoimi jedynymi przyjaciółmi w tych momentach są: szlugi, piwo i dobry rap.. Ale pomyśl czy to ma sens? Oczywiście, że nie mam ale ty brniesz w to dalej jest to twoje jedyne ukojenie od ból i cierpienia
|
|
 |
Dziś tęsknię cztery razy mocniej. Dziś poczułam Twój zapach. Jeśli chodzi o wspomnienia - zapachy mają największą moc. Z zapachem powraca cała przeszłość.
|
|
 |
pamiętasz jak łatwo było powiedzieć "na zawsze" ?
|
|
 |
i nic nie jest tak, jakby ona tego chciała. wszystko zdecydowanie idzie jej pod górkę, a każdy nowo stawiany krok jest coraz to gorszy, od poprzedniego. nie pamięta już, co to znaczy uśmiechać się szczerze czy chociażby być szczęśliwą. czas upływa jej niebywale szybko, wraz z nim pędzą nowe problemy w jej stronę. poddaje się, nie wytrzymuje. pęka.
okazuje się, że nie jest już na tyle silna, jak jej się samej wydawało. życie zmieniło ją i nauczyło bardzo! przejechała się...
|
|
 |
wypada ci kubek z rąk roztłukując się o podłogę na drobne kawałeczki. uświadamiasz sobie, że ten zegar wiszący na ścianie odmierza chytrze twój koniec. czujesz jak nagły chłód obezwładnia ci serce, a krew w żyłach tężeje. z każdą kolejną sekundą uświadamiasz sobie, że tracisz go nieodwracalnie i nie możesz nic zrobić. jest tak, jakby ktoś zawiązał ci ręce i zakleił usta taśmą. nie możesz go trzymać przy sobie. to nic. prócz tego, że ciebie bez niego już nie ma. zatracasz się we własnym bólu, dotykając już niemalże dna. upadasz. tłucze się serce, twoja wątroba, żołądek, twoje wszystkie kości, twoje oczy tracą blask. jesteś jak ten kubek - nadajesz się jedynie na śmietnik. nie da się już cię skleić w jedną całość. nie da rady. to koniec... /happylove
|
|
 |
" Nawet jeśli Nas oboje rozdzieliła przepaść tak wielka, że już siebie nie poznajemy, to jednak jesteśmy razem w jednym życiu, w tym wycinku czasu. "
|
|
 |
był w moim życiu przez dość długi czas. gdy wspomnieniami wracam do przeszłości, widzę Go wszędzie. w każdym miejscu i o każdej porze. był moim Aniołem Stróżem. opiekował się mną i troszczył, najlepiej jak tylko potrafił. spędziliśmy razem mnóstwo wspaniałych, niezapomnianych chwil. w zupełności udało Mu się zawładnąć całym moim sercem. kochałam Go. bardzo. On mnie też, wiem o tym. oddalibyśmy za siebie życie. a mimo to żadne z Nas nie zawalczyło o to uczucie. staliśmy i patrzeliśmy, jak ono znika. jak Nasze oczy łzawią, a serca pękają. nie zrobiliśmy nic, by teraz z satysfakcją na ustach móc powiedzieć, że obojgu Nam zależało. [ yezoo ]
|
|
 |
Chyba to prawda, że żeby było dobrze, najpierw musi być cholernie źle.
|
|
 |
Czas zacząć żyć życiem, nie nim. Może to własnie czas by zapomnieć. Zniszczyć w sobie wszystkie wspomnienia związane z nim, które pomimo upływu czasu nadal mnie ranią. Wymazać z głowy wszystkie jego słowa, kłamstwa, gesty, najpiękniejsze wspomnienia, uściski i pocałunki. Pozbyć się widocznych śladów jego obecności, która jest już przeszłością. / j.
|
|
 |
Wiesz, pomimo tego że dalej jesteś dla mnie ważny, nie chce wielkich powrotów. Nie chce zacząć tego wszystkiego od początku, przeżywać tego samego. Nie chce znów za tobą cholernie tęsknić, nie chce wylewać morza łez przez twoje słowa. NIE CHCE. Dla mnie jest to skończone, razem z toba i nie obchodzi mnie fakt, że było między nami to coś o czym ciężko mi zapomnieć. Nie chce słyszeć, że się zmieniłeś, że tęsknisz. Nie wracaj, nie rań mnie. Bądź szczęśliwy, ale już beze mnie.. / j.
|
|
 |
I kiedy usłyszałam twój ciepły głos w telefonie, zatęskniłam. Zabrakło mi tej czułości, którą kiedyś mnie darzyłeś, chciałam cofnąć się kilka miesięcy wstecz. Ale doszło do mnie, że te granie czułego zawsze ci wychodziło, tylko szkoda że na pokaz. / j.
|
|
|
|