głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zajebiscie_nieidealna

i chyba pozaszywam Ci te kieszonki  żebyś wreszcie miał odwagę złapać mnie za rękę.

nothing4more dodano: 14 października 2011

i chyba pozaszywam Ci te kieszonki, żebyś wreszcie miał odwagę złapać mnie za rękę.

my  kobiety  które zostały zranione  przywiązujemy się do ludzi szybciej  mocniej i na dłużej.

nothing4more dodano: 14 października 2011

my, kobiety, które zostały zranione, przywiązujemy się do ludzi szybciej, mocniej i na dłużej.

lubi  gdy patrzę jak się śmieje  a w szczególności gdy uśmiecha się do niej. on w ogóle lubi mnie ranić. świadomie zabijać.

nothing4more dodano: 9 października 2011

lubi, gdy patrzę jak się śmieje, a w szczególności gdy uśmiecha się do niej. on w ogóle lubi mnie ranić. świadomie zabijać.

nigdy nie posiadałam nic cudowniejszego niż świadomość  zniknięcia z tego brudnego świata. ucieczka i przeniesienie się w najcudowniejsze miejsce na ziemi. w Twoje ramiona  które są moim małym wehikułem  pomagających mi przez chwilę nie istnieć.

abstracion dodano: 9 października 2011

nigdy nie posiadałam nic cudowniejszego niż świadomość, zniknięcia z tego brudnego świata. ucieczka i przeniesienie się w najcudowniejsze miejsce na ziemi. w Twoje ramiona, które są moim małym wehikułem, pomagających mi przez chwilę nie istnieć.

i mogła leżeć na zimnej  marmurowej ziemi  cała potargana  umorusana w tuszu do rzęs. zaziębnięta  w sukience  która swoim wyglądem wcale jej nie przypominała. przechodni patrząc z góry  nie zwracali na nią uwagi. przecież w dłoni trzymała woreczek z białym proszkiem  co równoznaczne było z jej furiactwem  roztargnieniem i głupotą. nie zasługująca na krztę współczucia  przeniosła się na inny marmur. równie zimny. perfekcyjnie odsuwając znicze  ułożyła się płycie  układając głowę tuż przed nagrobkiem. wiedziała  że tylko na jego pomoc może liczyć. tylko on jest w stanie  dać jej ciepło  którego nie zaznała nigdy więcej  zaraz po tym  jak wyrwano go z jej objęć  zakopując 5 metrów pod ziemią.

abstracion dodano: 9 października 2011

i mogła leżeć na zimnej, marmurowej ziemi, cała potargana, umorusana w tuszu do rzęs. zaziębnięta, w sukience, która swoim wyglądem wcale jej nie przypominała. przechodni patrząc z góry, nie zwracali na nią uwagi. przecież w dłoni trzymała woreczek z białym proszkiem, co równoznaczne było z jej furiactwem, roztargnieniem i głupotą. nie zasługująca na krztę współczucia, przeniosła się na inny marmur. równie zimny. perfekcyjnie odsuwając znicze, ułożyła się płycie, układając głowę tuż przed nagrobkiem. wiedziała, że tylko na jego pomoc może liczyć. tylko on jest w stanie, dać jej ciepło, którego nie zaznała nigdy więcej, zaraz po tym, jak wyrwano go z jej objęć, zakopując 5 metrów pod ziemią.

szept jest najbardziej podniecającą formą rozmowy. lubię kiedy szepczesz w moje usta. rozchylone  gotowe i zwarte do konwersacji. mimo sprzeciwów  zapełniające się Twoim oddechem zamiast słowami odpowiedzi.

abstracion dodano: 9 października 2011

szept jest najbardziej podniecającą formą rozmowy. lubię kiedy szepczesz w moje usta. rozchylone, gotowe i zwarte do konwersacji. mimo sprzeciwów, zapełniające się Twoim oddechem zamiast słowami odpowiedzi.

umierała. umierała chcąc pożegnać ten irracjonalny świat  który wywoływał w niej jedynie skrajne emocje  nazywane płaczem i strachem. na tyle przerażającym  że potrafił skruptulatnie przeszyć ją od środka  pozostawiając abstrakcyjne uczucie. silniejsze od fizycznego bólu. obrzydliwie niszczące jej wnętrze. wyżerające jej wnętrzności w sposób chory  straszny  sprawiający cierpienie równe bólowi całego świata. łączące każdą z łez wylanych na ziemi  każdy krzyk rozpaczy  rozdzierający usta  tłumiący błagania o pomoc  której nikt nie był w stanie  nawet sobie wyimaginować  o jej udzieleniu  chęci udzielenia   nie wspominając. pozostawiona sama sobie  pragnęła śmierci  której nie potrafiła zaznać. która była jedynym racjonalnym rozwiązaniem. ukracającym jej cierpienia. umrzeć jest łatwo  żyć znacznie trudniej.

abstracion dodano: 9 października 2011

umierała. umierała chcąc pożegnać ten irracjonalny świat, który wywoływał w niej jedynie skrajne emocje, nazywane płaczem i strachem. na tyle przerażającym, że potrafił skruptulatnie przeszyć ją od środka, pozostawiając abstrakcyjne uczucie. silniejsze od fizycznego bólu. obrzydliwie niszczące jej wnętrze. wyżerające jej wnętrzności w sposób chory, straszny, sprawiający cierpienie równe bólowi całego świata. łączące każdą z łez wylanych na ziemi, każdy krzyk rozpaczy, rozdzierający usta, tłumiący błagania o pomoc, której nikt nie był w stanie, nawet sobie wyimaginować, o jej udzieleniu, chęci udzielenia - nie wspominając. pozostawiona sama sobie, pragnęła śmierci, której nie potrafiła zaznać. która była jedynym racjonalnym rozwiązaniem. ukracającym jej cierpienia. umrzeć jest łatwo, żyć znacznie trudniej.

na facebooku lajkujesz moje posty a na ulicy to mi nawet cześć nie powiesz.

nothing4more dodano: 9 października 2011

na facebooku lajkujesz moje posty a na ulicy to mi nawet cześć nie powiesz.

dziękuję :  teksty nothing4more dodał komentarz: dziękuję :* do wpisu 7 października 2011
powiedz  czemu tak szybko brat staje się kimś obcym? zapomina o honorze dla hormonów i dla forsy.   Eldo

nothing4more dodano: 7 października 2011

powiedz, czemu tak szybko brat staje się kimś obcym? zapomina o honorze dla hormonów i dla forsy. / Eldo

wpadliśmy z przyjaciółką na moment na dyskotekę szkolną do strarej budy. chwile po nas przyszedł także i On  mój najlepszy kumpel odkąd pamiętam. przywitał się i już zaczęliśmy się o wszystko wypytywać  cudownie było znów Go widzieć. chwile później zaczął lecieć nieco wolniejszy kawałek  poprosił  abym z nim zatańczyła. weszliśmy w głąb sali i mieszając się z tłumem tańczyliśmy jakby nieprzytomnie. myśli zagłuszały muzykę. spuścił głowę w dół i spojrzał na mnie ze smutkiem w oczach  to chyba nasz ostatni taniec  kotku  łza zakręciła mi się w oku. wtuliłam się w Jego ramiona upajając się ostatnią minutą naszej przyjaźni  która skończy się wraz z tą piosenką.

nothing4more dodano: 4 października 2011

wpadliśmy z przyjaciółką na moment na dyskotekę szkolną do strarej budy. chwile po nas przyszedł także i On, mój najlepszy kumpel odkąd pamiętam. przywitał się i już zaczęliśmy się o wszystko wypytywać, cudownie było znów Go widzieć. chwile później zaczął lecieć nieco wolniejszy kawałek, poprosił, abym z nim zatańczyła. weszliśmy w głąb sali i mieszając się z tłumem tańczyliśmy jakby nieprzytomnie. myśli zagłuszały muzykę. spuścił głowę w dół i spojrzał na mnie ze smutkiem w oczach "to chyba nasz ostatni taniec, kotku" łza zakręciła mi się w oku. wtuliłam się w Jego ramiona upajając się ostatnią minutą naszej przyjaźni, która skończy się wraz z tą piosenką.

jedno słowo  jedenaście liter. wypierdalaj.

nothing4more dodano: 3 października 2011

jedno słowo, jedenaście liter. wypierdalaj.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć